Wsparcie dla Śląska. Eksperci: powrót do węgla nie będzie łatwy
Powrót do węgla jest potrzebny, ale na pewno nie będzie on trwały. Wydobycie teraz zwiększymy, ale nie uchroni to nas znacząco przed rosnącymi cenami ogrzewania domów i wzrostem ubóstwa energetycznego. Trzeba sobie zdać sprawę, że zima będzie trudna - mówili goście audycji Rządy Pieniądza: Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego i Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK.
2022-07-14, 11:14
Goście audycji poruszyli m.in. temat pieniędzy dla Śląska z Funduszu Spójności. Chodzi o 5 mld euro na przebudowę tamtejszego przemysłu.
Premier, podczas spotkania na Śląsku, zapowiedział także dodatkowy fundusz wspierający z polskiego budżetu. Zachęcał również do ocieplania domów z wykorzystaniem środków z programu Czyste Powietrze.
Zmiana finansowania polega na tym, że 50 proc. kosztów będzie można otrzymać w formie zaliczki, a pozostałe 50 proc. po zrealizowaniu inwestycji. Dotychczas przewidywano refinansowanie całości wydatków.
Gaz miał być paliwem przejściowym
- Przez ostatnie lata węgiel przez politykę klimatyczno-energetyczną był wypychany z miksu. Polski sektor węglowy jest dziś w kryzysie, bo przez lata nie miał perspektyw. Przy obecnych cenach węgla one prawdopodobnie zaistnieją, ale przez ostatnie 30 lat wydana została w Polsce tylko jedna koncesja na budowę nowej kopalni. To pokazuje, że sektor zwija się w tempie ok. 3 proc. rocznie. Teraz mamy sytuację, gdy zbankrutowała polityka niemiecko-rosyjska, według której to tani gaz trafiający do Niemiec miał być paliwem przejściowym. Chodziło o to, żeby niemiecki przemysł, chemia dostały tanie surowce. Teraz widać, że to węgiel może stać się paliwem przejściowym - mówił Marcin Roszkowski.
REKLAMA
Zauważył też, że obecnie myślimy o najbliższej zimie, która na pewno będzie ciężka jeśli chodzi o ceny węgla czy gazu. Na to nakłada się podejście związków, które chciałyby powrotu do węgla bo to okazuje się rentownym biznesem.
Jednak, jak ocenił ekspert, "górka będzie trwała kilka kwartałów, a nie kilkanaście lat czy kilka dekad".
Krótki powrót do węgla
- Decyzja jest więc problematyczna choć prawdopodobnie nowa kopalnia zacznie być budowana. Jeśli jednak wejdą nowe moce wydobywcze, to wojna na Ukrainie powinna się już skończyć - oceniał Marcin Roszkowski.
Dodał, że w najbliższym czasie na pewno dojdzie do zwiększenia poziomu ubóstwa energetycznego w Polsce, choć rządowe działania wspierające najuboższe gospodarstwa ogrzewające swoje domy węglem będę to nieco łagodzić.
REKLAMA
W opinii Mateusza Walewskiego w skali globalnej nie ma odwrotu od polityki odchodzenia od węgla. Obecna sytuacja zaś, to tylko krótki wstrząs wywołany wojną. Będzie to też krótki powrót.
- Są też różne rodzaje węgla, ten do ciepłowni i użytku indywidualnego, którego nam brakuje, i który importowaliśmy i ten, do energetyki zawodowej, którego nam nie brak. Ten pierwszy będziemy musieli nadal sprowadzać i będzie on droższy, bo zwiększenie własnego wydobycia będzie niewielkie - stwierdził Mateusz Walewski.
Zgodził się, że kopali nie buduje się na chwilę, a "w perspektywie kilkunastu lat będziemy odchodzić od węgla". Sami zakładamy zresztą tworzenie energetyki jądrowej, jako czystej i bezpiecznej.
Prefinansowanie zamiast refinansowania
Gość Rządów Pieniądza odniósł się też do programu "Czyste Powietrze" i 50-procentowego zaliczkowania docieplania domów.
REKLAMA
- Każdy program oparty na refinansowaniu jest łatwiejszy dla klienta, szczególnie gdy jest nim gospodarstwo domowe mające w dobie wysokiej inflacji problemy z pieniędzmi, także z ewentualnym kredytowanie się. Zatem prefinansowanie zamiast refinansowania ułatwi zapewne decyzję, co jest ważne. Na dociepleniu domu na pewno przecież skorzysta się, niezależnie od tego czy ktoś ogrzewa się węglem czy gazem. Jest to więc propozycja idąca dobrym kierunku - mówił Mateusz Walewski.
Zdaniem Marcina Roszkowskiego inflacja, kryzys energetyczny będą szczególnie dotkliwe dla osób, u których w dochodach udział ogrzewania i paliw ma znaczny udział.
- Trudno sobie wyobrazić, że nie będziemy się ogrzewać, poruszać, jeść. Stąd programy pomocowe. Już przyjęto specjalną taryfę na gaz dla gospodarstw domowych. Ale część ciepłowni i tak będzie miała problemy - ocenił Marcin Roszkowski.
Posłuchaj
REKLAMA
PR24.pl, Anna Grabowska, DoS
REKLAMA