Frank słabnie, ale ciągle wymaga mocnych nerwów

Ekonomista, profesor Witold Orłowski uważa, że kurs szwajcarskiego franka ustabilizuje się, jednak kredytobiorcy nadal muszą wykazać się cierpliwością. Ma też na szczęście jednak dobre wiadomości.

2011-08-12, 14:00

Frank słabnie, ale ciągle wymaga mocnych nerwów
. Foto: flickr/thegrid.ch

Posłuchaj

Witold Orłowski: Z kredytem we franku wiążą się nerwy
+
Dodaj do playlisty

Po ogłoszeniu przez szwajcarski bank centralny, że będzie podejmował działania na rzecz osłabienia franka, w piątek do południa kurs tej waluty nie przekroczył 3 złoty 80 groszy. Witold Orłowski uspokaja osoby, które podjęły ryzyko walutowe i wzięły kredyt we frankach. Tłumazcy, że teraz tracą, ale w dłuższej perspektywie sytuacja się unormuje.

W ocenie profesora Orłowskiego przyjęta przez rząd tzw. ustawa antyspreadowa nie zachęca indywidualnych klientów do kupowania franków poza bankami. Mimo wszystko ekonomista spodziewa się, że na pewno szwajcarskiej waluty zabraknie w kantorach.

Witold Orłowski dodał, że wahania kursu franka szwajcarskiego pokazują, że kredyt w obcej walucie jest dla tych, którzy nie boją się ryzyka i lubią emocje. W minionych dniach za franka szwajcarskiego trzeba było płacić nawet ponad 4 złote.

tk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej