Włoskie nadzieje i nierealne prognozy

2011-11-14, 08:31

Włoskie nadzieje i nierealne prognozy
Ekonomista i polityk Mario Monti, który ma objąć funkcję premiera Włoch po Silvio Berlusconim. Foto: ALESSANDRO DI MEO/EPA/PAP

Poprawa nastrojów, w tym również na włoskim rynku długu, przychodzi w dobrym momencie – tuż przed aukcją włoskich 5-latek.

Rynek długu w ubiegłą środę nieco przereagował (skokowy wzrost rentowności wynikał po części z decyzji o zwiększeniu wymagań co do zabezpieczeń przez izbę rozliczeniową), ale rynkowi ostatnio jeszcze łatwiej przychodziło popadanie w przesadny optymizm.

Optymizm rynku można po części tłumaczyć postawą Komisji Europejskiej, która sporządziła bardzo optymistyczne prognozy dotyczące ścieżki fiskalnej Włoch. Poprzednie prognozy (z wiosny), zakładały, iż wzrost gospodarczy w przyszłym roku wyniesie we Włoszech 1,3%, zaś deficyt finansów publicznych 3,2% PKB. Teraz pomimo znacznej redukcji prognozy wzrostu (do 0,1%) oraz wzrostu rentowności włoskich obligacji o sporo ponad 2 punkty procentowe zakłada się spadek deficytu do zaledwie 2,3%. Przekładając to na liczby Komisja zakłada spadek deficytu z 63 do 37 mld EUR. Według naszych szacunków, przy prognozach makroekonomicznych Komisji, ale bez jakichkolwiek oszczędności deficyt wzrósłby do blisko 90 mld EUR. To zaś oznacza, iż Komisja zakłada tylko na przyszły rok konsolidację w skali bliskiej 50 mld EUR, a zatem 3% włoskiego PKB. To wydaje się nierealne, a nawet gdyby rząd zdecydował się na tak drastyczny ruch, wpędziłby gospodarkę w głęboką recesję, prognoza śladowego wzrostu okazałaby się nieaktualna i (wzorem Grecji z tego roku) deficyt i tak okazałby się większy.

Nawet jednak bez drastycznych oszczędności Włosi mogą w przyszłym roku doświadczyć recesji, co sugerowałby zrewidować oczekiwania odnośnie deficytu o dalsze 15 mld EUR. Zatem punktem wyjścia jest deficyt przekraczający 100 mld EUR (6,3% PKB) i to od niego należy odejmować oszczędności. Jednak dojście do prognozowanego przez KE 37 mld EUR, czy nawet 48 mld EUR (3% PKB) wydaje się na moment obecny niemożliwe. Weryfikacja tych prognoz może okazać się dla rynku niemiłą niespodzianką, ale o tym przekonamy się zapewne dopiero w przyszłym roku.

X-Trade Brokers Dom Maklerski, ab

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej