Likwidacja monet 1- i 2- groszowych. Jest ruch prezydenta
Czy monety o nominale 1 i 2 grosze znikną z naszych portfeli? Kancelaria prezydenta Nawrockiego skierowała w tej sprawie pisma do Narodowego Banku Polskiego i Ministerstwa Finansów.
2025-11-26, 10:47
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Koszty produkcji przewyższają wartość nominalną – Wytworzenie monet 1 i 2 grosze jest nieopłacalne, ponieważ koszt produkcji każdego z tych nominałów jest kilkukrotnie wyższy niż jego rzeczywista wartość pieniężna.
- Inicjatywa studentów ekonomii – Petycja w sprawie delegalizacji najdrobniejszego bilonu, poparta publicznie przez prezydenta Karola Nawrockiego, została złożona przez Studenckie Koło Naukowe Finansów i Bankowości z Poznania.
- Zmiany tylko dla gotówki – Wycofanie monet wymusiłoby zaokrąglanie końcowej sumy transakcji do najbliższych 5 groszy, jednak zasada ta dotyczyłaby wyłącznie płatności gotówkowych, pozostawiając transakcje elektroniczne bez zmian.
28 sierpnia 2025 roku do Kancelarii Prezydenta RP trafiła formalna petycja w sprawie wycofania z obiegu monet 1 gr i 2 gr. Za inicjatywą stoi Studenckie Koło Naukowe Finansów i Bankowości działające przy Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu.
Motywacja do usunięcia najdrobniejszego bilonu z obiegu opiera się przede wszystkim na danych ekonomicznych i logistycznych. Według oficjalnych danych Narodowego Banku Polskiego z 2024 roku, utrzymywanie tych monet jest kosztowne. Kluczowy jest tzw. paradoks produkcji: moneta 1-groszowa kosztuje około 5 groszy, a 2-groszowa około 6 groszy.
W związku z tym NBP oraz cała gospodarka ponoszą wydatki związane nie tylko z samym biciem, ale również z transportem i dystrybucją tych nominałów. W obiegu w Polsce znajduje się ponad 17,3 miliarda sztuk monet 1 gr i 2 gr, których łączna waga sięga około 35 000 ton. Wyeliminowanie tych monet przyniosłoby oszczędności wynikające z zaprzestania produkcji oraz korzyści środowiskowe (mniejsze zużycie energii i surowców). Dodatkowym argumentem, często przywoływanym przez konsumentów, jest większa wygoda i lżejszy portfel.
Autorzy petycji zaproponowali jednocześnie konkretne rozwiązania prawne, w tym zaokrąglanie końcowych kwot płatności do pełnych 5 groszy. Ponadto w projekcie ustawy przewidziano utworzenie Funduszu Społecznych Zaokrągleń. Fundusz ten miałby być zasilany nadwyżką finansową powstającą w wyniku zaokrągleń w górę oraz pieniędzmi uzyskanymi ze stopienia wycofanego z obiegu bilonu.
📐 Jak działałyby ceny bez grosików? Poznaj "zaokrąglenia szwedzkie"
Likwidacja monet nie oznacza, że znikną ceny w stylu 19,99 zł. Zmieni się tylko sposób płatności gotówką.
System polega na zaokrąglaniu końcowej sumy na paragonie (a nie cen pojedynczych produktów) do najbliższych 5 groszy.
Końcówki 1 i 2 grosze
Końcówki 3 i 4 grosze
Końcówki 6 i 7 groszy
Końcówki 8 i 9 groszy
Statystycznie, w długim okresie, bilans zaokrągleń dla konsumenta i sklepu wychodzi na zero.
Zebrane w ten sposób fundusze, zgodnie z zamierzeniami pomysłodawców, miałyby być przeznaczone na cele szeroko pojętego pożytku publicznego, a konkretnie na wspieranie solidarności i społeczeństwa obywatelskiego.
Prezydent, zapytany o sprawę w Radiu ZET, stwierdził, że po przestudiowaniu analizy jest „na tak”. Uznał, że cała inicjatywa jest „bardzo rozsądna”, a argument dotyczący ekonomicznej nieopłacalności produkcji niskich nominałów jest przekonujący. Nawrocki powołał się także na międzynarodowe przykłady, wskazując, że podobne decyzje zostały podjęte już w Belgii, Holandii i innych krajach europejskich.
W odpowiedzi na petycję, Kancelaria Prezydenta RP podjęła formalne działania, przekazując treść propozycji do dwóch kluczowych instytucji. Wystąpienie zostało skierowane do Narodowego Banku Polskiego z prośbą o przeprowadzenie analizy i przesłanie oficjalnego stanowiska w tej istotnej sprawie. Jednocześnie, petycję przekazano do Ministerstwa Finansów, oczekując na stanowisko resortu w zakresie postulatów studentów.
Reakcja Ministerstwa Finansów była jednak nacechowana daleko idącą ostrożnością, a wręcz brakiem entuzjazmu. Resort poinformował, że obecnie nie prowadzi żadnych prac ani analiz nad wycofaniem 1 i 2 groszy. Urzędnicy podkreślili, że ewentualne zmiany o takim charakterze muszą być poprzedzone szerokimi konsultacjami publicznymi, obejmującymi zarówno organizacje zrzeszające przedsiębiorców, jak i konsumentów, oraz wymagają szczegółowej oceny skutków regulacji. Ministerstwo Finansów ostrzegło też, że decyzja o likwidacji nie powinna wynikać jedynie z trendów zagranicznych, ale z realnych potrzeb polskich obywateli i przedsiębiorstw.
Likwidacja monet 1 i 2 grosze nie oznacza, że znikną ceny kończące się na te nominały, ale że zmieni się sposób finalnego rozliczenia w punkcie sprzedaży. Niezwykle istotne jest, że ta zmiana dotyczyłaby wyłącznie płatności dokonywanych gotówką. Płatności realizowane za pomocą nowoczesnych metod, takich jak karta bankowa czy BLIK, byłyby nadal rozliczane z dokładnością do jednego grosza, ponieważ nie wymagają fizycznej wymiany pieniędzy.
Czytaj także:
- Inflacja w Polsce. GUS podał nowe dane. Tak zmieniły się ceny
- GUS: najbiedniejsi wydają więcej niż zarabiają. Skąd biorą pieniądze?
- Alarm w Tychach. Fabryka Fiata i Jeepa wstrzymuje produkcję
Źródło: Fakt/Michał Tomaszkiewicz