L-4 masową bronią przeciw utracie pracy
Obawy przed utratą pracy przyczyniły się do drastycznego wzrostu absencji chorobowej w zeszłym roku.
2010-11-01, 15:00
Posłuchaj
Wskaźnik niekiedy pracodawcy nazywają wskaźnikiem lenistwa, a pracownicy kadr miarą zaangażowania pracowników. W ubiegłym roku wzrósł do rekordowych 5,5 procent. Właśnie tyle przeciętnie zatrudniony Polak spędził na zwolnieniu. To najwięcej od trzech lat. To także najwięcej wśród pracowników w Europie.
Anita Błaszczak z dziennika "Rzeczpospolita" uważa, że wszystkiemu jest winny strach przed utratą pracy.
- W czasach kryzysu zaangażowanie pracowników maleje, ponieważ pracodawcy mniej dbają o ludzi. Jednocześnie rośnie strach ludzi przed zwolnieniami. Na zwolnienie chorobowe ucieka się właśnie przed zwolnieniem z pracy. W Polsce w zeszłym roku pod koniec miesiąca, kiedy firmy z reguły wręczały wypowiedzenia, nagle dużą część załóg podupadała na zdrowiu. Z początkiem kolejnego miesiąca wszyscy cudownie ozdrawiali. W tym roku jest już trochę lepiej, bo ludzie mniej się obawiają o zwolnienia. Tym samym rzadziej chodzą na zwolnienia chorobowe. Niemniej dane GUS pokazują, że często nadużywamy tych zwolnień. Według kontroli przeprowadzonej latem tego roku, co dziesiąte okazywało sie fikcyjne - wyjaśnia Błaszczak.
tk
REKLAMA