Gaz łupkowy: zero sukcesów, brak wsparcia administracji
W ciągu trzech lat w Polsce zrealizowano blisko 50 odwiertów w poszukiwaniu gazu łupkowego. Potrzeba drugie tyle, aby stwierdzić, czy mamy szanse na gaz niekonwencjonalny - pisze "Rzeczpospolita".
2013-07-23, 08:16
Zdaniem ekspertów, wywiercenie kolejnych 50 otworów zajmie jednak znacznie więcej czasu. Powodem coraz wolniej idących poszukiwań jest brak wsparcia ze strony administracji, ale też zero sukcesów na dotychczas zrealizowanych odwiertach.
Z Polski wycofują się zagraniczne ExxonMobil, Talisman i Marathon Oil. W tej sytuacji prym w poszukiwaniach gazu z łupków wiodą kontrolowane przez państwo grupy PGNiG i PKN Orlen. Razem przeprowadziły dotychczas kilkanaście odwiertów i realizują kolejne.
Wiosną ubiegłego roku Państwowy Instytut Geologiczny podał, że najbardziej prawdopodobny przedział zasobów "łupków" wynosi między 345 a 768 miliardów metrów sześciennych gazu, czyli mniej niż wcześniej szacowano.
Opublikowany w czerwcu raport przygotowany na zlecenie amerykańskiego rządu wskazuje, że nasz kraj ma "jedną z najkorzystniejszych w Europie infrastruktur oraz poparcie społeczne dla rozwoju łupków". W raporcie stwierdzono, że najlepsze perspektywy wydobycia ma region północnej Polski o stosunkowo prostej strukturze. Spore zasoby ma też Podlasie i region wokół Lublina, ale są to tereny o skomplikowanej strukturze geologicznej i wiercenia mogą być utrudnione.
Nowe dane zebrane od ostatniej oceny EIA w 2011 roku wskazują na mniejsze o 20 proc. w porównaniu z poprzednią oceną zasoby łupków w Polsce. Autorzy raportu wskazują, że przemysł łupkowy jest na bardzo wczesnym etapie eksploatacji, a dotychczas przeprowadzone wiercenia nie spełniły początkowych wysokich oczekiwań przemysłu. "Za wcześnie jest jednak, by przekreślać potencjał łupkowy Polski" – głosi raport wskazując na konieczność znacznie większej liczny wierceń.
REKLAMA
pp/IAR
REKLAMA