Kryptowaluty "cywilizują się". Rośnie liczba jawnych kont ich posiadaczy

Większość posiadaczy kryptowalut to osoby prywatne - wskazuje w analizie Polski Instytut Ekonomiczny. Zwraca uwagę, że rośnie jednak odsetek podmiotów instytucjonalnych, które mają w swoich portfelach wirtualne pieniądze. Ponadto rynek "cywilizuje się" - obroty i rynek stają się coraz bardziej jawne. Rośnie też bezpieczeństwo obrotu.

2021-05-03, 12:38

Kryptowaluty "cywilizują się". Rośnie liczba jawnych kont ich posiadaczy
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock.com/Lukas Kurka

Kryptowaluty, znane też jako pieniądz wirtualny, są oparte na tzw. kryptograficznej, zdecentralizowanej technologii blockchain. W odróżnieniu od klasycznych walut, nie mają emitentów, często też ich twórcy pozostają anonimowi.

„Anonimowy” Bitocoin nadal najbardziej popularny, ale rośnie popularność kryptowalut zabezpieczonych przez banki centralne

PIE zwraca uwagę, że klasyczne kryptowaluty - m.in. pierwsza i najbardziej popularna, czyli bitcoin - nie posiadają żadnej formy zabezpieczenia innymi aktywami.

"Od kilku lat istnieją też jednak stablecoiny, czyli kryptowaluty zabezpieczone walutami fiducjarnymi, emitowanymi przez banki centralne. Najbardziej popularnym stablecoinem jest Tether" - czytamy w ostatnim wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE".


Powiązany Artykuł

bitcoin1200.jpg
Kryptowaluty coraz cenniejsze: rynek wart już ponad 2 bln dolarów

Kryptowaluty "cywilizują się" – rośnie liczba jawnych kont ich posiadaczy i bezpieczeństwo obrotu

PIE przytacza badania prowadzone od 2018 r. przez Cambridge Centre for Alternative Finance, z których wynika, że w ostatnich latach następuje stopniowa "finansjalizacja kryptozasobów", podnoszenie standardów bezpieczeństwa i zwiększa się liczba zidentyfikowanych posiadaczy kryptowalutowych.

"W III kw. 2020 r. zarejestrowanych było 191 mln kont prowadzonych przez 101 mln osób, a jeszcze w 2018 r. liczba posiadaczy kryptowalut była oceniana na 35 mln" - wskazano.

REKLAMA


Powiązany Artykuł

bitcoin1200.jpg
Nie dajmy się oszukać. Rzecznik Finansowy ostrzega przed kryptowalutowymi pożyczkami

Anonimowość kryptowalut nadal kusi przestępców, ale rośnie znaczenie certyfikatów, czyli procedur zapobiegających praniu pieniędzy


Analitycy są zgodni, że anonimowy i pozasystemowy charakter kryptowalut powoduje, że z pieniędzy wirtualnych chętnie korzystają przestępcy.

Zwracają jednocześnie uwagę, że coraz więcej firm oferujących pośrednictwo w handlu kryptowalutami - virtual asset service provider (VASP) - poddaje się w ostatnich latach "certyfikacji pod kątem zapobiegania prania brudnych pieniędzy, a co za tym idzie także identyfikowania swoich klientów".

Chodzi o zasadę know your customer – tzw. KYC. W 2018 r. 48 proc. firm oferujących obrót kryptowalutami nie sprawdzało w żaden sposób tożsamości swoich klientów, a w 2020 r. ten odsetek wyniósł 13 proc. - wskazuje PIE.


Powiązany Artykuł

bitcoin1200.jpg
Kryptowaluty coraz bardziej popularne. Zobacz, jakie mają zalety, a jakie niosą zagrożenia

Rośnie zainteresowanie kryptowalutami instytucji i firm

"Większość posiadaczy kryptowalut to osoby prywatne, jednak odsetek podmiotów instytucjonalnych rośnie i w zależności od regionu świata waha się od 10 proc. do 30 proc." - zauważają analitycy.

Dodają, że podmiotami instytucjonalnymi są zarówno tzw. kopalnie kryptowalut, jak i tradycyjne instytucje finansowe: fundusze hedgingowe, fundusze Venture Capital, a także banki.

"Kryptowaluty stają się więc elementem zróżnicowanego portfela inwestycyjnego – atrakcyjnym, bo niezależnym w bezpośredni sposób od cyklów koniunktury" - oceniają.

Eksperci zastrzegają, że zdobycie dokładnych danych o obrocie kryptowalutami jest niemożliwe ze względu na charakter tych aktywów.

REKLAMA

Rośnie rola kryptowalut w systemie finansowym

"Dane zbierane od instytucji zajmujących się pośrednictwem w handlu kryptowalutami pozwalają jednak dostrzec to, jak wirtualne pieniądze zmieniają się z niszowej rozrywki dla pasjonatów oraz sposobu ukrycia transakcji dla przestępców w coraz istotniejszy element światowego systemu finansowego" - stwierdza PIE.

Zainteresowanie instytucji finansowych pieniądzem wirtualnym, jak przekonują analitycy, powoduje, że firmy handlujące tymi zasobami "wdrażają coraz dalej idącą politykę bezpieczeństwa, co z kolei zwiększa atrakcyjność inwestycyjną kryptowalut".

PAP, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej