NBP ma straty. Wszystko z powodu różnic kursowych złotego do walut

Strata Narodowego Banku Polskiego za 2023 r. wyniosła 20,8 mld zł - podał NBP w sprawozdaniu finansowym. To efekt wzrostu notowań złotego do walutowych rezerw banku centralnego. Ale brak informacji o stratach stał się podstawą dla nowego rządu do sformułowania wniosku o postawienie prezesa  NBP Adama Glapińskiego, przed Trybunałem Stanu.

2024-04-24, 11:00

NBP ma straty. Wszystko z powodu różnic kursowych złotego do walut
Rząd Donalda Tuska zarzuca prezesowi Adamowi Glapińskiego prowadzenie błędnej polityki monetarnej.Foto: Narodowy Bank Polski/Twitter

"Wynik finansowy NBP za 2023 r. był ujemny (strata) i wyniósł -20.800.024,0 tys. zł (za 2022 r. strata w wysokości -16.943.670,7 tys. zł). Ujemny wynik finansowy za rok obrotowy podlega akumulacji w pozycji Strata z lat ubiegłych" - napisał bank centralny w swoim sprawozdaniu. NBP podał, że niepokryta strata z lat ubiegłych wynosi 27.401.680,0 tys. zł.

Informację, że Narodowy Bank Polski odnotuje rekordową w swojej historii stratę wynikało z informacji od Ludwika Koteckiego członka Rady Polityki Pieniężnej (RPP), który jeszcze w grudniu 2023 r. przestrzegał, że strata NBP za ubiegły rok "wyniesie grubo ponad 20 mld zł".

Na przełomie grudnia i stycznia, pojawiły się spekulacje, że strata NBP może wynieść nawet 27 mld zł. Portal money.pl ujawnił, że we wstępnej wersji sprawozdania finansowego NBP pojawiła się strata właśnie w wysokości ok. 20,8 mld zł.

Co spowodowało tak słaby wynik banku centralnego?

NBP wyjaśniał, że umocnienia złotego w stosunku do głównych walut, które miało miejsce pod koniec 2023 roku, spowodowała, że wartość rezerw w walutach pokaźnie się zmniejszyła się.

REKLAMA

 "Informujemy, że główną przyczyną ujemnego wyniku finansowego NBP za 2023 r. była aprecjacja złotego do walut obcych, która niekorzystnie wpływa na wycenę zasobów walut obcych w NBP (ujemny wynik z różnic kursowych wyniósł 31,0 mld zł) – poinformował w środę w komunikacie Narodowy Bank Polski.

Wcześniej w środę NBP opublikował sprawozdanie finansowe za rok 2023. Wynika z niego, że strata NBP za rok 2023 wyniosła 20,8 mld zł. W roku 2022 wynik banku centralnego też był ujemny i wyniósł nieco ponad 16,9 mld zł.

"Pragniemy jednocześnie przypomnieć, że w latach 2016-2023 łączny zysk osiągnięty przez NBP wyniósł 37,3 mld zł, a łączna kwota wpłat do budżetu państwa z tych zysków dokonana za Prezesury Profesora Glapińskiego wyniosła 35,5 mld zł – poinformował polski bank centralny.

Co na to resort finansów?


W budżecie państwa na rok 2024 została wpisana wpłata z zysku NBP w wysokości 6 mld zł. Jednak ze względu na to, że bank centralny zanotował stratę, tej wpłaty nie będzie. 

W sierpniu 2023 r. - jeszcze kiedy nad budżetem państwa na 2024 r. pracował rząd Mateusza Morawieckiego. NBP przekazał ówczesnemu kierownictwu resortu finansów informację, że zasili państwową kasę kwotą w wysokości 6 mld zł, bo takiego zysku się spodziewa.

Ale gdy budżet na rok 2024 planował rząd Donalda Tuska, NBP nie skorygował wcześniejszych szacunków - chociaż pod koniec roku znacząca aprecjacja złotego (czyli wzrost wartości) była już aż nadto widoczna.

REKLAMA

W efekcie nowy szef MF Andrzej Domański wpisał do ustawy budżetowej zakładane 6 mld zł wpłaty z NBP, po czym okazało się, że tych pieniędzy jednak nie dostanie.

Czy to może być podstawą do Trybunału Stanu?

Brak informacji dla resortu finansów o stratach NBP, stał się podstawą do postawienia Adamowi Glapińskiemu zarzutu o wprowadzenie w błąd organu państwowego. Znalazł się on - wraz z siedmioma innymi zarzutami - we wniosku o postawienie prezesa NBP przed Trybunałem Stanu.

"23 sierpnia 2023 roku jako reprezentant NBP uchybił obowiązkowi współdziałania z ministrem finansów przy opracowywaniu planów finansowych państwa w ten sposób, że wprowadził ministra finansów w błąd przy opracowywaniu projektu ustawy budżetowej na 2024 rok poprzez bezpodstawne udzielenie pisemnej informacji o prognozowanej wpłacie do budżetu z zysku NBP za 2023 r. w wysokości 6 mld zł w sytuacji, gdy według aktualnych na ten dzień danych i prognoz NBP miał ponieść stratę w wysokości co najmniej 17 mld zł" - brzmi treść zarzutu nowego rządu, wobec prezesa polskiego banku centralnego.



PR24/interia.pl/PAP/IAR/sw

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej