Tyle PZPN traci na braku Lewandowskiego. Finansowy nokaut

Robert Lewandowski ma dla kadry narodowej wymierną i bardzo wysoką wartość. Przyciąga kibiców, co przekłada się na przychody ze sponsoringu, wpływy ze sprzedaży praw telewizyjnych do meczów, liczbę kupionych przez widzów biletów oraz zarobek na oficjalnych koszulkach i innych gadżetach. O ile mniej pieniędzy zarobiłby PZPN bez ikony polskiego futbolu?

2025-06-12, 13:18

Tyle PZPN traci na braku Lewandowskiego. Finansowy nokaut
Robert Lewandowski i tabela utraty przychodów przez PZPN po jego rezygnacji. Foto: Piotr Dziurman/REPORTER/East News, Polskie Radio 24
  • PZPN może stracić od 20,8 do 40,8 miliona złotych rocznie z powodu zawieszenia gry przez Roberta Lewandowskiego, głównie z tytułu sponsoringu, praw telewizyjnych i sprzedaży biletów
  • Niespodziewany konflikt między Robertem Lewandowskim a selekcjonerem Michałem Probierzem doprowadził do zawieszenia występów Lewandowskiego w kadrze, a następnie do rezygnacji Probierza w czerwcu 2025 roku, co wywołało kryzys wizerunkowy i finansowy w polskiej piłce
  • Robert Lewandowski, jako finansowy filar reprezentacji, przyczyniał się do znacznych przychodów PZPN, m.in. poprzez klauzule w umowach sponsorskich, jak ta z PKN Orlen, co stawia pod znakiem zapytania przyszłą wartość marketingową kadry bez jego udziału


Kadra bez Lewandowskiego, PZPN bez pieniędzy. Chodzi o miliony

Kibice reprezentacji Polski więcej emocji niż z gry Orłów mieli w czerwcu z nagłych i niespodziewanych roszad w zespole narodowym. Zaczęło się od decyzji selekcjonera Michała Probierza o odebraniu Lewandowskiemu opaski kapitana i przekazaniu jej Piotrowi Zielińskiemu. Probierz osobiście poinformował o tym zarówno piłkarza, jak i całą drużynę oraz sztab szkoleniowy.

W odpowiedzi na to posunięcie, już 8 czerwca 2025 roku, Robert Lewandowski publicznie ogłosił, że zawiesza swoje występy w kadrze narodowej, tłumacząc to utratą zaufania do selekcjonera i deklarując, że nie zagra, dopóki Michał Probierz będzie pełnił swoją funkcję. Kilka dni później, 12 czerwca 2025 roku, po przegranym meczu z Finlandią, Michał Probierz sam podał się do dymisji, twierdząc, że jest to najlepsza decyzja dla dobra drużyny narodowej. Kibice zachodzą w głowę, co stało za kulisami tych decyzji, a my postanowiliśmy sprawdzić, jak w tym przypadku sprawdzi się stare powiedzenie, że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

Lewandowski magnesem dla pieniędzy. Jego marka buduje wartość kadry

Siła finansowego oddziaływania Roberta Lewandowskiego na polską piłkę ma swoje korzenie w jego potężnej marce osobistej. W marcu 2023 roku jego wartość rynkowa według "Transfermarkt" wynosiła 40 milionów euro. Jego zarobki klubowe w FC Barcelona w sezonie 2024/2025 szacowane są na około 33,3 do 34 milionów euro rocznie, a z kontraktów reklamowych, według danych Forbesa z 2021 roku, zarobił 7 milionów dolarów. Współpracował z takimi gigantami jak Nike, Procter & Gamble, T-Mobile, a ostatnio został globalnym ambasadorem G2A. Jego globalny zasięg, zarządzany m.in. przez renomowaną amerykańską agencję CAA, historycznie przekładał się na znaczną atrakcyjność PZPN.

REKLAMA

Przez lata Robert Lewandowski pełnił rolę prawdziwego "magnesu", przyciągającego uwagę zarówno sponsorów, jak i mediów do reprezentacji Polski. W listopadzie 2022 roku, gdy całkowita wartość rynkowa polskiej kadry wynosiła 255,6 miliona euro, sam Robert Lewandowski był wyceniany na 45 milionów euro, co stanowiło aż 17,6 procent tej sumy.

Biznes PZPN. Jakie są źródła przychodów i ile zawdzięcza Lewandowskiemu?

Obecność, a teraz absencja Roberta Lewandowskiego w reprezentacji Polski ma bezpośrednie przełożenie na finanse Polskiego Związku Piłki Nożnej, przede wszystkim poprzez wpływ na umowy sponsorskie. Przychody PZPN ze sponsoringu szacowane są na około 91,45 miliona złotych rocznie, a wzrost w poprzednich latach był częściowo przypisywany globalnej rozpoznawalności Lewandowskiego. Obecny kryzys stawia te przychody pod dużym znakiem zapytania.

