Programy rządowe chronią Polaków przed wzrostem inflacji. "Są sednem naszej polityki"

Tarcza Antyinflacyjna obowiązująca do 31 grudnia 2022 r. dotyczy utrzymania czasowego obniżenia stawek VAT dot. żywności, paliw silnikowych, gazu ziemnego, energii elektrycznej i cieplnej, nawozów i innych środków wspomagających produkcję rolniczą. Samo tylko utrzymanie obniżonych stawek VAT przez kolejne 2 miesiące spowoduje ubytek dochodów budżetu państwa na poziomie 4,8 mld zł.

Tarcza Antyinflacyjna także w przyszłym roku?

Wiceminister finansów Artur Soboń powiedział Polskiemu Radiu na początku października, że rząd nie wyklucza wydłużenia działania Tarczy Antyinflacyjnej również w 2023 roku. Stwierdził, że decyzja będzie uzależniona od tego, jak będzie się kształtowała inflacja.

Artur Soboń podkreślił, że jest to sytuacja analogiczna do ubiegłorocznej. Wtedy też nikt nie planował, że rządowa Tarcza Antyinflacyjna będzie wydłużana na kolejne miesiące.

Wiceminister finansów tłumaczy, że w obecnej sytuacji planowanie jest trudne. Dodał, że właśnie dlatego nie można wykluczyć kontynuacji istniejących rozwiązań ani wprowadzenia nowych.

REKLAMA

Sejm poparł rządowe rozwiązania

Sejm uchwalił nowelę ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, która ma na celu m.in. zawieszenie na dwa lata przepisów o podatku minimalnym i wydłużenie tarczy antyinflacyjnej do końca roku 2022.

Za uchwaleniem ustawy głosowało 300 posłów, czterech było przeciw, a 144 wstrzymało się od głosu. Teraz nowelą ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw zajmie się Senat.

Zawieszone przepisy o podatku minimalnym

Nowy akt prawny m.in. zawiesza na dwa lata przepisy o podatku minimalnym, wydłuża Tarczę Antyinflacyjną do końca roku 2022 oraz utrzymuje stawki VAT na poziomie 8 i 23 proc. w roku 2023 i kolejnych latach, wiążąc je z wydatkami na obronę.

Posłowie w trakcie głosowania odrzucili poprawki opozycji, która chciała m.in. doprowadzić do obniżenia stawek VAT do 7 i 22 proc. w roku 2023 czy obniżenia progu rentowności, przy którym zaczyna się stosowanie podatku minimalnego, z 2 proc. zapisanych w projekcie do 1 proc. Opozycja proponowała także wykreślenie obowiązku informowania przez sprzedawców paliw czy energii o tym, że stosowane są obniżki podatków wskutek działania Tarczy Antyinflacyjnej.

REKLAMA

Premier o 13. i 14. emeryturze

- Gdyby teraz rządziła PO, nie byłoby 13. i 14. emerytury. Za rządów Platformy były bardzo niewielkie, nawet kilkuzłotowe waloryzacje - mówił premier Mateusz Morawiecki. Wyjaśnił, że jeśli miałby szukać podstawowej przesłanki działania społeczno-gospodarczego rządu, to wskazałby "zmniejszenie poziomu bezrobocia, podniesienie wynagrodzenia Polaków i emerytur, po to, żeby Polacy chcieli żyć tam, gdzie się urodzili i wychowali".

"Państwo z sercem"

- Nasze inwestycje mają tworzyć lepszą przestrzeń do życia dla was, dla emerytów, ale także dla waszych bliskich, żeby oni byli blisko was. Dzisiaj sednem naszej polityki jest zmienianie waszego życia poprzez wszystkie te programy - podkreślił premier.

Szef rządu mówił też o potrzebie kontynuacji programów pomocowych. - Dla mnie najważniejsze jest, żeby kontynuować wszystkie programy, które razem można zebrać do wspólnego mianownika - państwo z sercem, które rozumie swoje babcie, swoich dziadków, swoich ojców i swoje mamy. Dziękuję wam za to w imieniu rządu - podsumował Mateusz Morawiecki.

"Podziękowanie za to, co seniorzy robią dla Polski"

Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg przyznała z kolei, że "dzięki dobremu zarządzaniu państwem, zarządzaniu z sercem, polskie państwo stać na politykę społeczną. Na wsparcie rodzin z małymi dziećmi oraz seniorów".

- To nie są tylko transfery finansowe. To jest podziękowanie za to, co państwo zrobiliście dla Polski. Za to, że wychowaliście młode pokolenia w duchu patriotyzmu, w duchu tożsamości narodowej - przyznała minister Maląg i dodała, że "naszym celem jest Polska silna, Polska rozwijająca się, która jest liderem w Europie".

REKLAMA

Marlena Maląg zapewniła też "rząd Prawa i Sprawiedliwości nie zostawi Polaków bez pomocy".

PR24/IAR/PAP/sw/kor