Ekonomista SGH: mechanizmy, które utrwalą ciągłość władzy w spółkach są zasadne
- Mechanizmy, które utrwalałyby ciągłość władzy w spółkach i gwarantowały trwałość kadencji, są zasadne - uważa ekonomista SGH dr Artur Bartoszewicz, komentując rozwiązania zaproponowane w projekcie noweli ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym.
2022-10-26, 10:25
W poniedziałek do Sejmu wpłynął, przygotowany przez posłów PiS, projekt nowelizacji ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym oraz ustawy o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami.
Jak podkreślono w uzasadnieniu projektu nowelizacji, celem jest "wprowadzenie rozwiązania gwarantującego zwiększenie stabilności składu rad nadzorczych i zarządów spółek o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa i regionu".
Autorzy projektu przekonują, że w okresie przemian na rynku energetycznym, związanych z wdrażaniem tzw. Europejskiego Zielonego Ładu oraz z uwagi na rosyjską agresję na Ukrainę "niezwykle istotne jest zagwarantowanie realizacji spójnej strategii spółek o kluczowym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa i regionu, zwłaszcza w ramach przedsięwzięć długofalowych, które umożliwią utrzymanie jej konkurencyjności oraz zapewnienie dostaw energii elektrycznej i paliw".
Niedobre doświadczenia w zarządzaniu
Zdaniem dr. Artura Bartoszewicza ze Szkoły Głównej Handlowej stabilizacja w zarządzaniu spółkami skarbu państwa jest potrzebna.
REKLAMA
- Mamy niedobre doświadczenia w zarządzaniu spółkami skarbu państwa, gdzie rotacja na stanowiskach zarówno zarządczych, jak i nadzorczych była bardzo częsta. Co do zasady takie mechanizmy, które by utrwalały ciągłość władzy w spółkach, nadzorze i gwarantował trwałość kadencji, są zasadne - powiedział dr Bartoszewicz.
Ekspert wskazał, że często członkowie rad nadzorczych i zarządów pełnili swoje funkcje w bardzo krótkim okresie, "który nie pozwalał na to, aby rozpoznać spółkę, żeby nadzór poprowadzić, zaimplementować zmiany i kontynuować projekty, które zostały rozpoczęte".
- Model na pewno powinien się zmienić. W Polsce na pewno potrzebujemy ustabilizowania zarówno w zakresie nadzoru, jak i zarządzania spółkami skarbu państwa - ocenił ekspert SGH.
Ludzie o wysokiej etyce
Nowe przepisy powołują też Radę do spraw bezpieczeństwa strategicznego, która będzie oceniała przesłanki zawarte we wniosku dotyczącym np. odwołania członków organów nadzorczych oraz odwołania lub zawieszenia w czynnościach członków organów zarządzających.
REKLAMA
- Logika i kierunek wydaje się zasadny. Pytanie zawsze o szczegóły i jakość wykonania, tzn. kto się pojawi w takiej radzie. Na wzór np. RPP powinno się zadbać, aby w nowej radzie zasiedli najlepsi eksperci i ludzie o wysokiej etyce, ponieważ oni biorą odpowiedzialność za bezpieczeństwo Polaków. Kolejną rzeczą jest to, aby w samych spółkach zasiadali najlepsi eksperci. Jakość tych ludzi będzie decydowała o skutecznej realizacji strategicznych projektów - podkreślił Artur Bartoszewicz.
Ekspert pytany o to, czy moment na wprowadzenie takich rozwiązań jest odpowiedni, wskazał, że wyzwania, które stoją przed polityką m.in. energetyczną, wymagają stabilizacji.
- To najlepszy moment na wprowadzenie takich rozwiązań - ocenił.
W jego opinii w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z ogromną zmiennością środowiska, w którym działają spółki, brak stabilizacji w zarządach i radach nadzorczych, jest kolejnym obszarem niebezpieczeństwa.
REKLAMA
Akcje nie mogą być zbyte
Zgodnie z projektem w skład Rady ds. bezpieczeństwa strategicznego ma wchodzić pięciu członków. Trzech z nich ma powoływać Sejm, po jednym - Senat i Prezydent RP.
Projekt rozszerza listę podmiotów należących do Skarbu Państwa, których akcje lub prawa z akcji nie mogą być zbyte o:
- PSE Polskie Sieci Elektroenergetyczne;
- Operatora Gazociągów Przesyłowych Gaz-System;
- Tarchomińskie Zakłady Farmaceutyczne Polfa.
Ponadto uznaje PERN, PKN Orlen, PSE, Gaz-System oraz Polfę za spółki o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa i regionu.
Z projektowanej noweli wynika ponadto, że kadencja organów nadzorczych i organów zarządzających PERN, Orlenu, PSE, Gaz-Systemu oraz Polfy jest wspólna i trwa 5 lat.
REKLAMA
PR24.pl, IAR, PAP, DoS
REKLAMA