Bezpieczeństwo danych osobowych. Wiemy, jak o nie dbać, jednak wciąż popełniamy błędy
90 proc. Polaków wie, jak dbać o bezpieczeństwo danych osobowych, ale zaledwie połowa ma świadomość, co zrobić w przypadku ich wyłudzenia. Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest publikacja w sieci zdjęcia swoich dokumentów - wynika z badania dla serwisu ChronPESEL.pl i KRD.
2022-05-25, 08:38
Jak wskazano w raporcie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów pod patronatem UODO "Wiedza na temat bezpieczeństwa danych osobowych w Polsce", co trzeci badany uważa, że najbardziej obawiać się trzeba wycieków z baz instytucji lub firm.
Jako najgroźniejszych wskazano jednak oszustów wyłudzających dane - na taką odpowiedź wskazało 43 proc. ankietowanych. Trochę mniej obawiamy się kradzieży danych ze strony hakerów (blisko 23 proc.).
Najwięcej wiedzą osoby młode
Z badania wynika, że niewiele ponad połowa badanych (55 proc.) wie, co należy zrobić w przypadku wyłudzenia danych osobowych, takich jak: imię, nazwisko, adres lub numer PESEL. Najwięcej na ten temat wiedzą osoby młode w wieku 18-34 lata, gdzie ten odsetek wynosi ok. 65 proc. Pozostali respondenci nie wiedzieli, co robić lub mieli wątpliwości.
Sprawę dotyczącą wyłudzenia danych osobowych ponad 80 proc. osób zgłosiłoby na policję, a blisko 3/4 o zdarzeniu poinformowałoby swój bank. 68 proc. badanych zmieniłoby także hasła do logowania w serwisach, z których korzystają. Ankietowani (45 proc.) deklarowali także, że zgłosiłoby sprawę do UODO, a blisko co czwarty sprawdziłby w biurze informacji gospodarczej, czy ktoś nie próbował już wykorzystać skradzionych danych.
REKLAMA
Jednocześnie badanie wykazało, że 90 proc. respondentów jest przekonanych o tym, że wie, jak dbać o bezpieczeństwo swoich danych osobowych, a grupą która czuje się najpewniej są ludzie młodzi. Co trzecia osoba w wieku 18-24 lata i co czwarta w wieku 25-34 lata jest absolutnie pewna swojej wiedzy na temat bezpieczeństwa. Po drugiej stronie są osoby powyżej 65. roku życia, które mają najwięcej wątpliwości, tylko niespełna 9 proc. z nich uważa, że doskonale wie, jak zadbać o swoje bezpieczeństwo.
Co dziewiąty przekazał swoje dane
Wysokie jest też przekonanie respondentów na temat własnych umiejętności rozpoznania prób oszustwa mającego na celu wyłudzenie danych osobowych. 88 proc. z nich jest przekonanych, że zorientuje się, jeśli będzie miało do czynienia z dzwoniącym oszustem lub fałszywymi wiadomości e-mail i SMS. Zdecydowaną pewność co do tego ma ponad 20 proc. badanych.
W tym punkcie podobnie jak poprzednio największą pewność mają młodzi badani. Co trzeci ankietowany w wieku 18-34 lata jest pewny, że z łatwością rozpozna próbę oszustwa.
Respondenci pytani, jak weryfikują autentyczność otrzymanych wiadomości i połączeń, najczęściej wskazują na sprawdzenie rozmówcy w internecie i przeanalizowanie adresu mailowego nadawcy wiadomości (55 proc. badanych). Później zwracamy uwagę na formę graficzną i treść otrzymanego komunikatu (47 proc.) oraz sprawdzamy załączony link (44 proc.).
REKLAMA
Mimo przekonania o swojej wiedzy na temat bezpieczeństwa danych, to często jednak popełniamy w tej materii błędy. Co dziewiąty badany przyznał, że zdarzyło mu się przekazać osobom trzecim swoje dane do logowania, a największy odsetek takich odpowiedzi udzieliły osoby młode w wieku 18-24 lata (28 proc.) oraz 25-34 lata (16 proc.). Jak wskazano, te dwie grupy wiekowe wcześniej najczęściej twierdziły, iż wiedzą, jak zadbać o bezpieczeństwo swoich danych osobowych.
Skutki mogą być dotkliwe
Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest też publikacja w sieci zdjęcia swoich dokumentów (11,5 proc.). W przypadku najmłodszych (18-24 lata) w ten sposób popełnił nawet co piąty badany. Co czwarty badany przyznał się również, że zdarzyło mu się wypełnić w sieci ankietę, która wymagała podania danych, takich jak numer PESEL czy adres zamieszkania.
Jak przypomniano w raporcie, skutki utraty danych osobowych mogą być dotkliwe, bo oszuści, którzy je przejęli mają wiele możliwości ich wykorzystania.
- To, jak postąpić, gdy nasze dane osobowe zostały wykradzione lub wyłudzone, zależy od tego, jakie informacje dostały się w niepowołane ręce. Podstawowymi krokami są zgłoszenie sprawy na policję oraz poinformowanie swojego banku. W przypadku utraty dowodu osobistego, powinniśmy z kolei udać się do dowolnego urzędu gminy w celu jego unieważnienia. Jeśli zaś doszło do wycieku z serwisu, z którego korzystamy, bezwzględnie należy zmienić hasła do logowania i ustawić dwuskładnikowe uwierzytelnienie - wyjaśnia dyrektor departamentu orzecznictwa i legislacji w Urzędzie Ochrony Danych Osobowych Monika Krasińska .
REKLAMA
PR24.pl, PAP, DoS
REKLAMA