500 plus dla każdego to realnie 111 zł dla pracujących i emerytów. I VAT 30%
Dochód podstawowy wysokości 500 zł netto na każdego dorosłego Polaka - tak propozycja pojawił się w raporcie "Myśląc Polska 2025", podsumowującym konwencję programową Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli liczycie, że tyle zyskalibyście na tej zmianie, to jesteście w błędzie: projekt zakłada równoczesne zlikwidowanie kwoty wolnej od podatku (co zabierze z portfeli dodatkowe 300 zł miesięcznie) oraz podwyższenie podatków pośrednich, czyli VAT. W rezultacie, żeby “dać” 500 zł na miesiąc, państwo musiałoby “zabrać” 389 zł. No chyba, że by się nie pracowało: wtedy uszczknie z wypłaty tylko 89 zł.

Michał Tomaszkiewicz
2025-10-27, 12:52
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Realny zysk pracującego to 200 zł (przed podwyżką podatków): Propozycja zakłada jednoczesną likwidację kwoty wolnej od podatku, która dla pracujących jest warta 300 zł miesięcznie. Kontekst: Oznacza to, że wstępny zysk dla każdej osoby pracującej to różnica 500 zł (grant) - 300 zł (strata), czyli 200 zł. Pełne 500 zł na tym etapie zyskują tylko osoby nieaktywne zawodowo.
- Program generuje 105 mld zł rocznego deficytu: Wypłata świadczenia wszystkim dorosłym kosztuje 184,2 mld zł rocznie , podczas gdy oszczędności z likwidacji kwoty wolnej to tylko 79,2 mld zł. Kontekst: Tej dziury (105 mld zł) nie da się sfinansować z uszczelnienia luki VAT, której potencjał to ok. 21,5 mld zł, co wymusza drastyczne podwyżki podatków.
- Finansowanie podnosi VAT do 30%, zysk spada do 111 zł: Pełne sfinansowanie programu wymagałoby wzrostu wpływów z VAT o ok. 64%, co oznacza podniesienie podstawowej stawki z 23% do ok. 30%. Kontekst: Taka podwyżka to dodatkowy koszt dla przeciętnego Polaka ok. 89 zł miesięcznie w cenach , co obniża realny zysk pracującego z 200 zł do zaledwie 111 zł.
- Polska stałaby się "wyspą drożyzny" w UE: Stawka VAT 30% (najwyższa w UE ) oraz wstrzyknięcie 105 mld zł w gospodarkę niosą ogromne ryzyka. Kontekst: Grozi to wysoką inflacją , która "zje" realny zysk, oraz masową ucieczką Polaków na zakupy do sąsiadów (np. oszczędność 9 000 zł na samochodzie kupionym w Czechach ), co uderzy w polski handel i podważy finansowanie programu.
Prawo i Sprawiedliwość podczas konwencji programowej pokazało rozważania na temat wprowadzenia bezwarunkowego dochodu podstawowego w wysokości 500 zł dla każdego dorosłego Polaka. Te "500 plus dla każdego" to bezpośrednie nawiązanie do słynnego programu, który dał partii zwycięstwa w wyborach i 8 lat rządów.
Pomysł na nowe świadczenie, będący częścią szerszego programu, stanowi fundamentalną zmianę paradygmatu w polityce społecznej i fiskalnej. Nie jest to bowiem prosta "dopłata", lecz całkowita reorientacja systemu – zastąpienie ulgi podatkowej, nierozerwalnie związanej z dochodem z pracy, bezwarunkowym, bezpośrednim transferem pieniężnym.
500 plus dla każdego?
Analiza nowej propozycji programowej Prawa i Sprawiedliwości.
Na czym polega pomysł?
Chodzi o wprowadzenie bezwarunkowego dochodu podstawowego w wysokości 500 zł dla każdego dorosłego Polaka. Stanowi to fundamentalną zmianę paradygmatu w polityce społecznej i fiskalnej.
Jak jest dzisiaj?
System: Ulga podatkowa
Obecnie funkcjonuje kwota wolna od podatku (30 000 zł), która zmniejsza należny podatek (o maks. 300 zł miesięcznie).
Ograniczenie:
Jest to ulga nierozerwalnie związana z dochodem z pracy. Osoby, które nie pracują lub zarabiają za mało, by płacić PIT (np. studenci, bezrobotni, część emerytów), nie korzystają z niej w pełni lub wcale.
Jaka jest propozycja?
System: Bezwarunkowy transfer
Nowy system polegałby na zastąpieniu ulgi podatkowej bezpośrednim, bezwarunkowym przelewem pieniężnym.
Korzyść:
Świadczenie w wysokości 500 zł trafiłoby do każdego dorosłego obywatela, niezależnie od tego, czy pracuje, czy nie. Zyskaliby ci, którzy dziś z kwoty wolnej nie korzystają.
Proponowany mechanizm reformy zakłada jednoczesną likwidację obecnie funkcjonującej kwoty wolnej od podatku w wysokości 30 000 zł rocznie. Ponieważ tak ogromny, stały wydatek wymagałby nowych, stabilnych źródeł finansowania, analiza nieuchronnie prowadzi w kierunku podatków pośrednich, które stanowią filar dochodów budżetowych państwa. Rodzi to kluczowe pytanie: ile z obiecanych 500 złotych realnie zostanie w portfelach Polaków, gdy sami będą musieli sfinansować tę obietnicę? Szczegółowa, trzyetapowa analiza finansowa pozwala precyzyjnie obliczyć rzeczywisty zysk dla poszczególnych grup społecznych.
500 plus dla wszystkich, -300 zł dla pracujących i emerytów. Kto zyskuje, kto traci na likwidacji kwoty wolnej?
Pierwszym i natychmiastowym kosztem reformy jest likwidacja kwoty wolnej od podatku w wysokości 30 000 zł. Nie jest to abstrakcyjny zapis, lecz realna, comiesięczna korzyść dla milionów podatników. Dla każdej osoby, której dochód przekracza ten próg, oszczędność podatkowa (w pierwszym progu 12%) wynosi dokładnie 3600 zł rocznie. W przeliczeniu na miesiąc, jest to ekwiwalent 300 zł, które dziś zostaje w kieszeni pracującego.
Zestawienie tej utraty z nowym świadczeniem (500 zł) pozwala na pierwsze przeliczenie zysków i strat. Wyniki tej analizy dystrybucyjnej pokazują, kogo faworyzuje reforma.
Największymi beneficjentami są osoby nieaktywne zawodowo – bezrobotni, studenci bez dochodu czy opiekunowie. Dziś ich korzyść z kwoty wolnej wynosi zero. W nowym systemie ich miesięczny dochód rozporządzalny wzrósłby o pełne 500 zł.
W diametralnie innej sytuacji są wszystkie osoby pracujące, niezależnie od wysokości dochodów – od płacy minimalnej po zarobki powyżej progu 120 000 zł. Każda z tych osób otrzymuje świadczenie (500 zł), ale jednocześnie traci korzyść podatkową (300 zł). Ich realny zysk netto na tym etapie wynosi więc +200 zł miesięcznie.
Kto zyska na nowym świadczeniu?
Symulacja miesięcznej zmiany netto po zastąpieniu kwoty wolnej (obniżającej podatek o max. 300 zł) nowym świadczeniem (500 zł).
Osoba nieaktywna / Bezrobotny
Korzyść z kwoty wolnej
0 zł
Proponowana korzyść
500 zł
Miesięczna zmiana netto
+500 zł
Senior (emerytura minimalna)
Korzyść z kwoty wolnej
225,47 zł
Proponowana korzyść
500 zł
Miesięczna zmiana netto
+274,53 zł
Pracownik (płaca minimalna lub wyższa)
Korzyść z kwoty wolnej
300 zł
Proponowana korzyść
500 zł
Miesięczna zmiana netto
+200 zł
Emeryt (świadczenie > 2500 zł)
Korzyść z kwoty wolnej
300 zł
Proponowana korzyść
500 zł
Miesięczna zmiana netto
+200 zł
Szczególnie złożona i paradoksalna jest sytuacja emerytów pobierających świadczenia minimalne (np. 1878,91 zł brutto w 2025 r.). Obecnie, z dochodem rocznym poniżej 30 000 zł, nie płacą oni podatku dochodowego. Likwidacja kwoty wolnej oznaczałaby, że cały ich dochód zostałby objęty 12% stawką PIT, co wygenerowałoby nowe obciążenie w wysokości ok. 225 zł miesięcznie. Ich zysk netto wyniósłby zatem: 500 zł (UBI) minus 225 zł (nowy podatek), czyli +275 zł.
