Koronawirus zmienił rynek pracy: są przegrani, ale i wygrani
Jak podaje w raporcie Polskie Forum HR zrzeszone w Konfederacji Lewiatan, na rynku pracy jest mniej miejsca dla pracowników tymczasowych, zmalały rekrutacje, rośnie jednak outsourcing. Są też branże, które wciąż zwiększają zatrudnienie.
2021-03-10, 17:32
Najbardziej na pandemii stracił rynek pracy tymczasowej - ten skurczył się w 2020 roku o 10 proc., a jego wartość spadła o 18 proc. - podaje w raporcie Polskie Forum HR zrzeszone w Konfederacji Lewiatan. Organizacja dodaje, że rynek rekrutacji stałych zmalał o 19 proc.
Koronawirus zmniejszył zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych
Jak czytamy w raporcie, już pierwsze miesiące 2020 roku przyniosły znaczny spadek zatrudnienia pracowników tymczasowych. Branża zareagowała dużo szybciej niż oficjalne wprowadzenie stanu epidemii w Polsce.
Powiązany Artykuł
Nie pracujesz z powodu pandemii? Podpowiadamy, co możesz zrobić
"Wynikało to z faktu, iż duża część pracowników tymczasowych świadczy pracę na rzecz branży produkcyjnej, w dużym stopniu zależnej od zagranicznych, głównie chińskich poddostawców. II kwartał 2020 przyniósł kolejne spadki" - podano.
REKLAMA
Według autorów raportu sytuację dodatkowo pogarszał brak faktycznej możliwości objęcia pracowników tymczasowych rozwiązaniami pomocowymi z kolejnych tarcz.
Jak wskazali, dopiero w III kw. ub.r. przyszło odbicie i gwałtowny wzrost zatrudnienia pracowników tymczasowych. Pracodawcy powoli wracali do normalnego funkcjonowania, jednak wszelkie decyzje w zakresie zatrudnienia były podejmowanie znacznie ostrożniej. Stąd brała się większa otwartość na korzystanie z usług agencji pracy tymczasowej.
Powiązany Artykuł
GUS poinformował, jak w końcu ub.r. wyglądał rynek pracy. Dane okazały się lepsze od prognoz
Liczba pracowników tymczasowych mniejsza o ok. 10 procent
Ubiegły rok zmniejszył liczbę pracowników tymczasowych o ok. 10 proc., co nie wydaje się najgorszym wynikiem biorąc pod uwagę ogromne spadki na początku roku - czytamy w raporcie.
"W całej Polsce liczba pracowników tymczasowych w 2020 roku wyniosła ok. 641 tys. osób" - szacuje organizacja.
Według prezes Polskiego Forum HR Anny Wichy, spadek liczby pracowników tymczasowych towarzyszy nam już od kilku lat, czego główną przyczyną był rynek pracownika i duża łatwość w dostępie do stałych miejsc pracy.
- Szybciej niż liczba pracowników tymczasowych spada liczba godzin przepracowana przez tych pracowników, co do tej pory było sygnałem potwierdzającym trend częstszego przechodzenia na bezpośrednie zatrudnienie. Ale w ubiegłym roku ten spadek odzwierciedlił znacznie mniejsze zapotrzebowania na pracę tymczasową, wynikające z sytuacji epidemiologicznej w Polsce i na rynkach zagranicznych – wskazała.
Powiązany Artykuł
Zwrot kosztów pracy zdalnej - czy będzie możliwy?
Mniej pracy dla pracowników tymczasowych
W raporcie podano, że liczba godzin przepracowanych przez pracowników tymczasowych spadła w 2020 r. aż o 21 proc. O tyle samo zmalał współczynnik FTE, czyli liczba przepracowanych godzin w przeliczeniu na pełne etaty. Średnio jeden pracownik tymczasowy przepracował w ubiegłym roku 50 dni w porównaniu do 57 w roku poprzedzającym.
Wśród firm członkowskich PFHR odsetek umów o pracę zawieranych z pracownikami tymczasowymi nadal jest bardzo wysoki, stanowi bowiem 89 proc. Dla porównania ten wskaźnik dla całego rynku jest dużo niższy – wynosi 44 proc. (dane z Informacji o działalności agencji zatrudnienia 2019, MRPiPS 2020) - czytamy.
Wartość rynku pracy tymczasowej mniejsza o 18 procent
Jak podała organizacja, wartość rynku pracy tymczasowej spadła w podobnym tempie co FTE, bo o 18 proc. Firmy członkowskie w zakresie pracy tymczasowej w 2020 roku wypracowały obroty na poziomie 2,8 mld zł.
PFHR wartość całego polskiego rynku pracy szacuje na ok. 5 mld zł.
REKLAMA
Pandemia zmniejszyła rekrutację
Z raportu wynika ponadto, że w kategorii zatrudnienia na stałe duża część procesów rekrutacyjnych była zawieszona od momentu wybuchu pandemii.
Powiązany Artykuł
Raport: rynek pracy broni się przed pandemią. Eksperci przewidują jednak zawirowania
"Dopiero w III kwartale pracodawcy zaczęli oswajać się z panującą sytuacją i wtedy to zaczęto podejmować odkładane decyzje i wzrosła liczba rekrutacji. Nie uratowało to niestety całorocznego wyniku branży, która odnotowała blisko 19-proc. spadek" - czytamy.
Firmy członkowskie PFHR w ubiegłym roku w ramach rekrutacji prowadzonych na rzecz polskich i zagranicznych pracodawców wygenerowały obroty na poziomie 156,2 mln zł.
Mniejsza rekrutacja w branżach tradycyjnych: hotelarstwo, turystyka, handel…
- Sytuacja na rynku rekrutacyjnym na ub. roku wyglądała jeszcze normalnie, spadki odczuwaliśmy w II kwartale. Najbardziej dotknęły one przemysł hotelarski, turystykę i sprzedaż detaliczną - wskazał Piotr Dziedzic z zarządu PFHR.
Dodał, że w odróżnieniu od poprzedniego kryzysu, w pozostałych sektorach zmiany zachodzące w zatrudnieniu nie miały gwałtownego charakteru.
Powiązany Artykuł
Outsourcing w biznesie. Rozwiązanie, na którym korzysta Polska
…ale większa w e-commerce, dystrybucji
Mamy sektory, gdzie popyt na pracowników wręcz wzrósł. Dotyczy to m.in. centrów logistycznych i dystrybucyjnych, e-commerce czy branży IT. Jak zaznaczył Dziedzic, mimo obaw w tym roku widać, że zainteresowanie pracodawców poszukiwaniem nowych pracowników nie spada.
REKLAMA
Jednocześnie nie maleją usługi outsourcingu
Z raportu wynika, że 2020 rok był również przełomowym dla usług outsourcingu. Jednak pomimo pandemii i spowolnienia, zarówno w rekrutacji stałej, jak i tymczasowej, firmy zrzeszone w ramach PFHR odnotowały wzrost zapotrzebowania na outsourcing usług.
Według Forum, które w ub. roku rozpoczęło gromadzenie danych w zakresie świadczonych przez firmy członkowskie usług outsourcingowych, jego wartość w 2020 r. wyniosła 902 mln zł.
PAP, jk
REKLAMA