Unijne porozumienie ws. pracowników delegowanych niekorzystne dla Polski
Przedstawiciele Komisji Europejskiej ogłosili wstępne porozumienie w sprawie delegowania pracowników. Te założenia porozumienia nie napawają optymizmem polskich pracodawców.
2018-03-05, 19:00
Posłuchaj
Wprowadzenie nowych rozwiązań może przyczynić się do stopniowego wypierania polskich firm z rynków innych państw członkowskich.
− Będzie to wynikało z większej złożoności regulacji - tłumaczy Robert Lisicki, radca prawny z Konfederacji Lewiatan.
Nieprecyzyjne określenie minimalnego wynagrodzenia
Zwraca uwagę, że najbardziej istotną zmianą, którą przynosi nowelizacja, jest odejście od precyzyjnego określenia minimalnego wynagrodzenia, które obecnie musimy gwarantować na terytorium państw członkowskich.
Jak porównać wynagrodzenia w różnych państwach?
− Teraz będzie mowa o porównywalnym wynagrodzeniu, czyli trzeba porównywać wynagrodzenia w państwach członkowskich z polskimi pracownikami delegowanymi. Tymczasem nie we wszystkich państwach system jest przejrzysty i jasny, i nie zawsze będzie można porównać jeden do jednego warunki wynagradzania, mówi gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
Stąd, pyta, jeśli siatka płac polska i francuska będzie zróżnicowana, to czy będziemy musieli dostosowywać się do siatki francuskiej?
Będzie więcej biurokracji i zagrożenie karami za każde drobne przewinienie
Czyli przepisy zwiększą biurokratyczne i administracyjne obciążenia przedsiębiorców świadczących usługi. Dodatkowo za nie przestrzeganie nowych przepisów, nawet za najdrobniejsze przewinienia przedsiębiorcom grożą wysokie kary.
Ograniczenia czasu delegowania do 18 miesięcy
Ponadto propozycje ograniczają okres delegowania do 12 miesięcy z możliwością wydłużenia o dalsze 6 miesięcy.
− Obecnie nie ma takiego ograniczenia, w innych przepisach unijnych, dotyczących np. ubezpieczeń społecznych mowa jest o 24 miesiącach, mówi eksport.
REKLAMA
Przybędzie obowiązków biurokratycznych
− Będziemy więc mieli do czynienia z kolejnymi kontrolami, monitorowaniem, co nie powinno mieć miejsca na rynku wewnętrznych, mówi gość Polskiego Radia 24.
Te nowe przepisy mogą znacznie pogorszyć sytuację naszych przedsiębiorstw - szczególnie małych i średnich, bo delegowanie przestanie się im już opłacać. Zawarty kompromis musi być jeszcze zaakceptowany przez Komisję Europejską i Radę.
Justyna Golonko, jk
REKLAMA