Opłaty na uczelniach: student musi wiedzieć za co i ile zapłaci

O prawach studentów - za co uczelnie mogą pobierać opłaty i czy mogą zmienić ich wysokość w trakcie studiów, mówił w audycji Rzeczowo z Rzecznikiem, w Polskim Radiu 24, Paweł Kur, rzecznik praw studenta przy Parlamencie Studentów RP.

2018-10-07, 14:50

Opłaty na uczelniach: student musi wiedzieć za co i ile zapłaci
Opłaty na uczelniach: student musi wiedzieć za co i ile zapłaci.Foto: shutterstock, non o

Posłuchaj

O prawach studentów - za co uczelnie mogą pobierać opłaty i czy mogą zmienić ich wysokość w trakcie studiów, mówi w audycji Rzeczowa z Rzecznikiem Polskiego radia 24 Paweł Kur, rzecznik praw studenta przy Parlamencie Studentów RP./Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Właśnie pełną przejrzystość opłat ponoszonych w trakcie studiów, przynosi Konstytucja dla Nauki, obowiązująca od tego roku akademickiego.

Już przy rekrutacji student pozna ile i za co będzie płacił
Znajduje się w niej zobowiązanie, że przy rekrutacji uczelnia musi podać katalog i wysokość opłat, ponoszonych przez studenta podczas studiów.

Opłaty niezmienne przez cały okres studiów

Co więcej, przez cały okres nauki studenta, nie można tych opłat zmienić. Jeśli tak się stanie, uczelnia będzie musiała się liczyć z karą administracyjną do 50 tys. złotych.

Wysokość opłat zawarta w umowie albo na stronie internetowej

Wysokość opłat - w przypadku uczelni niepublicznych - ma być podana w umowie zawieranej ze studentem. Z kolei na uczelniach publicznych, jeszcze w tym roku akademickim w umowach, a później w publikowanym na stronie internetowej katalogu opłat.

Uczelnie często zmieniały opłaty, powołując się na wzrost swoich kosztów

− Do tej pory studenci często skarżyli się na zmianę wysokości opłat -  mówi Paweł Kur, Rzecznik Praw Studenta przy Parlamencie Studentów RP.

Bo, jak wyjaśnia, bardzo często uczelnie powołując się na wzrost kosztów, podnosiły opłaty np. za powtarzanie przedmiotów.

− I bardzo często student na trzecim czy czwartym roku, chcący skończyć studia, musiał podpisywać aneks do umowy, który zmieniał wcześniej zapisane kwoty, mówił gość Polskiego Radia 24.

REKLAMA

− Teraz uczelnia nie będzie mogła tego robić, a to oznacza, że musi przewidywać wysokość kosztów, a więc i opłat, od pierwszego do ostatniego roku studiów, dopowiada Paweł Kur.

Były też inne opłaty, np. archiwizacyjne, za dodatkowe konsultacje…

− Zdarzało się też, że uczelnie pobierały np. opłaty archiwizacyjne, za przechowywanie i archiwizowanie dokumentów, student obciążany był tez często opłatą za egzamin poprawkowy, komisyjny, czy za dodatkowe konsultacje, na którym mógł zaliczyć po terminie jakiś przedmiot, wymienia Kur.

Mamy dwie kategorie opłat: za usługi edukacyjne i administracyjne

Uczelnia może pobierać dwa rodzaje opłat - za usługi edukacyjne (np. za kształcenie na studiach niestacjonarnych czy powtarzanie zajęć) i czynności administracyjne, czyli np. wydawanie dokumentów i przeprowadzenie rekrutacji.

Wysokość tych drugich opłat jest z góry określona, w przypadku tych pierwszych, każda uczelnia może je ustalać sama, o ile nie przekroczą "niezbędnych kosztów do tworzenia i prowadzenia studiów".

Karolina Mózgowiec, jk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej