Belka: najgorsze za nami
Trzeba poczekać na dane za luty, ale wygląda na to, że spowolnienie gospodarcze w Polsce odbija się od dna - ocenił w poniedziałek prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Marek Belka.
2013-02-25, 13:54
W ten sposób komentuje dane GUS o sprzedaży detalicznej w styczniu.
- Musimy patrzeć na dane dostosowane sezonowe i trzeba poczekać na dane za luty, ale wygląda na to, że spowolnienie w Polsce odbija się od dna - powiedział Marek Belka, cytowany przez agencję Bloomberg.
Wcześniej, podczas wystąpienia Belka poinformował, że jego "osobista prognoza" wzrostu PKB w 2013 r. to 2 proc., ale zaznaczył, że może być "przyjemnie zaskoczony". Prezes NBP ocenił również, że średnioroczna inflacja w 2013 r. wyniesie ok. 1,5 proc.
REKLAMA