Turcja zakazała lotów samolotów z Rosji skradzionych firmom leasingowym. Kreml się skarży: to dyskryminacja
Wydany przez Turcję zakaz wkraczania w przestrzeń powietrzną tego kraju przez rosyjskie samoloty skradzione firmom leasingowym i zarejestrowane podwójnie sprawił, że wydłużyła się długość lotów, np. z Rosji do Egiptu o około pół godziny - podała we wtorek agencja UNIAN.
2022-11-08, 10:50
Rosyjskie ministerstwo transportu zapowiedziało rozmowy ze stroną turecką dotyczące zakazu, który wszedł w życie 1 listopada. Resort określił decyzję Ankary jako "dyskryminację".
Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) wezwała w kwietniu Rosję, by natychmiast przestała naruszać międzynarodowe przepisy lotnictwa. Wśród tych naruszeń wymieniono nielegalną podwójną rejestrację w Rosji samolotów skradzionych firmom leasingowym i zezwolenie rosyjskim liniom lotniczym na wykorzystywanie tych maszyn na trasach międzynarodowych bez odpowiednich certyfikatów.
Komisja Europejska również w kwietniu uznała te działania za zagrożenie dla bezpieczeństwa pasażerów.
Rosja zaskoczona
Moskwa uważa turecki zakaz lotów rosyjskich odrzutowców z podwójną rejestracją za dyskryminujący i zamierza w najbliższych dniach omówić go z odpowiednikami w Ankarze - poinformowało we wtorek rosyjskie ministerstwo transportu.
Turcja zamknęła swoją przestrzeń powietrzną dla samolotów zarejestrowanych w dwóch krajach od 1 listopada - wynika z raportów.
- W najbliższych dniach omówimy tę kwestię z tureckimi władzami lotniczymi - powiedziało ministerstwo, dodając, że "tak zwana podwójna rejestracja, o którą obce narody oskarżają stronę rosyjską, jest dyskryminacją bezpośrednio sprzeczną z celami i zadaniami Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego, założonej przez artykuł 44 konwencji chicagowskiej."
REKLAMA
Rosja zwróciła się do Bermudów o wykreślenie z rejestru samolotów zarejestrowanych i eksploatowanych w Rosji, a fakt, że brytyjskie terytorium zamorskie zwleka z wykreśleniem z rejestru, jest poważnym naruszeniem konwencji chicagowskiej, powiedziało ministerstwo.
- Sytuacja wygląda następująco - nieprzyjazne kraje oskarżają nas o stworzoną przez siebie podwójną rejestrację i zupełnie nie zauważają, że same naruszają główne zasady konwencji chicagowskich - powiedziało ministerstwo.
Rejestr samolotów na Bermudach obejmuje około 900 odrzutowców, z czego 740 jest w użyciu rosyjskich operatorów lotniczych. 12 marca rząd Bermudów stanął po stronie brytyjskich sankcji wobec Rosji i zapowiedział zawieszenie wszystkich certyfikatów zdatności do lotu rosyjskich samolotów zarejestrowanych na Bermudach.
PolskieRadio24.pl/ IAR/ PAP/ mib/pp
REKLAMA