Enerhoatom: to nieprawda, że w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej potrzebne jest rosyjskie paliwo

Informacje o tym, że w okupowanej przez Rosję Zaporoskiej Elektrowni Atomowej potrzebne jest rosyjskie paliwo nuklearne, to fake newsy - oświadczył  Petro Kotin, dyrektor ukraińskiego koncernu Enerhoatom.

2022-10-13, 10:50

Enerhoatom: to nieprawda, że w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej potrzebne jest rosyjskie paliwo
MAEA ogłosiła, iż nie uznaje nielegalnego zajęcia i obsługi ZEA przez Rosjan.Foto: Ukrinform/Twitter

Kotin zapewnił, że w magazynach zaopatrujących sześć reaktorów elektrowni znajdują się wystarczające zapasy paliwa. - Samo przygotowanie zmiany dostawcy zajmuje około trzech lat - zauważył dyrektor Enerhoatomu.

Cytowany w czwartek przez agencje Reutera Renat Karcza, doradca dyrektora generalnego rosyjskiego operatora elektrowni atomowych Rosenergoatom, powiedział, że Rosja będzie wkrótce używać w elektrowni własnego paliwa jądrowego.

Obecnie siłownia pracuje na paliwie amerykańskiej firmy Westinghouse, pochodzącym z zakładów w Szwecji.

Kotin zwrócił uwagę na to, że największą obawą Ukrainy jest odcięcie zewnętrznych źródeł energii służącej do chłodzenia reaktorów Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. - To naprawdę bezprecedensowa sytuacja, która dotyczy przecież największej elektrowni atomowej w Europie - zaznaczył dyrektor Enerhoatomu.

REKLAMA

W obiekcie stacjonują rosyjscy żołnierze

Zaporoska Elektrownia Atomowa - największa siłownia jądrowa w Europie - znajduje się na okupowanych przez Kreml terenach obwodu zaporoskiego.

Po rozpoczętej 24 lutego inwazji elektrownia została zajęta przez Rosję, jej teren był wielokrotnie ostrzeliwany. W obiekcie i jego okolicach stacjonują żołnierze rosyjscy.

PR24.pl, PAP, DoS/pp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej