FSO Żerań upada, ale produkcja rośnie

Mimo nadchodzącego zamknięcia fabryki FSO Żerań, poziom produkcji aut w Polsce stale rośnie, a rodzime zakłady mają nowe przeboje eksportowe - opla astrę IV i lancię ypsilon.

2011-02-21, 13:43

FSO Żerań upada, ale produkcja rośnie
. Foto: fot. SXC

Posłuchaj

Nissan ostatnią szansą FSO Żerań
+
Dodaj do playlisty

1200 osób straciło już pracę w FSO Żerań. Jeśli próba pozyskania inwestora z Francji się nie uda, w marcu zakład będzie musial zostać zgodnie z planem zamknięty.

FSO Żerań jeden z najstarszych i największych zakładów produkcyjnych polskiej motoryzacji.

Polska eksportuje na potęgę.

Mimo planowanego zatrzymania linii produkcyjnych FSO, w Polsce zostanie w tym roku wyprodukowanych o kilkadziesiąt tysięcy samochodów więcej, niż w roku ubiegłym - przewiduje analityk rynku motoryzacyjnego Rafał Orłowski. W jego opinii, rok będzie dla branży dobry, choć dramatyczny dla fabryki na Żeraniu. Jutro /22.02/ opuści ją ostatni samochód.

Rafał Orłowski zastrzega, że faktyczna kondycja producentów samochodów w Polsce, będzie zależała od koniunktury na rynkach zagranicznych.

97% wyprodukowanych w Polsce samochodów trafia na rynki zagraniczne.

FSO Żerań żyje już tylko nadzieją

Do marca fabryka ma zostać zamknięta, auta produkcja aut marki Chevrolet zostanie przeniesiona z Polski do Rosji. Nie udały się próby znalezienie nowego inwestora, producenta, który chciałby tu wytwarzać swoje samochody. Dlatego musiało dojść do zwolnień.

- Przypomnijmy sobie, jakie auta wyjeżdżały z tego zakładu. Najpierw Warszawa M-20, Syrena, potem nowsza Warszawa, Fiat, Daewoo Lanos - wspomina Mirosław Cielemięcki i jest sceptyczny co do prób ratowania zakładu.

Jedną z ostatnich podejmuje obecnie prezes FSO Żerań Janusz Woźniak we Francji. Marzy mu się sprowadzenie do Warszawy produkcji Nissana.

 - Jest pełen optymizmu. Jednak po wielu latach nie ufam już zapewnieniom prezesa - ocenia Cielemięcki.

Dodaje, że w firmie najcenniejsze są już nie linie montażowe, lecz grunty, które staną się według niego główną pozostałością po spółce.

 - To są atrakcyjne tereny, leżą blisko centrum miasta - uważa.

Wiktor Legowicz z Trójki ma jednak nadzieję, że symbol polskiej motoryzacji da się uratować i FSO Żerań nie stanie się ani osiedlem mieszkaniowym ani kompleksem biurowym.

REKLAMA

O sytuacji FSO Wiktor Legowicz rozmawia z Mirosławem Cielemięckim, publicystą ekonomicznym w "Informatorze ekonomicznym" Trójki. Aby osłuchać dyskusji, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w ramce po prawej stronie artykułu. Audycji można słuchać od poniedziałku do piątku po godz. 9.30.

tk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej