L4 pod lupą ZUS. Polacy muszą oddać miliony za szybszy powrót do zdrowia
Jesteś na zwolnieniu lekarskim? Uważaj, co robisz. ZUS intensywnie kontroluje Polaków na L4 i tylko w pierwszym półroczu odzyskał 150 milionów złotych z nienależnie wypłaconych zasiłków. Tłumaczymy, jak działają kontrole, kogo ZUS sprawdza najczęściej i co grozi za wyjazd na wakacje lub remont w trakcie choroby.
2025-08-21, 10:33
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Zakład Ubezpieczeń Społecznych odzyskał ponad 150 milionów złotych w pierwszym półroczu 2025 roku, wstrzymując wypłaty zasiłków i obniżając świadczenia po wykryciu nieprawidłowości w korzystaniu ze zwolnień lekarskich
- Kontrole ZUS obejmują zarówno medyczne uzasadnienie zwolnienia, jak i sposób jego wykorzystania przez ubezpieczonego, który w tym czasie powinien skupiać się na powrocie do zdrowia
- W przypadku stwierdzenia naruszeń, pracownik może stracić prawo do zasiłku chorobowego lub świadczenia rehabilitacyjnego za cały kontrolowany okres, a wypłacone już środki będzie musiał zwrócić
Miliony złotych wracają do ZUS. Skutki kontroli L4
W pierwszej połowie 2025 roku ZUS przeprowadził ponad 227 tysięcy inspekcji dotyczących przebiegu zwolnień lekarskich, a rezultatem tych działań było wstrzymanie wypłat świadczeń chorobowych dla blisko 15 tysięcy osób, co przełożyło się na kwotę przekraczającą 22 miliony złotych.
Obniżono także świadczenia po ustaniu zatrudnienia o dodatkowe 128,3 miliona złotych. Łącznie do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych powróciło 150,5 miliona złotych. W analogicznym okresie 2024 roku ZUS odzyskał 117,5 miliona złotych, co pokazuje rosnącą skuteczność działań kontrolnych.
Kto najczęściej trafia na celownik ZUS?
Kontroli może podlegać każdy, ale ZUS kieruje swoją uwagę w szczególności na określone grupy pracowników, typując ich do sprawdzenia w pierwszej kolejności.
Osoby, które często korzystają z krótkotrwałych zwolnień lekarskich.
Te, które pobierają kolejne zwolnienia od różnych lekarzy na rozmaite schorzenia.
Ubezpieczeni, którzy w przeszłości byli już karani za nadużywanie zwolnień.
Pracownicy, którzy wzięli zwolnienie lekarskie tuż po rozpoczęciu nowego okresu ubezpieczenia.
"Jeżeli po bezpośrednim badaniu lekarz orzecznik ZUS ustali wcześniejszą datę ustania niezdolności do pracy niż określona w kontrolowanym zaświadczeniu lekarskim, wystawia zaświadczenie korygujące, które jest traktowane na równi z zaświadczeniem stwierdzającym brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku, wydanym w myśl art. 229 Kodeksu pracy. Pierwotne zaświadczenie lekarskie traci ważność za okres od daty wskazanej w zaświadczeniu wystawionym przez lekarza orzecznika ZUS i ZUS wydaje decyzję o braku prawa do zasiłku (za ten okres)" – przypomniał ZUS w komunikacie.
Jeżeli okaże się, że zwolnienie było "zbyt długie" i obejmowało także okres po zakończonej rekonwalescencji, Zakład będzie domagał się zwrotu środków za czas, gdy na L4 przebywał zdrowy już według orzecznika pracownik. Dla pracowników, których zwolnienia skontrolowano i zakwestionowano, oznacza to nie tylko wstrzymanie wypłaty bieżących świadczeń. Jeśli zasiłek lub wynagrodzenie chorobowe zostało już wypłacone, ubezpieczony ma obowiązek zwrócić całą nienależnie pobraną kwotę.
To poważna konsekwencja, mogąca znacząco wpłynąć na domowy budżet, zwłaszcza że odmowa prawa do świadczenia może dotyczyć całego okresu zwolnienia lekarskiego, w którym wykryto nieprawidłowości.
Szybki quiz: co wiesz o L4?
1. Jesteś na L4 z powodu grypy. Czy możesz pomóc znajomemu przy remoncie mieszkania?
Dokładnie! Prace fizyczne, takie jak remont, uniemożliwiają powrót do zdrowia i są podstawą do odebrania zasiłku.
Niestety nie. Zakaz dotyczy nie tylko pracy zarobkowej, ale wszelkich aktywności, które utrudniają leczenie.
Nawet przy adnotacji "chory może chodzić", remont jest czynnością zbyt obciążającą i niezgodną z celem zwolnienia.
2. Jesteś na zwolnieniu z powodu złamanej nogi. Czy możesz wyjechać na zaplanowane wcześniej wakacje za granicą?
Nie. Sam fakt wyjazdu turystycznego jest sprzeczny z celem zwolnienia, którym jest leczenie i rehabilitacja.
Zgadza się! Wyjątkiem jest sytuacja, gdy lekarz zalecił wyjazd w celach leczniczych, np. zmianę klimatu.
ZUS nie wydaje zgody na wyjazdy wakacyjne. Poinformowanie urzędu nie zmienia faktu, że jest to działanie niezgodne z przeznaczeniem L4.
3. Która z tych czynności jest zazwyczaj dozwolona na zwolnieniu lekarskim?
Tak jest. Wykonywanie zwykłych, niezbędnych czynności życiowych, które nie obciążają organizmu, jest dozwolone.
Absolutnie nie. Każda forma pracy zarobkowej, niezależnie od umowy, jest zakazana i prowadzi do utraty zasiłku.
Nie. Udział w imprezach towarzyskich jest uznawany za czynność niezgodną z celem zwolnienia lekarskiego.
Rodzaje kontroli ZUS: Jak Zakład sprawdza zwolnienia?
ZUS, będąc instytucją odpowiedzialną za wypłatę świadczeń, posiada rozbudowane mechanizmy kontrolne. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadza dwa główne typy kontroli zwolnień lekarskich.
Kontrola prawidłowości orzekania o niezdolności do pracy
Ten typ kontroli, wykonywany przez lekarza orzecznika ZUS, ma na celu zweryfikowanie, czy faktyczny stan zdrowia ubezpieczonego w danym okresie uzasadniał orzeczenie o czasowej niezdolności do pracy, biorąc pod uwagę charakter wykonywanych obowiązków.
W ramach tej procedury lekarz orzecznik może wezwać ubezpieczonego na bezpośrednie badanie, zażądać dokumentacji medycznej od lekarza wystawiającego zwolnienie, a nawet skierować na dodatkowe badania specjalistyczne. Jeśli w wyniku takiej kontroli lekarz orzecznik stwierdzi wcześniejszą datę ustania niezdolności do pracy niż ta, która widnieje na oryginalnym zwolnieniu, wystawia zaświadczenie korygujące.
Wówczas pierwotne zwolnienie traci ważność od daty wskazanej przez orzecznika, a ZUS wydaje decyzję o braku prawa do zasiłku za ten skorygowany okres. W pierwszej połowie 2025 roku przeprowadzono ponad 157,9 tys. takich kontroli, z czego 6,7 tys. zakończyło się skróceniem okresu zwolnienia, co przyniosło 5,6 mln zł oszczędności.
⏳ Czym jest "okres wyczekiwania" i dlaczego nie dostaniesz L4 pierwszego dnia w nowej pracy?
Artykuł wspomina, że ZUS przygląda się osobom, które biorą zwolnienie tuż po rozpoczęciu ubezpieczenia. Wynika to z istnienia tzw. "okresu wyczekiwania". To ustawowy czas, który musi upłynąć od momentu zgłoszenia do ubezpieczenia chorobowego do dnia, w którym nabywasz prawo do zasiłku. Ma on na celu zapobieganie sytuacjom, w których ktoś ubezpiecza się tylko po to, by od razu skorzystać ze świadczeń.
W przypadku ubezpieczenia obowiązkowego (umowa o pracę) okres ten wynosi 30 dni, a dla ubezpieczenia dobrowolnego (np. przy umowie zlecenia lub działalności gospodarczej) jest to aż 90 dni.
Kontrola prawidłowości wykorzystywania zwolnienia lekarskiego
Ta kontrola, prowadzona przez pracowników ZUS (a także przez większych pracodawców zatrudniających powyżej 20 osób), ma na celu sprawdzenie, czy ubezpieczony wykorzystuje czas zwolnienia zgodnie z jego przeznaczeniem – czyli w celu powrotu do zdrowia. Pracownicy ZUS mogą odwiedzić ubezpieczonego w miejscu jego pobytu wskazanym na zwolnieniu.
W trakcie kontroli weryfikuje się, czy osoba nie wykonuje pracy zarobkowej (np. na rzecz innego podmiotu, w ramach własnej działalności gospodarczej) ani czynności, które mogłyby utrudnić lub przedłużyć proces leczenia, jak na przykład remont mieszkania czy wyjazd na wakacje. ZUS wyraźnie podkreśla, że podczas zwolnienia lekarskiego dozwolone są jedynie zwykłe czynności życia codziennego, takie jak wizyta u lekarza, wyjście do apteki czy podstawowe zakupy spożywcze.
W pierwszym półroczu 2025 roku przeprowadzono 69,1 tys. takich kontroli, które ujawniły nieprawidłowości u 8,1 tys. osób, skutkując wstrzymaniem zasiłków na kwotę 16,6 mln zł.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ujawnił wiele przykładów nieprawidłowego wykorzystania zwolnień. Wśród nich znalazły się osoby, które zamiast odpoczywać w domu, podróżowały po Europie, świadczyły usługi fryzjerskie lub kosmetyczne, pracowały jako kierowcy taksówek, a nawet prowadziły masową sprzedaż w internecie czy wykonywały pomiary stanu wód, pobierając jednocześnie zasiłek i świadczenie rehabilitacyjne.
🔄 Rewolucja w L4? Rząd planuje duże zmiany w zwolnieniach lekarskich
Zwolnienie lekarskie płatne przez ZUS od pierwszego dnia i koniec obciążenia dla pracodawców – to główne założenia dyskutowanej reformy systemu chorobowego w Polsce. Oto co mogą oznaczać planowane zmiany dla pracowników i firm:
Koniec z płaceniem przez firmy: Najważniejsza zmiana to przejęcie przez ZUS wypłaty zasiłku już od pierwszego dnia zwolnienia. Miałoby to odciążyć finansowo przedsiębiorców, którzy obecnie muszą płacić za pierwsze 33 dni choroby pracownika (lub 14 dni dla osób 50+).
Więcej i surowsze kontrole: Wraz z przejęciem wypłat, ZUS ma zyskać szersze uprawnienia i wprowadzić surowsze kryteria kontroli zwolnień lekarskich.
Praca na L4 u drugiego szefa? Rozważany jest też przepis, który mógłby pozwolić na wykonywanie pracy u drugiego pracodawcy podczas zwolnienia, pod warunkiem, że nie koliduje to z powrotem do zdrowia.
UWAGA: Zmiany nie są jeszcze pewne!
Chociaż projekt ustawy jest gotowy, rząd wstrzymuje się z ostateczną decyzją. Wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej poinformował, że reforma jest bardzo kosztowna (szacowana na 13-14 mld zł rocznie dla budżetu), co jest główną barierą. Obecnie projekt czeka na decyzję Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów.
Kto płaci za L4? ZUS czeka ponad miesiąc
Na początku to nie ZUS, lecz pracodawca jest odpowiedzialny za wypłatę wynagrodzenia chorobowego. Pracodawca finansuje ten okres łącznie przez 33 dni w roku kalendarzowym. Wyjątkiem są pracownicy, którzy ukończyli 50. rok życia – dla nich okres ten skraca się do 14 dni.
Dopiero po wyczerpaniu tego limitu obowiązek wypłaty świadczenia przejmuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, wypłacając zasiłek chorobowy. Zasiłek ten przysługuje maksymalnie przez 182 dni, a w przypadku gruźlicy lub niezdolności do pracy w trakcie ciąży, okres ten może wydłużyć się do 270 dni.
Wysokość świadczeń (zarówno wynagrodzenia, jak i zasiłku) jest obliczana na podstawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia pracownika, zazwyczaj wynosząc 80% podstawy wymiaru, choć w niektórych sytuacjach (np. choroba w ciąży, wypadek w drodze do pracy) może wynosić 100%.
ZUS ma prawo kontrolować każde zwolnienie lekarskie, niezależnie od tego, czy to on sam, czy pracodawca aktualnie wypłaca świadczenie chorobowe. Oznacza to, że inspekcja może objąć zarówno okres wynagrodzenia chorobowego od pracodawcy (pierwsze 33 lub 14 dni), jak i okres pobierania zasiłku chorobowego z ZUS.
Pracodawcy zatrudniający powyżej 20 pracowników również mają prawo do samodzielnego kontrolowania prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich. Mniejsi pracodawcy mogą natomiast złożyć wniosek do ZUS o przeprowadzenie takiej kontroli.
Czytaj także:
- Lawinowy wzrost zwolnień z kodem "C". Statystyki nie pozostawiają złudzeń
- Ile naprawdę dostają emeryci? ZUS podał liczby
- Nie chcesz stracić 800 plus? ZUS przypomina: zaraz minie ważny termin
Źródło: ZUS/Michał Tomaszkiewicz