Młodzi na rynku pracy: wykształconym łatwiej o pracę na etacie

Jeżeli skończyłeś właśnie studia, to jest prawie pewne, że szybko zajdziesz pracę, do tego na etacie. Tak wynika z raportu "Młodzi wykształceni, ale bezrobotni. Fakty i Mity" przygotowanego dla Forum Obywatelskiego Rozwoju.

2014-08-04, 15:33

Młodzi na rynku pracy: wykształconym łatwiej o pracę na etacie
. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Profesor Maria Drozdowicz-Bieć: młodzi wykształceni ludzie najszybciej znajdują zatrudnienie (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Autorka analizy, profesor Maria Drozdowicz-Bieć zauważyła, że młodzi wykształceni nie tylko najszybciej znajdują zatrudnienie. Oni też najrzadziej przechodzą do grupy zniechęconych, czyli szukających pracy ponad rok. Jej zdaniem wynika to z cech osobowościowych studentów. Są to najczęściej osoby energiczne, ambitne z otwartymi głowami. Po drugie studiowanie uczy ich elastyczności. Jeżeli na przykład kończą politologię, to wcale nie znaczy, że muszą być politologami.

Bezrobocie wśród młodych: jaka recepta na dobry start na rynku pracy? >>>
Bezrobocie wśród ludzi w wieku 25 - 29 lat wynosi 10,5 procent. To nieco mniej niż średnia w Unii Europejskiej. Jest to też dobra wiadomość na przyszłość, gdyż biorąc pod uwagę całą populację, tylko co dwudziesta osoba z wyższym wykształceniem jest na bezrobociu.

Młodzi i wykształceni pracują na etacie

Badania profesor Drozdowicz-Bieć wskazują też na to, że młodzi i wykształceni wcale tak często nie pracują na umowach śmieciowych. To zjawisko najczęściej spotykane jest wśród ludzi, którzy skończyli tylko szkołę podstawową.
Z raportu wynika, że 4/5 ludzi z wykształceniem wyższym ma pracę na etacie. Tylko niecałe 20 procent pracuje na umowach śmieciowych.
Maria Drozdowicz-Bieć próbuje też tłumaczyć młodych ludzi z faktu pracy poniżej swoich kwalifikacji. Jej zdaniem po pierwsze nowy ludzie na rynku pracy mają czasami za duże oczekiwania. Po drugie w ciągu ostatnich 20 lat nasz system edukacyjny wykształcił bardzo dużo ludzi, za czym nie nadążała gospodarka, aby ich wchłonąć. Jej zdaniem z czasem to się będzie jednak zmieniać.

"Młodzi ludzie nie mogą spać spokojnie"

Andrzej Sadowski z Centrum Adama Smitha uważa z kolei, że młodzi ludzie nie mogą spać spokojnie, jeśli chodzi o pracę po studiach. Jego zdaniem wynika to z faktu, że programy kształcenia są przestarzałe i nie odpowiadają na współczesne zapotrzebowanie pracodawców.
Ekspert ma też zastrzeżenie do systemu edukacji w Polsce, z którego zniknęło praktycznie kształcenie zawodowe, przez co brakuje naszej gospodarce średniej kadry technicznej. Obecnie to są najbardziej poszukiwani ludzie, co ciężko będzie zrozumieć człowiekowi z wyższym wykształceniem politologicznym.
Andrzej Sadowski zwraca uwagę, że są oczywiście miejsca w Polsce, gdzie zjawisko bezrobocia praktycznie nie istnieje. Tak na przykład jest w Warszawie, gdzie jest wielka kumulacja przemysłu i usług. Na prowincji jednak zdarzają się miejsca, gdzie bezrobocie przekracza 30 procent i tam młody człowiek po studiach raczej na pewno nie znajdzie pracy.

IAR, awi

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej