Będą zmiany w rachunkach za prąd. Jedna z nich jest rewolucyjna

Rachunki za energię mają być bardziej przejrzyste i łatwiejsze do odczytania. Ale nie jest to jedyna zmiana planowana przez rząd na fali deregulacji - zalecane ma być wysłanie rachunków w formie elektronicznej.

2025-05-11, 15:09

Będą zmiany w rachunkach za prąd. Jedna z nich jest rewolucyjna
Licznik zużycia energii czynnej. Foto: PAP/Wojciech Pacewicz

Zmiany w rachunkach za prąd

  • Rachunki za energię mają być bardziej przejrzyste - zużycie ma być widoczne na pierwszy rzut oka
  • Rząd chce by rachunki były domyślnie wysyłane w formie elektronicznej

W piątek Rządowe Centrum Legislacji opublikowało projekt zmian w przepisach odnośnie do rachunków za energię. Zaproponowane zmiany to efekt prac Rządowego Zespołu ds. Deregulacji. 

Najważniejszą zmianą dla zwykłego użytkownika jest propozycja, by na rachunkach firmy energetyczne umieszczały podsumowanie, które w uproszczony sposób przedstawiałoby poszczególne pozycje. "Odbiorcy energii elektrycznej w gospodarstwach domowych napotykają spore trudności ze zrozumieniem poszczególnych pozycji na rachunku za energię elektryczną" - czytamy w uzasadnieniu projektu. 

Dostawcy energii mają mieć, zgodnie z założeniami zmian, obowiązek umieszczania na rachunku np. wyszczególniania kosztu obrotu energią (czyli jej zużycia), dystrybucji oraz łącznej kwoty do zapłaty. Wzór takiego podsumowania ma być ujednolicony tak, by klient mógł od razu zobaczyć, ile wynosi opłata za to, co zużył (obrót), a ile pozostałe opłaty. 

W uzasadnieniu projektu pomysłodawcy kładą nacisk zwłaszcza na wyszczególnianie informacji o obrocie - to właśnie te dane są kluczowe w sytuacji poszukiwania tańszego dostawcy energii (opłaty za dystrybucję są niezależne od tego). 

REKLAMA

Faktury i korespondencja na e-mail

Inną dużą zmianą proponowaną w rządowym projekcie jest zmiana dotycząca sposobu korespondencji między dostawcami energii a ich klientami. I zmiana ta może się nie spodobać osobom przywiązanym do papierowych faktur czy zmagających się z nadmiarem e-maili. 

Rząd chce bowiem, by podstawową formą komunikacji między firmami energetycznymi a klientami była korespondencja elektroniczna. Ma to skrócić proces komunikacji i ją usprawnić. 

Autorzy zmian w przepisach pamiętają jednak o osobach wykluczonych cyfrowo, niebędących biegłymi w obsłudze dokumentów elektronicznych czy też tych, którzy po prostu nie chcą korzystać z e-faktur. Przepisy mają bowiem wymagać od przedsiębiorstw, by skutecznie poinformowały klientów o zmianie sposobu komunikacji i uzyskały od nich jasną zgodę na zmianę. Oznacza to, że bez zgody klienta nie będzie możliwe przejście na elektroniczną formę komunikacji.

Czytaj także: 

Źródło: Rzeczpospolita/RCL/AM

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej