Niskie bezrobocie to brak rąk do pracy. Szczególnie w konkretnych zawodach

Posłuchaj

O trwającym złym śnie pracodawców, czyli braku pracowników oraz rosnących oczekiwaniach płacowych, mówi w Ekspressie Gospodarczym radiowej Jedynki dr Barbara Sypniewska z Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania. /Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Według badania BCC, blisko 90 procent z nich - czyli zdecydowana większość - w ciągu ostatniego roku miała problemy z zatrudnianiem pracowników.

W Polsce ziścił się zły sen pracodawcy: brak rąk do pracy i żądania płacowe

−To coraz poważniejszy problem - mówi dr Barbara Sypniewska z Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania.

Jak wyjaśnia, pracodawcy odczuwają coraz bardziej brak pracowników z odpowiednimi kwalifikacjami, oraz wzrost oczekiwań finansowych pracowników.

Jakich pracowników najbardziej brakuje?

Badanie pokazało również jakich pracowników dziś brakuje.

Gość radiowej jedynki ocenia, że największe braki dotyczą specjalistów w konkretnych dziedzinach – pracowników budowlanych, magazynierów, tokarzy, frezerów, operatorów maszyn, przedstawicieli handlowych, kierowców, sprzedawców.

− Brakuje tez chętnych do pracy na stanowiskach kierowniczych średniego, a także wyższego szczebla, dopowiada dr Barbara Sypniewska.

Badanie przeprowadzono na przełomie października i listopada na grupie przedsiębiorców, którzy należą do Business Centre Club.

Dominik Olędzki, jk