Marines broni demonstrantów na Wall Street (wideo)
Wall Street okupują ludzie, którzy sprzeciwiają się rosnącemu bezrobociu, pazerności instytucji finansowych i bezradności władzy. Do akcji wkroczył nawet amerykański marines.
2011-10-24, 10:55
24 października 1929 roku inwestorzy zamarli. Ten dzień przeszedł do historii, jako Czarny Czwartek. To był jeden ze zwiastunów Wielkiego Kryzysu.
W roku 1929 gospodarka światowa znalazła się w dużych kłopotach. Kraje europejskie z trudem odbudowywały swoje gospodarki po I wojnie światowej. Od kilku lat największe potęgi kolonialne prowadziły między sobą wojny celne destabilizując handel światowy.
Na Nowojorskiej Giełdzie Papierów Wartościowych w tym samym czasie narastała bańka spekulacyjna. Wzrost akcji spowodował podniesienie wartości aktywów należących do inwestorów giełdowych. Banki udzieliły wielu kredytów pod zastaw przewartościowanych akcji. Za pożyczki inwestorzy kupowali kolejne akcje i bańka coraz bardziej się nadymała. W tym okresie ani spółki akcyjne, ani banki nie podlegały publicznemu nadzorowi.
Coś nam to przypomina?
Od paru tygodni Wall Street okupują ludzie, którzy sprzeciwiają się rosnącemu bezrobociu, pazerności instytucji finansowych i bezradności władzy.
REKLAMA
Do akcji wkroczyło nawet amerykańskie wojsko… które broni demonstrantów.
REKLAMA
ab
REKLAMA