Bill Gates zrewolucjonizuje konstrukcję sedesu

Uczyni to przez swoją fundacje charytatywną. Celem przedsięwzięcia jest zmniejszenie umieralności niemowląt w Afryce.

Higiena to, obok ekologicznej utylizacji śmieci, najczęstsza przyczyna zgonów noworodków. Bill Gates chce stworzyć projekt taniej toalety, która poprawiłaby warunki bytowe milionów ludzi. Sprawa może się wydawać banalna, ale stawką jest ratunek wielu istnień.

 - Żaden inny wynalazek ostatnich 200 lat nie ocalił większej liczby ludzi i nie poprawił zdrowotności na większą skalę niż sanitarna rewolucja zapoczątkowana przez stworzenie toalety - mówi dla Mashable.com Sylvia Mathews Burwell, szefowa Światowego Programu Rozwoju w Bill and Melinda Gates Foundation. - Niestety to nie wystarczy. Ten wynalazek dotarł bowiem tylko do jednej trzeciej świata. Potrzebujemy więc nowego podejścia, nowych pomysłów.

Projekt uruchomiono we wtorek w stolicy Rwandy - Kigali. Jednym z jego elementów jest Konkurs Nowej Konstrukcji Toalety (Reinventing the Toilet Challenge). W praktyce oznacza on sfinansowanie badań na ośmiu uniwersytetach całego świata. Ich celem jest stworzenie rozwiązania, umożliwiającego przetwarzanie odchodów w energię, czystą wodę lub składniki odżywcze. Musi to być samodzielna konstrukcja, działającą bez wody ani prądu.

Jak wylicza Mashable.com, 40 procent populacji świata nie ma dostępu do sedesów. Jednocześnie co roku 1,5 miliona dzieci umiera na biegunkę - większość mogłaby przeżyć, gdyby żyła w lepszych warunkach sanitarnych.

tk