Dlaczego sąd odrzucił pozew zbiorowy frankowiczów
Warszawski sąd okręgowy odrzucił dziś pozew zbiorowy osób posiadających kredyty we frankach szwajcarskich w Getin Noble Banku. Sąd nie zajmując się merytorycznie sprawą frankowiczów, jedynie zadecydował czy mogą oni dochodzić swoich spraw w postępowaniu grupowym.
2015-03-09, 22:55
Posłuchaj
Do pozwu przystąpiło 92 osoby. W przypadku pozwu grupowego musi do niego przystąpić co najmniej 10 osób, najważniejsze jest spełnienie równoważnych przesłanek co oznacza, że musi dotyczyć jednego rodzaju roszczenia opartego o taką samą podstawę faktyczną.
Pozew nie spełniał przesłanek pozwu zbiorowego
W przypadku pozwu przeciwko Getin Noble Banku, właśnie tej przesłanki zabrakło. Jak wyjaśnia sędzia Anna Błażejczyk, strona powodowa stała na stanowisku, że mechanizm umowy, przewidziany we wszystkich objętych pozwem umowach kredytowych był identyczny, a umowy były zawierane w ramach oferowania przez poprzedników pozwanego identycznej usługi finansowej, tj. kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego.
Frankowicze nie mają szczęścia, przegrali w sądzie walkę z bankiem
Zdaniem sądu, w sytuacji osób inicjujących jako grupy to postępowanie, nie mamy do czynienia ani z taką samą , ani z tą samą sytuacją faktyczną członków grupy.
REKLAMA
Sytuacja frankowiczów nie była jednorodna
Zdaniem sądu, sytuacja osób, które przystąpiły do pozwu była niejednorodna i mieli oni w różny sposób skonstruowane umowy.
Sąd też zwrócił uwagę, że nie wszyscy byli konsumentami, gdyż brali kredyty na cele gospodarcze.
Będzie zażalenie do sądu apelacyjnego
Z tym uzasadnieniem nie zgadza się pełnomocnik autorów pozwu, mec. Mateusz Korpalski. Przyznaje, że część osób, była ich mniejszość, miała w jednym kredycie kredyt firmowy i mieszkaniowy. – Ale to nie oznacza, że takie osoby nie są konsumentami – mówi prawnik.
Pełnomocnicy frankowiczów nie zamierzają zrezygnować z pozwu zbiorowego. – Nie będziemy dzielić tej grupy, gdyż wszystkich dotyczyło postępowanie banku, który zapewnił sobie dowolność w ustalaniu kursu walutowego – mówi mec. Korpalski.
REKLAMA
Orzeczenie sądu jest nieprawomocne, pełnomocnicy zapowiadają zażalenie do sądu apelacyjnego, a potem ewentualnie, do Sądu Najwyższego.
Dominik Olędzki, jk
REKLAMA
REKLAMA