Wytwarzają broń i grożą ogólnopolskim protestem
Związki zawodowe zakładów zbrojeniowych w Polsce sprzeciwiają się zwolnieniom, łączeniu i prywatyzowaniu ich zakładów oraz dopuszczaniu w przyszłości do przetargów firm z innych krajów Unii Europejskiej.
2011-07-20, 12:53
Związkowcy przemysłu zbrojeniowego z całego kraju rozpoczną protest. Podczas środowego spotkania członków Sekcji Krajowej Przemysłu Zbrojeniowego NSZZ Solidarność i Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Elektromaszynowego, które odbyło się w Skarżysku- Kamiennej, podjęto decyzję o utworzeniu Krajowego Komitetu Protestacyjnego. Ma on ustalić harmonogram działań związkowców w całym kraju, które zostaną podjęte, jeśli rząd nie spełni żądań pracowników - poinformował Stanisław Głowacki, szef zakładowej Solidarności w skarżyskim MESKO.
Związkowcy domagają się m. in. wieloletnich kontraktów na dostawy uzbrojenia dla polskiej armii, a także promocji polskich zakładów zbrojeniowych na rynkach zagranicznych. Chcą też zwiększenia nakładów na projekty badawcze i nowe technologie. Żądają wstrzymania Programu Konsolidacji i Rozwoju zakładów tej branży. Twierdzą, że główny ciężar zmian w tym sektorze, od lat ponoszą wyłącznie pracownicy, którzy zgodzili się m. in. na duże zwolnienia. Obawiają się też unijnej dyrektywy obronnej, która wchodzi w życie w sierpniu.
W myśl nowych przepisów - w przetargach na uzbrojenie dla polskiej armii będą mogły startować europejskie firmy. Związkowcy uważają, że polskie zakłady nie wytrzymają zagranicznej konkurencji. Domagają się od rządu wprowadzenia rozwiązań, chroniących polski przemysł obronny.
tk
REKLAMA
REKLAMA