"Wirus słabnie." W odpowiedzi na protesty Chiny planują zmniejszenie ograniczeń covidowych
Niektóre społeczności w chińskich miastach, gdzie COVID-19 wciąż się rozprzestrzenia, łagodzą wymagania dotyczące testów i zasad kwarantanny przed spodziewaną zmianą ogólnokrajowej polityki dotyczącej wirusa.
2022-12-02, 09:50
Nierównomierne rozluźnienie restrykcji związanych z COVID podsyca jednak strach wśród niektórych mieszkańców, którą do tego tygodnia władze konsekwentnie określały jako śmiertelną.
Aptekarze w Pekinie twierdzą, że w tym tygodniu wzrosły zakupy masek N95, które oferują znacznie wyższy stopień ochrony niż jednorazowe maski chirurgiczne. Niektórzy ludzie noszący N95 w piątek powiedzieli, że dostali je od swoich pracodawców.
Uderzenie w gospodarkę
Polityka Chin w zakresie COVID uderzyła w gospodarkę dławiąc wszystko, od konsumpcji krajowej, przez produkcję fabryczną, do globalnych łańcuchów dostaw i powodując poważny stres psychiczny dla setek milionów ludzi.
Gniew z powodu najostrzejszych na świecie ograniczeń napędził dziesiątki protestów w ponad 20 miastach. Mniej niż 24 godziny po tym, jak ludzie starli się z białymi, wyposażonymi w kombinezony ochronne policjantami w Guangzhou, rozległym ośrodku produkcyjnym na północ od Hong Kongu, miasto zniosło blokady w co najmniej siedmiu dzielnicach.
REKLAMA
Wicepremier Sun Chunlan, który nadzoruje wysiłki związane z COVID, powiedział w tym tygodniu, że zdolność wirusa do wywoływania chorób słabnie - wiadomość ta jest zgodna z tym, co władze zdrowotne na całym świecie mówią od ponad roku.
PolskieRadio24.pl/ IAR/ PAP/ mib
REKLAMA