Premier zapowiedział, że tarcza antyinflacyjna "zmieni formę". Co to oznacza w praktyce?
Utrzymanie tarczy antyinflacyjnej, a w niej zerowych stawek VAT na wybrane produkty jest kwestią pogodzenia reguł fiskalnych, interesów budżetu państwa i wymagań Komisji Europejskiej. Sprawdzamy, czy można utrzymać działanie tarczy w niezmienionej formie.
2022-11-09, 09:50
W ramach tarczy antyinflacyjnej, która została przedłużona do końca 2022 r., stawka 0 proc. VAT obejmuje podstawowe produkty spożywcze opodatkowane wcześniej 5-proc. podatkiem. Stawka 0 proc. VAT ma także zastosowanie do nawozów, środków ochrony roślin i innych środków wspomagających produkcję rolniczą (zamiast 8 proc.), a także do gazu ziemnego (zamiast 23 proc., a od 1 lutego 2022 r. 8 proc.). Stawka 5 proc. VAT z kolei stosuje się także do energii elektrycznej i cieplnej (zamiast 23 proc., a od 1 lutego 2022 r. 8 proc.), a 8 proc. VAT do paliw silnikowych (zamiast 23 proc.).
Tarcza antyinflacyjna obniża stawki akcyzy do poziomu minimum unijnego na energię elektryczną i niektóre paliwa silnikowe, tj. olej napędowy, biokomponenty stanowiące samoistne paliwa, benzynę silnikową, gaz skroplony LPG; zwalnia z tego podatku energię elektryczną wykorzystywaną przez gospodarstwa domowe; obniża akcyzę do poziomu minimum unijnego na lekki olej opałowy. Ponadto tarcza wyłącza sprzedaż paliw silnikowych z podatku od sprzedaży detalicznej.
Bez zerowych stawek
"Obecne ramy prawne nie pozwalają na zastosowanie zerowej stawki VAT na gaz ziemny i nawozy; natomiast paliwa silnikowe nie mogą korzystać z żadnej obniżonej stawki VAT, nawet tymczasowo" - podała Komisja Europejska w odpowiedzi na zadane pytania.
"Komisarz ds. gospodarki Paolo Gentiloni przedstawił wytyczne dotyczące obowiązujących przepisów w dziedzinie opodatkowania energii w swoim piśmie z kwietnia 2022 r. do ministrów finansów UE. Pismo to jest publiczne i przypomina między innymi, że nowe przepisy dotyczące VAT obowiązują od 6 kwietnia 2022 r. po jednomyślnym zatwierdzeniu ich przez Radę UE (państwa członkowskie)" - poinformowała KE.
REKLAMA
Nowe przepisy umożliwiły państwom członkowskim obniżenie stawek VAT do 0 proc. na niektóre towary zaspokajające podstawowe potrzeby, w tym żywność.
"Obecne ramy prawne nie pozwalają jednak na zastosowanie zerowej stawki VAT na gaz ziemny i nawozy. Ponadto paliwa silnikowe nie mogą korzystać z żadnej obniżonej stawki VAT, nawet tymczasowo" - dodała Komisja.
"Kryzys energetyczny UE spowodowany wojną Rosji z Ukrainą i wynikający z niego wzrost inflacji wywołany cenami energii dotyka wszystkie państwa członkowskie. Komisja zajmowała się tą kwestią przez ostatni rok, a państwa członkowskie wdrożyły wiele środków w celu złagodzenia wpływu na gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa, w szczególności te najbardziej narażone. Skoordynowana reakcja UE ma zasadnicze znaczenie dla ochrony jednolitego rynku i uniknięcia dalszych rozbieżności między państwami członkowskimi. Komisja, jako strażnik Traktatów, może zawsze rozważać inicjatywy w tym kontekście" - zadeklarowała KE.
Lakoniczne sformułowanie "rozważyć inicjatywy w tym kontekście" oznacza, że jeśli KE okaże dobrą wolę, to jednak możliwe będzie utrzymanie obniżonych stawek. Ale obniżone stawki podatku to też niższe przychody budżetu państwa. Tu pojawia się kwestia odpowiedzialnego zarządzania krajowymi finansami.
REKLAMA
Reguły fiskalne i budżetowe
Reguły fiskalne i reguły budżetowe mają utrzymać finanse publiczne w ryzach i odpowiednio równoważyć ich strukturę. Brak stabilności fiskalnej w dłuższej perspektywie może negatywnie oddziaływać na gospodarkę i pozycję danego państwa. Zdecydowana większość państw w swoich systemach posiada bardziej lub mniej rozbudowane parametry narzucające ograniczenia na prowadzoną politykę fiskalną. Do najczęściej stosowanych zalicza się:
- reguła budżetu - narzuca konstruowanie budżetu państwa w sposób zrównoważony, wydatki nie powinny znacznie przekraczać dochodów. Zgodnie z unijnymi regułami deficyt powinien być ograniczony do poziomu 3 proc. PKB;
- reguła wydatków - określa, do jakiego poziomu bądź o ile mogą wzrosnąć wydatki;
- reguła dochodowa - określa dopuszczalny poziom obciążeń podatkowych stanowiących źródło dochodów;
- reguła zadłużenia - określa poziom zadłużenia, który nie powinien być przekraczany, najczęściej w relacji do PKB.
W ostatnich dwóch dekadach stale zwiększa się liczb reguł fiskalnych. Przed wybuchem światowej pandemii COVID-19 państwa Unii Europejskiej stosowały łącznie 112 różnego rodzaju reguł fiskalnych.
Stabilizująca reguła wydatkowa
Wszystko na to wskazuje, iż od 1 stycznia przyszłego roku nie będzie przedłużenia obniżonych podatków na gaz, nawozy i paliwa. Za koniecznością wprowadzenia zmian przemawia tzw. stabilizacyjna reguła wydatkowa.
Reguła wydatkowa o charakterze stabilizującym weszła w życie od 2014 roku. Reguła ta jest jednym z rozwiązań dostosowujących regulacje polskie do przepisów Unii Europejskiej w zakresie tzw. ram budżetowych. Stabilizacyjna reguła wydatkowa jest docelowym ograniczeniem w zakresie wydatków sektora instytucji rządowych i samorządowych. Mechanizm reguły oparty jest na założeniu, iż kwota wydatków może wzrastać w średniookresowym realnym tempie wzrostu PKB pomnożonym przez prognozowaną inflację CPI.
REKLAMA
Zgodnie z obliczeniami Ministerstwa Finansów, stabilizująca reguła wydatkowa powinna objąć ok. 90% wydatków sektora instytucji rządowych i samorządowych w odróżnieniu od reguły dyscyplinującej, która obejmowała około 10-12% wydatków budżetu państwa.
Państwa Unii Europejskiej mają problem w realizowaniu ograniczeń narzuconych na politykę fiskalną. W 2022 r. wysokość długu w stosunku do PKB przekraczała narzuconą granicę 60 proc. - w przypadku 14 z 27 państw UE, w tym we wszystkich głównych gospodarkach Unii Europejskiej. Kwietniowe prognozy Komisji Europejskiej wskazywały, że 17 spośród 27 państw nie wypełni kryterium deficytu w bieżącym roku, a 12 będzie miało problem z osiągnięciem tego celu także w 2023 r. Od tego czasu rządy UE zaangażowały znaczące środki na walkę z kryzysem energetycznym, w znacznej mierze finansowane przez wzrost długu publicznego.
Ceny energii, zerowy podatek i dziura w budżecie
W reakcji na rosnące ceny energii rządy zdecydowały się na hojne wsparcie fiskalne. Europejski think tank Bruegel szacuje wysokość wsparcia w większości gospodarek europejskich na 1,3-2,3 proc. PKB. Ta miara nie uwzględnia jednak wielu dopiero ogłaszanych programów - np. tarczy solidarnościowej w Polsce (ok. 30 mld PLN) czy trzeciego pakietu wsparcia w Niemczech (ok. 65 mld EUR). Realnie koszty mogą wzrosnąć do 3-5 proc. PKB.
Obniżki podatków oznaczają niższy szczyt inflacji i braki w budżetach państw. Eurostat wskazuje, że zmiany podatkowe obniżyły inflację HICP w Polsce o 3,2 pkt. proc. To znacznie więcej niż średnio w UE - wsparcie podatkowe obniżyło inflację w Unii średnio o 0,6 pkt. proc. Część tej różnicy wynika z większego udziału żywności i energii w koszyku inflacyjnym w Polsce niż w gospodarkach zachodnich. Nawet mimo tego różnica pozostaje widoczna - zmiany podatkowe osłabiły wzrost cen energii o 18,8 pkt. proc. w Polsce oraz 7,8 proc. średnio w UE.
REKLAMA
Ekspansja fiskalna oznacza wolniejsze wychodzenie z podwyższonej inflacji. Zmiany podatkowe przede wszystkim rozkładają inflację w czasie - ich skutkiem będzie przejściowy wzrost cen wraz z przywróceniem poprzednich stawek. Jednocześnie wsparcie dla konsumentów oznacza także dodatkowy impuls fiskalny - z jednej strony pozwoli on częściowo ochronić aktywność gospodarczą, z drugiej kosztem będzie jednak dodatkowy wzrost inflacji. Obecne prognozy wskazują, że inflacja w Polsce ustabilizuje się dopiero w latach 2025-2026, przy jednoczesnym szybkim wzroście gospodarczym.
PolskieRadio24.pl/ IAR/ gov.pl/ PIE/ PAP/ mib/kor
REKLAMA