KE broni polskich pralek. Od stycznia nowe przepisy

Komisarz UE ds. klimatu, Wopke Hoekstra, przedstawił propozycje uproszczenia unijnego granicznego podatku węglowego (CBAM). Ma to uchronić przed przeniesieniem produkcji pralek z Polski poza teren UE w celu ukrycia emisji i uniknięcia opłat.

2025-12-17, 13:59

KE broni polskich pralek. Od stycznia nowe przepisy
Pralki w sklepie. Foto: Marek BAZAK/East News

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Polska jest niekwestionowanym potentatem w branży AGD, zajmując drugie miejsce na świecie pod względem eksportu tego sprzętu, ustępując jedynie Chinom
  • Nowe propozycje Brukseli zakładają rozszerzenie mechanizmu CBAM na gotowe wyroby o wysokiej zawartości metalu, co ma zablokować opłacalność przenoszenia fabryk do krajów o "brudnej" energetyce
  • Przepisy zaczną obowiązywać 1 stycznia 2026 roku, jednak faktyczne płatności za certyfikaty emisyjne zostaną uruchomione dopiero w lutym 2027 roku

Bruksela uszczelnia system. Stop dla ucieczki fabryk z Polski

Komisja Europejska dostrzegła poważne zagrożenie dla przemysłu wytwórczego wewnątrz Wspólnoty, wynikające z luki w projektowanych przepisach klimatycznych. Problem dotyczy tak zwanej ucieczki emisji niższego rzędu, która mogłaby zachęcić koncerny do likwidacji zakładów w Europie i przeniesienia ich do państw trzecich, gdzie normy środowiskowe są mniej rygorystyczne. Aby temu zapobiec, Wopke Hoekstra zapowiedział objęcie granicznym podatkiem węglowym (CBAM) nie tylko surowców, ale także gotowych produktów, które składają się głównie ze stali i aluminium.

- Po pierwsze, zajmujemy się ryzykiem wycieku emisji dwutlenku węgla w dół łańcucha dostaw. Dotyczy to tylko produktów z dużą zawartością metalu (...), takich jak drzwi samochodowe, pralki, sprzęt kuchenny i ogrodowy. Celem jest uniknięcie sytuacji, w której na przykład produkcja pralek z Polski zostanie przeniesiona poza Unię Europejską, ponieważ CBAM, czyli metal, podniesie cenę pralki – zadeklarował Hoekstra podczas konferencji w Strasburgu.

Stawka tej legislacyjnej gry jest dla naszej gospodarki ogromna. Polska wyrosła bowiem na przemysłowe serce kontynentu, odpowiadając za wytwarzanie aż 36% całego dużego sprzętu AGD w Unii Europejskiej. Z roczną produkcją sięgającą 26 milionów urządzeń i eksportem wartym blisko 23 miliardy złotych, nasz kraj zajmuje pozycję wicelidera w światowym eksporcie AGD. W globalnym rankingu wyprzedzają nas jedynie Chiny, które kontrolują około 35% rynku, podczas gdy Polska utrzymuje bezpieczną przewagę nad takimi konkurentami jak Turcja, Niemcy czy Meksyk.

Na terenie Polski ulokowane są kluczowe fabryki największych światowych graczy. Z taśm produkcyjnych we Wronkach zjeżdżają zaawansowane technologicznie pralki Samsunga, natomiast podwrocławskie Biskupice są domem dla zakładów LG Electronics. W Łodzi, Radomsku i Wrocławiu operuje nowo powstały gigant Beko Europe (który wchłonął aktywa Whirlpoola), a w Oławie swoje urządzenia produkuje szwedzki Electrolux. Warto również wspomnieć o niemieckim koncernie Miele, który swoją pierwszą zagraniczną fabrykę pralek ulokował w Ksawerowie pod Łodzią. 

 Gdzie powstaje twój sprzęt?

Polska to zagłębie fabryk największych marek AGD. Sprawdź, skąd pochodzi twoja pralka czy lodówka.

Wronki

Samsung

Produkcja: zaawansowane pralki i lodówki.

Biskupice (pod Wrocławiem)

LG Electronics

Największy w Europie kompleks produkcji AGD tej marki.

Łódź / Radomsko / Wrocław

Beko Europe

Dawne fabryki Whirlpool i Indesit, obecnie pod szyldem tureckiego giganta.

Oława

Electrolux

Produkcja pralek ładowanych od przodu.

Ksawerów

Miele

Fabryka pralek marki premium.

CBAM a pralki z Polski. Na czym polega mechanizm ochronny?

Proponowana zmiana w przepisach ma zniwelować absurd ekonomiczny, który mógłby powstać po wprowadzeniu podatku węglowego w jego pierwotnej formie. Obecnie europejscy producenci (np. fabryka w Polsce) muszą kupować stal obciążoną kosztami unijnych certyfikatów emisji (ETS), co podnosi koszty produkcji. Tymczasem konkurent z Turcji lub Chin, używając "taniej i brudnej" stali, mógłby wyprodukować pralkę taniej i wysłać ją do UE bez dodatkowych opłat, ponieważ gotowe pralki nie były dotychczas na liście towarów objętych CBAM.

Rozszerzenie listy o ok. 180 produktów, w tym właśnie pralki i sprzęt AGD (które w 70% składają się z metalu), sprawi, że importer gotowego urządzenia również będzie musiał zapłacić na granicy wyrównanie za ślad węglowy. Dzięki temu pralka wyprodukowana w polskiej fabryce, spełniającej wyśrubowane normy, nie będzie droższa od tej sprowadzonej z azjatyckiej fabryki, która nie ponosi opłat za emisje.

Czym jest CBAM i kiedy wejdzie w życie?

CBAM (Carbon Border Adjustment Mechanism) to instrument finansowy będący elementem pakietu "Fit for 55". Nie jest to podatek w klasycznym rozumieniu, lecz mechanizm wyrównawczy, który ma zmusić importerów do ponoszenia kosztów polityki klimatycznej identycznych z tymi, jakie ponoszą producenci unijni. Jego celem jest zachęcenie globalnych partnerów, takich jak Indie czy Chiny, do dekarbonizacji swoich gospodarek.

System ten zacznie formalnie obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku. Choć od tej daty powstaną zobowiązania finansowe, ze względów technicznych faktyczny zakup certyfikatów i płatności zostały przesunięte na luty 2027 roku. Oznacza to, że importerzy będą musieli gromadzić środki przez cały rok, by uregulować należność jednorazowo, co w przyszłości wpłynie na ceny towarów na sklepowych półkach.

Czytaj także: 

Źródło: KE/PAP/Michał Tomaszkiewicz

Polecane

Wróć do strony głównej