Jeśli jednak pobierane przez seniora świadczenie - emerytura, renta, renta rodzinna - jest wyższe, niż 2500 zł, zysk spadnie do 200 zł netto miesięcznie. Powodem jest opodatkowanie całej kwoty stawką 12% - obecnie, dzięki kwocie wolnej 300 zł miesięcznie, seniorzy ze świadczeniami niższymi niż 2500 zł nie płacą podatku dochodowego.
Ukryty koszt 500 zł. Kto zasponsoruje brakujące 105 miliardów zł?
Pierwszy etap reformy to jednak dopiero początek. Wprowadzenie UBI dla około 30,7 miliona dorosłych Polaków wygenerowałoby roczny koszt brutto na poziomie 184,2 miliarda złotych. Z drugiej strony, likwidacja kwoty wolnej od podatku przyniosłaby budżetowi oszczędności szacowane na 79,2 miliarda złotych (zakładając 22 miliony podatników korzystających z ulgi).
Bilans jest prosty: 500 plus dla każdego wygenerowałoby stałą, roczną "dziurę" w finansach publicznych w wysokości 105 miliardów złotych.
Budżet państwa w 2024 roku
Zestawienie największych wydatków i głównych źródeł finansowania budżetu, oparte o dane Ministerstwa Finansów i zapisy ustawy budżetowej.
💸 Największe wydatki
👵ZUS (emerytury, 800 plus)
ok. 171,3 mld zł
Największa pozycja. Pokrywa niedobory FUS oraz finansuje m.in. 800 plus (63,7 mld zł) i 13./14. emeryturę (30 mld zł).
🎓 Subwencje dla samorządów
ok. 119,7 mld zł
Środki dla gmin, powiatów i województw. Największa część to oświata (ponad 87 mld zł), głównie na pensje nauczycieli.
🛡️ Obrona narodowa (MON)
ok. 118 mld zł
Bezpośrednie wydatki z budżetu MON. Całkowite wydatki na obronność są wyższe (planowano ok. 159 mld zł) z uwagi na pozabudżetowy Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych.
📈 Obsługa długu Skarbu Państwa
ok. 65,8 mld zł
To wyłącznie koszty odsetek od zaciągniętych przez Polskę kredytów i wyemitowanych obligacji.
💰Źródła dochodów
🛒 Podatek VAT
ok. 287,7 mld zł
Zdecydowanie największe źródło dochodów. Płacony przez konsumentów w cenie większości kupowanych produktów i usług.
👤 Podatek PIT
ok. 97,6 mld zł
Podatek od dochodów osobistych obywateli (pensje, emerytury). Znacząca część wpływów z PIT trafia też do samorządów.
🍾 Podatek akcyzowy
ok. 90,3 mld zł
Podatek nakładany na wybrane towary, głównie paliwa, alkohol i wyroby tytoniowe.
🏦 Dochody niepodatkowe
ok. 64,9 mld zł
M.in. dywidendy ze spółek Skarbu Państwa, cła, opłaty czy wpłata z zysku NBP.
🏢 Podatek CIT
ok. 60,2 mld zł
Podatek od dochodów firm i przedsiębiorstw.
W debacie publicznej często pojawia się sugestia, że środki te można pozyskać z "uszczelnienia systemu". Analiza danych o luce VAT brutalnie weryfikuje tę tezę. Nawet opierając się na optymistycznych, oficjalnych szacunkach na 2024 rok, mówiących o spadku luki VAT do 6,9%, potencjalny zysk z jej całkowitej likwidacji (co jest praktycznie niemożliwe) to zaledwie 21,5 miliarda złotych. Jest to kwota pięciokrotnie niższa od potrzeb. Co więcej, dochody z uszczelniania są z natury niestabilne i procykliczne, podczas gdy UBI jest stałym, sztywnym zobowiązaniem państwa.
W rzeczywistości jedynym mechanizmem zdolnym do wygenerowania tak gigantycznych i stałych wpływów jest podniesienie podatków pośrednich, przede wszystkim VAT, który już dziś odpowiada za ponad połowę dochodów podatkowych państwa.
Aby sfinansować pełny koszt programu (183 mld zł, jak zakłada model finansowania), wpływy z VAT musiałyby wzrosnąć o bezprecedensowe 63,6% w stosunku do wpływów z 2024 roku (287,7 mld zł). W praktyce wymagałoby to drastycznej podwyżki wszystkich stawek.
Hipotetyczny nowy krajobraz podatkowy
Symulacja skalibrowana na osiągnięcie celu sfinansowania nowego świadczenia (zamiast kwoty wolnej) wskazuje na następujący wzrost stawek VAT:
Stawka obniżona II
Dotyczy między innymi podstawowej żywności, książek, gazet.
Stawka obniżona I
Dotyczy między innymi gastronomii, usług fryzjerskich, transportu.
Stawka podstawowa
Dotyczy większości towarów i usług, m.in. elektroniki, paliw, ubrań, alkoholu.
W takim scenariuszu Polska, z 30% VAT, stałaby się absolutnym liderem opodatkowania konsumpcji w Unii Europejskiej, wyprzedzając dotychczasowego rekordzistę, Węgry (27%). Wyższy VAT to wyższe ceny, które zapłacimy wszyscy - i to kolejna kwota, która obniży realny zysk z wprowadzenia 500 plus dla każdego.
500 plus minus kwota wolna minus wyższy VAT. Realny zysk z propozycji PiS
W tym etapie obliczamy ostateczny, realny zysk obywatela, uwzględniając oba koszty: utratę ulgi podatkowej oraz wyższe ceny w sklepach spowodowane podwyżką VAT.
Musimy najpierw ustalić, ile przeciętny Polak płaci dziś podatku VAT i o ile wzrosłoby to obciążenie. Model oparty na danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wskazuje, że przeciętne miesięczne wydatki na osobę to 1814 zł. Poniższa tabela pokazuje, jak rozkładają się one na poszczególne stawki i ile VAT płacimy obecnie.
Zgodnie z modelem, przeciętny Polak płaci dziś w cenach 234,94 zł podatku VAT miesięcznie.
Teraz zastosujmy do tego samego koszyka nowe, hipotetyczne stawki (30%, 13% i 8%). Obliczenia wykazują, że nowe obciążenie VAT od tych samych zakupów wyniosłoby 323,86 zł. Oznacza to, że przeciętny obywatel musiałby zapłacić miesięcznie o 88,92 zł więcej za te same produkty i usługi.
Mając tę kwotę, możemy przeprowadzić finałową kalkulację dla poszczególnych grup społecznych.
500 plus dla każdego. Kto ile zyska?
Symulacja miesięcznego zysku netto po zastąpieniu kwoty wolnej nowym świadczeniem (500 zł) i uwzględnieniu podwyżki VAT.
Pracownicy i emeryci (>2500 zł)
+111,08 zł
Osoby niepracujące (w tym studenci)
+411,08 zł
Emeryci (emerytura minimalna)
+185,61 zł
Dla przeciętnej, pracującej osoby lub emeryta ze średnią emeryturą lub rentą, nominalna obietnica 500 zł kurczy się do realnej korzyści na poziomie zaledwie 111 zł. Poniższe zestawienie pokazuje ostateczny bilans dla pracującego Polaka.
Skutki uboczne 500 plus dla każdego. Inflacja, rynek pracy i zakupy za granicą
Wprowadzenie reformy o tak gigantycznej skali wywołałoby falę skutków ubocznych, które mogłyby zniwelować nawet te niewielkie korzyści.
Po pierwsze, ryzyko inflacyjne. Wstrzyknięcie do gospodarki 105 miliardów złotych (koszt netto reformy) bez jednoczesnego zwiększenia podaży towarów i usług to klasyczny szok popytowy. Wygenerowałoby to ogromną presję inflacyjną, która "zjadłaby" realną wartość zarówno świadczenia UBI, jak i oszczędności obywateli.
Po drugie, wpływ na rynek pracy. Reforma fundamentalnie zmienia strukturę zachęt. Osoba niepracująca zyskuje realnie 411 zł, podczas gdy osoba pracująca na płacy minimalnej zyskuje 111 zł. Może to prowadzić do powstania "pułapki świadczeniowej", osłabiając motywację do podejmowania nisko płatnych prac i potencjalnie zwiększając szarą strefę.
Po trzecie, zagrożenie dla jednolitego rynku. Ustanowienie w Polsce podstawowej stawki VAT na poziomie 30% uczyniłoby z nas "wyspę drożyzny" w Unii Europejskiej. Poniższa tabela pokazuje, jak drastycznie odbiegalibyśmy od naszych sąsiadów i partnerów handlowych.
Stawki VAT w Europie
Jak proponowana podwyżka w Polsce wypadałaby na tle innych krajów UE?
Konsekwencje byłyby natychmiastowe. Stworzyłoby to potężną zachętę do zakupów transgranicznych, i to nie tylko produktów podstawowych. Analiza jest bezlitosna: przy zakupie samochodu o wartości 100 000 zł netto, polski klient zapłaciłby 130 000 zł brutto (z 30% VAT). Ten sam klient, kupując auto w Czechach (21% VAT), zapłaciłby 121 000 zł. Oszczędność na jednej transakcji wyniosłaby 9000 zł. Zjawisko to dotyczyłoby masowo elektroniki, sprzętu AGD, materiałów budowlanych i usług, prowadząc do erozji polskiej bazy podatkowej i uderzając w krajowy handel.
Dochód podstawowy 500 zł dla wszystkich Polaków. Czy to się nam opłaci?
Szczegółowa analiza propozycji 500 zł UBI, oparta na twardych danych, prowadzi do czterech fundamentalnych wniosków. Po pierwsze, zysk dla większości Polaków jest iluzoryczny. Dla przeciętnej, pracującej osoby, nominalne 500 zł kurczy się do zaledwie 111 zł realnej korzyści, po uwzględnieniu kosztów reformy.
Po drugie, program ma charakter masowej redystrybucji dochodów. Jest to świadomy i skuteczny transfer środków od osób pracujących i emerytów (które poniosą koszt utraty ulgi i wyższego VAT) do osób nieaktywnych zawodowo.
Po trzecie, jest to fundamentalny wybór ideologiczny. Oznacza odejście od modelu państwa promującego aktywność zawodową poprzez system podatkowy, na rzecz państwa gwarantującego uniwersalne minimum socjalne, niezależnie od statusu na rynku pracy.
UBI 500 zł vs. kwota wolna 60 000 zł
To dwie propozycje o całkowicie odmiennych celach i skutkach. Porównujemy ostateczny zysk netto dla obu scenariuszy.
Dwie filozofie zmiany
Propozycja 1: UBI 500 zł
Propozycja redystrybucyjna. Jej celem jest zapewnienie minimum socjalnego dla wszystkich, zwłaszcza niepracujących. Koszt ten ponoszą proporcjonalnie wszyscy konsumenci (przez podwyżkę VAT), a pracujący otrzymują realnie niewielką korzyść (ok. 111 zł).
Propozycja 2: kwota wolna 60 000 zł
Propozycja promująca pracę. Jest to klasyczna obniżka podatków, która w całości pomija osoby niepracujące, natomiast największą korzyść (300 zł) daje stabilnie zarabiającym pracującym.
Jak to policzyliśmy?
UBI 500 zł
Kwota wolna 60 000 zł
Szczegółowe porównanie zysku
Osoba niepracująca
(Dochód 0 zł)
+411,08 zł
0 zł
Emeryt (minimalna)
(1 879 zł brutto)
+185,61 zł
0 zł
Emeryt
(2 500 zł brutto)
+111,08 zł
0 zł
Emeryt
(3 400 zł brutto)
+111,08 zł
+108 zł
Pracownik (od 5 000 zł brutto)
(Pensja minimalna 2026: 4806 zł brutto)
+111,08 zł
+300,00 zł
Nota o asymetrii
Porównanie jest asymetryczne: dla UBI 500 zł uwzględniamy koszty finansowania (podwyżkę VAT), ponieważ były one częścią analizy. Podniesienie kwoty wolnej do 60 000 zł również generuje koszt dla budżetu (ok. 43 mld zł), który musiałby zostać sfinansowany, ale nie mamy założeń co do sposobu tego finansowania.
Po czwarte, sfinansowanie tak ambitnego celu za pomocą podatków pośrednich niesie ze sobą ogromne ryzyko destabilizacji gospodarczej. Groźba szoku inflacyjnego, negatywny wpływ na rynek pracy i niemal pewna ucieczka konsumentów do tańszych krajów sąsiadujących, to realne koszty, które mogą w ostatecznym rozrachunku unieważnić społeczne cele całego projektu.
- Wielkie zmiany dla par bez ślubu. Spadek bez podatku, wspólny kredyt i renta po partnerze
- Sejm podniósł CIT dla banków. Zapłacimy go my, klienci?
- Przełomowa ustawa z podpisem prezydenta. "Koniec z tym absurdem!"
Źródło: PolskieRadio24.pl/Michał Tomaszkiewicz
Skąd to wiemy? Jak to policzyliśmy?
Wszystkie dane i analizy przedstawione w tym artykule opierają się na publicznie dostępnych, oficjalnych danych oraz parametrach propozycji reformy. Poniżej przedstawiamy kluczowe źródła oraz metodologię, którą zastosowaliśmy do naszych obliczeń, aby zapewnić pełną przejrzystość.
Źródła danych:
Parametry reformy: Podstawą analizy są założenia propozycji z programu „Myśląc Polska 2025” (rozdział „Podatki 5–10–15”), zakładające wypłatę 500 zł UBI dla każdego dorosłego oraz likwidację kwoty wolnej od podatku w wysokości 30 000 zł.
System podatkowy i demografia: Wykorzystano dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) do oszacowania liczby dorosłych beneficjentów (ok. 30,7 mln) oraz szacunkową liczbę podatników PIT (ok. 22 mln). Parametry podatkowe opierają się na danych Ministerstwa Finansów (MF): stawka PIT 12%, dochody z VAT w 2024 r. (287,7 mld zł).
Wskaźniki społeczno-ekonomiczne: Dane GUS i MF dotyczące wysokości minimalnej emerytury (1878,91 zł brutto) oraz przeciętnych miesięcznych wydatków konsumpcyjnych na osobę (1814 zł w 2024 r.).
Stawki VAT: Porównanie opiera się na obecnych stawkach w Polsce (23%, 8%, 5%) oraz stawkach w krajach sąsiednich (Niemcy 19%, Czechy 21%).
Metodologia obliczeń:
Miesięczna wartość kwoty wolnej: Obliczona jako roczna oszczędność podatkowa (30 000 zł * 12% stawka PIT = 3600 zł) podzielona przez 12 miesięcy, co daje 300 zł.
Koszt netto reformy: Różnica między rocznym kosztem brutto wypłaty UBI (30,7 mln osób * 500 zł * 12 msc = 184,2 mld zł) a rocznymi oszczędnościami z likwidacji kwoty wolnej (22 mln podatników * 3 600 zł = 79,2 mld zł). Daje to roczny koszt netto w wysokości 105 mld zł.
Symulacja podwyżki VAT: Obliczono wymagany wzrost wpływów z VAT do sfinansowania pełnego kosztu UBI (o ok. 63,6%). Na tej podstawie przeprowadzono symulację podniesienia stawek VAT (podstawowa do ok. 30%).
Obliczenie finałowego zysku netto (dla pracującego): Zysk wstępny (+200 zł) został pomniejszony o dodatkowy miesięczny koszt podwyżki VAT (ok. 89 zł). Koszt ten obliczono, stosując nowe, wyższe stawki VAT do przeciętnego koszyka wydatków Polaka (1 814 zł).
Symulacja zakupów transgranicznych: Porównanie ceny brutto produktu o tej samej wartości netto (100 000 zł) przy zastosowaniu hipotetycznej polskiej stawki VAT (30%) i obecnej czeskiej stawki (21%).