Bank w telefonie. Klienci coraz chętniej korzystają z płatności mobilnych
Usługi elektroniczne odgrywają coraz większą rolę w bankowości. Dziś nikt już nie wyobraża sobie konta bankowego bez dostępu co najmniej przez Internet.
2015-05-26, 11:00
Posłuchaj
Jak mówi Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich, klienci banków polubili Internet i to pokazują liczby.
- Ponad 25 mln klientów polskich banków ma podpisane umowy na dostęp do bankowości internetowej. Pytanie, na ile aktywnie z tego korzystają. Z naszych danych wynika, że zainteresowanie bankowością internetową cały czas rośnie. Ponad 13 mln użytkowników polskich banków w sposób aktywny korzysta ze swoich kont internetowych – podaje liczby gość radiowej Jedynki.
Banki wykorzystują popularność smartfonów
Coraz częściej banki wykorzystują także rosnącą popularność i uniwersalność smartfonów i tworzą aplikacje dedykowane na te urządzenia. Dzięki nim możemy szybko sprawdzić stan konta, wykonać przelew, a nawet zapłacić zbliżeniowo za pomocą telefonu.
Tak jest w przypadku systemu płatności mobilnych BLIK, tłumaczy Jakub Grzechnik, dyrektor Centrum Bankowości Mobilnej i Internetowej PKO BP.
REKLAMA
- Co tydzień przybywa nam kilka tysięcy użytkowników, którzy aktywnie z tego korzystają. Dostęp do banku możliwy jest przez aplikację, którą mamy na komórce. Możemy w ten sposób sprawdzić saldo, wykonać przelew, założyć lokatę, zapłacić poprzez system BLIK, czyli wykorzystując specjalny kod, który wpisujemy potem do terminala płatniczego czy do bankomatu, z którego możemy wypłacić gotówkę – mówi ekspert.
Przybywa systemów płatności mobilnych
Takie programy możemy określić bankiem w telefonie. Aplikacji stworzonych z myślą o płatnościach mobilnych, jak mówi Przemysław Barbrich, przybywa.
- Jest całe mnóstwo różnego typu nowoczesnych rozwiązań, w których telefon komórkowy staje się nie tylko centrum dostępu do banku przez Internet, ale i instrumentem płatniczym, czyli taką „kartą płatniczą” działającą albo w systemach międzynarodowych, które znamy, albo w systemach międzybankowych. Wtedy ten telefon działa dokładnie tak jak karta. Wydaje się, że jest to przyszłość: połączenie telekomunikacji z bankowością to jest ten kierunek, w których będziemy szli – przewiduje ekspert ZBP.
Karty płatnicze nie znikną z naszych portfeli
Choć płacenie telefonem staje się coraz łatwiejsze, to nie oznacza, to że karty płatnicze znikną z naszych portfeli, dodaje Jakub Grzechnik.
REKLAMA
- To będzie jakieś połączenie tych rozwiązań. Karty też w pewnym sensie znajdą się w telefonie, bo te płatności w komórce będą mogły np. korzystać ze środków dostępnych na karcie. Będą nowe rodzaje płatności, takie jak BLIK, które nie korzystają z kart, a są w telefonie, czyli bezpośrednio korzystają z pieniędzy, które mamy na koncie. Karty plastikowe też pewnie zostaną, bo kiedy pojedziemy za granicą, będziemy chcieli mieć pewność, że będziemy mogli zapłacić, użyć „plastiku” – mówi Jakub Grzechnik.
Zdaniem ekspertów smartfonem będziemy płacić za codzienne wydatki. Klienci bardzo cenią sobie takie rozwiązania i można się spodziewać, że wkrótce aplikacje staną się standardem w usługach bankowych.
Justyna Golonko, awi
REKLAMA