Kryptowaluty nie pękły: bitcoin odrabia straty, kosztuje już ponad 11,6 tys. dolarów

Najbardziej bitcoina, którego kurs wzrósł (notowania z godz. 15.00) do 11639 dolarów. Wczoraj kosztował niewiele ponad 9,6 tys. dolarów.

Przypomnijmy – od wtorku kursy wszystkich kryptowalut zaczęły ostro spadać, ten trend przyspieszył, gdy z Korei Południowej, Chin i Stanów Zjednoczonych zaczęły napływać zapowiedzi o konieczności uregulowania tego rynku.

Wczoraj w godzinach popołudniowych bitcoin - najbardziej popularna krytowaluta - był wyceniany, jak podawał Money.pl,  na 9588, 51 dol., czyli o 9,11 proc. mniej niż dzień wcześniej. Jego wartość spadła do 33854,80 zł.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Załamanie na rynku kryptowalut – bitcoin poniżej 10 tys. dol. Czy to już pękająca bańka?

Tej sytuacji nie dziwił się, proszony o komentarz przez Naczelną Redakcję Gospodarczą Polskiego Radia niezależny analityk, Marcin Kiepas.

Kryptowaluta jak okręt widmo: bez kotwicy, płynie jak wieje wiatr

Jak podkreślał, taki wpływ pogłosek i planowanych, ale nie podjętych działań, na kurs kryptowalut, wpisuje się w sytuację, gdzie mamy do czynienia z walutą, której kurs nie jest oparty o żadną wartość, ani zabezpieczenie żadnej instytucji finansowej.

Ostrzeżenia przed bańką spekulacyjna kryptowalut

Analityk nie potrafił jednocześnie przewidzieć, czy mamy do czynienia z pękającą z hukiem wielką bańką spekulacyjną, czy kolejną korektą, która po ustabilizowaniu kursów, znowu zamieni się w następną hossę.

REKLAMA

Według niego, wczorajsze załamanie nie musi oznaczać, że rynek kryptowalut przestanie być atrakcyjny dla niektórych inwestorów. Szukanie okazji będzie nadal trwało. Duże spadki i straty na pewno nie wystraszą wszystkich – dodaje Marcina Kiepas.

I faktycznie, w tabeli zamieszczonej na stronie e-kursy-walut.pl w rubryce głos użytkowników, umiejscowionej przecież obok rubryk, które wskazywały na olbrzymie spadki kryptowalut, wszystkie głosy polecały ich kupno.

Jak widać inwestorzy indywidualni, to oni przede wszystkim „grają” kryptowalutami posłuchali, i zaczęli je kupować. Stąd kursy większości z nich poszły w górę.

REKLAMA

Jarosław Krawędkowski, NRG