Budowlańcy giną najczęściej
Co czwarta ofiara śmiertelna wypadku przy pracy, była zatrudniona w branży budowlanej - wynika z danych Państwowej Inspekcji Pracy.
2011-04-06, 08:01
Posłuchaj
Większości tych wypadków można byłoby uniknąć, gdyby przestrzegano zasad BHP - podkreśla Główny Inspektor Pracy Tadeusz Zając. Minister Zając wyjaśnia, że przyczyny tragedii to najczęściej brak zabezpieczeń, pośpiech, lekceważenie zagrożeń i zła organizacja pracy. Poza tym panuje ogólne przekonanie, że w budownictwie każdy może pracować. Tymczasem technologie w branży budowlanej bardzo się zmieniły i trzeba posiadać wysokie kwalifikacje zawodowe, by tam pracować - -podkreśla Tadeusz Zając.
Przypomina też, że przy zatrudnianiu osób na budowie niezbędna jest opinia lekarza medycyny pracy. To, że ktoś jest młody i silny nie oznacza, że nie ma na przykład problemów z błędnikiem. Zdarzały się przypadki, że ktoś ukrył opinię lekarza i dopiero, gdy wydarzyła się tragedia, okazywało się, że taka osoba w żadnym wypadku nie powinna była pracować na budowie. Dzisiaj w Sejmie, z okazji Dnia Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy odbędzie się konferencja poświęcona zarządzaniu bezpieczeństwem pracy w budownictwie. Patronat honorowy nad imprezą objął marszałek Grzegorz Schetyna. Oprócz posłów i senatorów w konferencji wezmą udział pracodawcy, związkowcy, przedstawiciele nauki i Państwowej Inspekcji Pracy.
IAR/ab
REKLAMA