Rosja odpowiedzialna za ogromną część inflacji w strefie euro. Prezes PFR wskazuje na nowy raport
Nowy raport Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że szantaż energetyczny Rosji odpowiadał w połowie 2022 r. za 72 proc. inflacji w strefie euro - napisał w mediach społecznościowych prezes PFR Paweł Borys.
2023-08-01, 14:41
Prezes PFR dodał na Twitterze, że gdyby nie Putin, inflacja wyniosłaby 2,3 proc. zamiast 8,3 proc. Zaznaczył, że był to największy szok od trzech dekad.
Negatywny wpływ na Polskę
Paweł Borys zauważył ponadto, że energetyczny szok podażowy ma o 60 proc. silniejszy wpływ na inflację w krajach z mocnym popytem, wzrostem PKB i wyższą inflacją - takich jak Polska i kraje regionu. Jego zdaniem dobrze wyjaśnia to większość różnicy w stopie inflacji pomiędzy Polską a strefą euro.
Zdaniem prezesa PFR przyczyną mocniejszego wzrostu inflacji w niektórych krajach, jak Polska, jest "łatwość przenoszenia (pass-through) przez firmy wyższych kosztów na ceny w gospodarkach z silniejszym wzrostem (popytem) przy wyższych oczekiwaniach inflacyjnych".
Jak dodał Paweł Borys, szok inflacyjny trwa 1,5 roku w krajach niższej inflacji wobec 2,5 roku w krajach wyższej inflacji i szybszego wzrostu, ale wpływ na PKB jest aż o połowę niższy w tych drugich.
REKLAMA
"Uzasadnia to strategię miękkiego lądowania - wyższy wzrost realnych dochodów w Polsce niż w strefie euro od 2019 r." - zaznaczył.
- Inflacja poniżej psychologicznej bariery 10 proc.? Ekonomiści: dane okazały się lepsze, niż oczekiwano
- Spowolnienie gospodarcze w Niemczech. Opublikowano kolejne dane. Przybyło bezrobotnych
- Ekspert z PFR: zmierzamy w kierunku rekordowej nadwyżki w obrotach handlu zagranicznego
PAP/IAR/PR24.pl/mk
REKLAMA