Polacy znowu sięgają po kredyty mieszkaniowe: więcej wniosków o pożyczki, rośnie ich wartość

2020-08-06, 12:11

Polacy znowu sięgają po kredyty mieszkaniowe: więcej wniosków o pożyczki, rośnie ich wartość
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Panthermedia

Rynek kredytów mieszkaniowych zaczyna powoli odbijać po szoku wywołanym strachem przed skutkami koronawirusa. Jak informuje Biuro Informacji Kredytowej, w lipcu o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 38,75 tys. klientów, - to co prawda jeszcze o 6,4 proc. mniej niż przed rokiem, ale o 7,3 proc. więcej niż w czerwcu i aż o 39,3 proc. niż w kwietniu.

Jednocześnie, jak informuje Biuro, w lipcu 2020 r. banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 3,5 proc. w porównaniu z lipcem 2019 r.


Powiązany Artykuł

shutterstock_mieszkanie dom klucz drzwi 1200.jpg
Rynek mieszkaniowy w dobie koronawirusa. Trudniej o kredyt, ceny zaczynają spadać

BIG Indeks trochę mniejszy niż rok wcześniej

"Kolejny, siódmy w tym roku odczyt BIG Indeksu, mierzącego popyt na kredyty mieszkaniowe,  wyniósł -3,5 proc., co oznacza, że w lipcu 2020 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 3,5 proc. w porównaniu z lipcem 2019 r." - podano.

Wartość BIK Indeksu - Popytu na Kredyty Mieszkaniowe informuje o rocznej dynamice wartości wnioskowanych kredytów mieszkaniowych.


Powiązany Artykuł

deweloper budowa mieszkania 1200.jpg
Wakacje czynszowe, dopłaty i większa dostępność. Rząd przedstawił nowy pakiet mieszkaniowy



Wartość kredytów trochę niższa niż przed pandemią, ale też rośnie

Wedle BIK średnia kwota wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w lipcu br. wyniosła 286,2 tys. zł i była o 3 proc. wyższa niż w lipcu 2019 r. "W porównaniu do lutego 2020 r. (ostatni miesiąc przedpandemiczny) średnia kwota kredytu spadła o -2 proc." - napisano.

"Na wartość Indeksu Popytu na kredyty mieszkaniowe negatywnie wpłynął spadek liczby wnioskodawców, pozytywnie natomiast wzrost średniej kwoty wnioskowanego kredytu. W lipcu kontynuowany był proces odmrażania gospodarki, zapoczątkowany w maju" - powiedział prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK.

Ekspert: odbudowuje się popyt na kredyty mieszkaniowe

Według Rogowskiego odczyt lipcowy Indeksu, pomimo że nadal jest ujemny i daleko mu do odczytu lutowego br. (+27,6 proc.), który zakończył wzrostowy trend popytu na kredyty mieszkaniowe, jest już kolejnym po czerwcu wskazaniem odbudowy popytu na rynku kredytów mieszkaniowych.

- Otwartym pytaniem pozostaje, na jak długo. Na razie mamy swoisty rollercoaster: w lutym – euforia, w kwietniu – głęboka depresja, w maju lekka poprawa, w czerwcu wyraźna poprawa, która jest kontynuowana w lipcu. Nadal jednak jest prawdopodobny scenariusz drugiej fazy pandemii na jesieni - dodał.

W ocenie Rogowskiego trzeba również pamiętać, że Indeks obrazuje jedynie odbudowę strony popytowej rynku kredytów mieszkaniowych, a wniosek o kredyt mieszkaniowy procesowany jest około 1,5 do 2 miesięcy.

- Należy ponadto mieć na względzie, że banki nadal stosują konserwatywną politykę kredytową, co powoduje spadek poziomu akceptacji wniosków kredytowych. Dlatego też w miarę optymistyczne odczyty poziomu popytu na kredyty mieszkaniowe nie oznaczają, że nastąpi również wzrost akcji kredytowej – dodał.

PAP, jk

Polecane

Wróć do strony głównej