Cenowy szok na Słowacji
Wzrost cen u południowego sąsiada Polski w styczniu był najwyższy od pięciu lat.
2011-02-14, 11:44
Posłuchaj
Najnowsze informacje na temat cen opublikował Słowacki Urząd Statystyczny. Skala podwyżek znacznie przekroczyła zapowiedzi rządu. W górę poszły przede wszystkim ceny podstawowych produktów spożywczych.
Mleko, masło i chleb przeciętnie zdrożały o 4 proc. O 5 proc. wzrosły ceny usług, biletów komunikacji miejskiej, opłaty za ogrzewanie, ciepłą wodę i gaz.
Podwyżki są wynikiem oszczędności budżetowych rządu, a zwłaszcza podwyższenia podatku VAT z 19 do 20 proc.
Branislav Kral przewodniczący Stowarzyszenia Słowackich Konsumentów, które kontrolowało w styczniu ceny kilkudziesięciu artykułów spożywczych na terenie Słowacji nie zgadza się z danymi urzędu statystycznego. Twierdzi, że podwyżki sięgają nawet 10 proc.
Rząd Ivety Radicowej przyznaje, że to nie koniec podwyżek. W tym roku ceny artykułów spożywczych i energii maja wzrosnąć o co najmniej 12 proc.
IAR/tk
REKLAMA