Puławy mogą trafić w ręce spółki Synthos
Zakłady Azotowe w Puławach mogą trafić w ręce jednego z największych producentów surowców chemicznych w Polsce - spółki Synthos.
2012-06-18, 15:30
Posłuchaj
W poniedziałek Synthos ogłosił wezwanie na 100 procent akcji Puław. Większościowym udziałowcem Puław jest Skarb Państwa.
- Resort nie jest zaskoczony propozycją - powiedziała Radiu Lublin rzeczniczka ministerstwa Magdalena Kobos.
Wyjaśniała, że Puławy są na liście spółek do prywatyzacji do 2013. Dodała, że zbyt wcześnie, by oceniać to wezwanie. Zaznaczyła, że resort będzie analizował złożoną przez Synthos propozycję.
Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak ocenia, że to bardzo ciekawa propozycja. Jej realizacja oznaczałaby, że Puławy mogą pozostać w kręgu krajowego właściciela.
Synthos oferuje za akcje Puław 102,50 zł w pierwszym terminie do 20 lipca. Tyle wynosił w poniedziałek rano giełdowy kurs Zakładów Azotowych. Wzywający zamierza dokonać transakcji pod warunkiem, że do 7-go sierpnia zbierze zapisy na 80 procent akcji. Synthos nie wyklucza późniejszego wycofania Puław z giełdy i deklaruje stopniowe podnoszenie rentowności zakładów.