Iluzjonista ze Świętokrzyskiej
W projekcie budżetu, nad którym wczoraj debatowali posłowie, można znaleźć szereg sztuczek księgowych, jakimi chce posłużyć się minister Jacek Rostowski, by poprawić jego wskaźniki.
2012-01-26, 08:36
Zdaniem "Puls Biznesu", taką sztuczką jest reguła samorządowa dotycząca wydatków samorządów. W 2012 roku łączny deficyt samorządów ma wynieść maksymalnie 10 mld. Rostowski przekonuje Komisję Europejską, że pozwoli to zmusić samorządy do ścięcia wydatków o 0,34 procent PKB. Jednocześnie na potrzeby samorządów resort przedstawia wyliczenia, że ich niedobór wyniesie 6-7 mld złotych. Z kolei reguła wydatkowa, ograniczająca wzrost wydatków o maksymalnie o 1 procent powyżej inflacji, dotyczy tylko 5 procent rządowych wydatków. Rząd przejada pieniądze z Rezerwy Demograficznej - kontynuuje Puls Biznesu. W tym roku weźmie z funduszy przeznaczonych na przyszłość, blisko 3 mld złotych. Zapowiedziano też większe wpływy z mandatów "dzięki nowo wprowadzonemu systemowi limitów prędkości". Ma to przynieść dodatkowe 1,3 mld złotych, co oznacza, że statystyczny kierowca zapłaci dodatkowo 65 złotych mandatu. Z kolei zyski z wyższej składki rentowej, to w 1/3 dochody wirtualne, bo dotyczą wynagrodzeń pracowników sektora publicznego.
IAR,ab
REKLAMA