Wśród kluczowych sponsorów reprezentacji Polski w 2025 roku, których kontrakty są teraz pod obserwacją, znajdują się:

  • PKN Orlen: Sponsor Generalny i Główny, z czteroletnim kontraktem podpisanym na początku 2023 roku o wartości 170 milionów złotych (134 mln zł gwarantowane, 36 mln zł premii). Rocznie to około 40-49 mln zł. Co kluczowe, umowa zawierała zapisy o obowiązkowych występach Lewandowskiego w reklamach, co w obecnej sytuacji stwarza poważne komplikacje
  • InPost: Sponsor Strategiczny, którego wartość umowy była różnie podawana, od 8-10 mln zł do nawet 25 mln zł rocznie, z opcją przedłużenia
  • Biedronka: Oficjalny Sponsor, z umową szacowaną na "kilka milionów złotych rocznie", która mimo spekulacji została przedłużona i firma nadal jest aktywnym sponsorem

Eksperci ds. marketingu sportowego w czerwcu 2025 roku podkreślali, że obecna sytuacja utrudni PZPN podpisywanie nowych umów na dotychczasowych warunkach i może wpłynąć na wartość obecnych kontraktów. Anonimowe wypowiedzi przedstawicieli sponsorów wskazują na rosnącą nerwowość i obawy o wizerunek. Chociaż sponsorzy nie mają podstaw do natychmiastowego wypowiedzenia umów, problematyczna staje się wspomniana klauzula w kontrakcie z Orlenem, a ewentualne premie powiązane z wynikami lub popularnością, na które Lewandowski miał ogromny wpływ, również mogą ulec zmniejszeniu.

REKLAMA

Pośrednie korzyści finansowe generowane przez markę "Lewandowski" dla PZPN są równie istotne. Przychody z praw telewizyjnych (w 2018 roku 44,4 mln zł, nowy kontrakt z TVP na 2024-2027 to 35-40 mln zł rocznie dla PZPN) rosły dzięki obecności Lewandowskiego, która podnosiła oglądalność i wartość reklam. Jego brak może obniżyć atrakcyjność transmisji, co w przyszłości może skutkować niższymi ofertami od nadawców. Także potencjał merchandisingowy był ogromny; sprzedaż koszulek reprezentacji z jego nazwiskiem była kluczowym produktem. Jego absencja drastycznie zmniejszy popyt. Wreszcie, wpływ na frekwencję i zainteresowanie kibiców jest niezaprzeczalny, co bez wątpienia wpłynie negatywnie na przychody z biletów.

⚽ Potencjalne straty PZPN po rezygnacji Roberta Lewandowskiego

Analiza finansowa oparta na danych szacunkowych

📊 Kategoria przychodów💰 Bazowe roczne przychody (PLN)📉 Potencjalny spadek (%)💸 Szacowana roczna strata (PLN)📝 Uwagi
Sponsoring91,45 mln (prognoza 2023)15% - 30%13,7 mln – 27,4 mlnZależne od renegocjacji (np. Orlen), trudności w pozyskaniu nowych sponsorów. Spadek wartości marketingowej nawet o połowę.
Prawa telewizyjneok. 35-40 mln (część z pakietu TVP 2024-27)10% - 20%3,5 mln – 8,0 mlnSpadek oglądalności wpłynie na przyszłe kontrakty i wartość reklam.
Merchandising (w tym koszulki)Brak danych30% - 50%Trudna do oszacowaniaLewandowski jest głównym motorem sprzedaży. Dla porównania: po jego transferze do FC Barcelona prognozowano 20 mln euro przychodu ze sprzedaży jego koszulek. Jego absencja w kadrze drastycznie zmniejszy popyt na podobne produkty.
Bilety i hospitality36,22 mln (dane z 2018)10% - 15%3,6 mln – 5,4 mlnSpadek atrakcyjności meczów i frekwencji z powodu braku największej gwiazdy.
Suma potencjalnych strat20,8 mln – 40,8 mlnOrientacyjna suma minimalnych i maksymalnych strat z wyszczególnionych kategorii (bez merchandisingu z powodu braku danych bazowych).

Lewandowski kontra Probierz. Utracone przychody a odprawa trenera

Wartość Roberta Lewandowskiego dla PZPN jawi się w pełnym świetle, gdy zestawimy ją z zarobkami trenera, którego decyzje zapoczątkowały obecny kryzys. Michał Probierz, który pełnił funkcję selekcjonera od 20 września 2023 roku , według nieoficjalnych informacji medialnych zarabiał około 200 tysięcy złotych miesięcznie, co przekłada się na około 2,4 miliona złotych rocznie. PZPN oficjalnie nie ujawnia zarobków swoich pracowników .

Po wspomnianych wydarzeniach z początku czerwca 2025 roku, w tym konflikcie z Lewandowskim i jego rezygnacji, Michał Probierz 12 czerwca 2025 roku złożył rezygnację ze stanowiska selekcjonera. Według nieoficjalnych informacji ma otrzymać "kilkaset tysięcy złotych" odprawy. W porównaniu do 20-40 mln zł, jakie PZPN może stracić na absencji Lewandowskiego, to bardzo niska kwota.

REKLAMA

Zobacz także:

Źródło: Polskie Radio 24/MT

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej