Konieczne zmiany w prawie, by unikać afer jak Amber Gold
Od afery Amber Gold minął ponad rok. By zapobiec podobnym historiom, specjalna grupa robocza powołana przez Komitet Stabilności Finansowej proponuje wprowadzenie zmian w prawie.
2013-09-27, 14:32
Posłuchaj
Gdy upadł parabank Amber Gold, kilkanaście tysięcy Polaków zamiast  wysokich zysków z lokat w złocie, straciło swoje oszczędności.    
 By zapobiec tego typu sytuacjom, specjalna grupa robocza   powołana przez Komitet Stabilności Finansowej proponuje wprowadzenie  zmian w prawie. Chodzi o takie rozwiązania, które dotykać będą przede  wszystkim tych, którzy podejmowali by próbę prowadzenia nielegalnej  działalności parabankowej. Chodzi także o uporządkowanie rynku tak  zwanych firm pożyczkowych - mówi IAR Jerzy Bańka ze Związku Banków  Polskich. Propozycji jest kilka - na przykład nowe kompetencja dla  Komisji Nadzoru Finansowego: prawo do żądania od podmiotów prowadzących  działalność parabankową informacji, które byłyby niezbędne do oceny czy  jest ona legalna czy nie. Przewiduje się także również odpowiednie  przepisy, które wzmocnią współpracę pomiędzy instytucjami państwowymi,   UOKiK, KNF i prokuraturą, po to, by przepływ informacji był szybszy i  pewniejszy.    
Kolejna grupa  propozycji dotyczy bezpośrednio firm pożyczkowych, dla których  przewiduje się specjalny rejestr. Byłby on prowadzony przez Urząd  Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jerzy Bańka wyjaśnia, że bez wpisu,  prowadzenie tego typu działalności nie byłoby możliwe. Warunkiem jego  uzyskania będzie posiadanie odpowiedniego kapitału - chodzi o co  najmniej 60 tysięcy złotych. Związek Banków Polskich uważa, że to  zdecydowanie za mało. Opowiada się za kwotą około miliona złotych. Ponad  to, przewidziane są surowe wymogi kwalifikacyjne, które eliminowałby z  grona osób zarządzających takim firmami ludzi, którzy byli skazani  wyrokami karnymi.
Sprzedaż majątku OLT Express
Zysk ze   sprzedaży przeznaczony zostanie na spłatę długów. 
 Nowych właścicieli znalazły  między innymi cztery samoloty pasażerskie. Uzyskano za nie w sumie 4  miliony  450 tysięcy złotych. Jak mówi Tomasz Adamski z Sądu Okręgowego w   Gdańsku, pieniądze trafią do wierzycieli OLT Express, między innymi do   Skarbu Państwa i byłych pracowników firmy.  
 Łącznie do akt sprawy OLT Express Regional wpłynęły 764 zgłoszenia wierzytelności.
Sprzedaż samolotów linii lotniczej OLT Express Regional odbyła się w formie składania ofert, gdzie decyduje najwyższa proponowana cena.
IAR, bk