Budownictwo pasywne w Polsce: branża nie jest przygotowana

Od 2021 r wszystkie nowe budynki maja być niemal zero energetyczne – takie wymogi stawia przed nami Unia Europejska.

2015-03-12, 21:44

Budownictwo pasywne w Polsce: branża nie jest przygotowana
Budowa domu pasywnego wymaga wielkiej dokładności. Foto: Pexels

Posłuchaj

Dlaczego Polska branża budowlana nie jest jeszcze w stanie budować wielu domów pasywnych, o tym w audycji Błażeja Prośniewskiego w radiowej Jedynce.
+
Dodaj do playlisty

Natomiast już od 2019 r. tym regulacjom mają podlegać obiekty użyteczności publicznej. Czy Polacy są przygotowani na energetyczną rewolucję, sprawdzał Błażej Prośniewski na VI Forum Budownictwa Energetycznego i Pasywnego.

Niestety branża budowlana nie jest jeszcze na to gotowa. – Mamy mało architektów, firm wykonawczych, które miałyby na ten temat wiedzę i umiejętności, mówi Bartosz Królczyk, prezes stowarzyszenia Wielkopolski Dom Pasywny.

System edukacji nie kształci „pasywnych” fachowców

Jak podkreśla, na to że branża nie jest gotowa do budowy domów pasywnych składa się system edukacji, który nie przygotowuje fachowców w tej dziedzinie.

Polacy boją się wysokich kosztów budowy

Do tego budownictwa nie kwapią się również Polacy. Według powszechnego przekonania, powodem są wyższe koszty budowy.

REKLAMA

Koszty budowy rekompensują mniejsze koszty eksploatacji

Ten mit obala Ginter Szlagowski, prezes Polskiego Instytutu Budownictwa Pasywnego i Energii Odnawialnej. – Budynki pasywne nie są droższe, jeśli bierze się pod uwagę koszt inwestycji i energii zużywanej podczas eksploatacji, mówi ekspert. Przekonuje, że obciążenie kosztami miesięcznymi w przypadku budynku pasywnego jest mniejsze, niż normalnego obiektu.

Dom pasywny wymaga bardzo dużej dokładności

Jak dodaje Agnieszka Figielek z pracowni PASYWNYm2 nie chodzi tu wcale o kosmiczne technologie, ale o racjonalne podejście do budownictwa. – Ta innowacja jest bardzo prosta, domy pasywne budowane są tak samo jak normalne, nie jest to bardzo wyrafinowana, kosmiczna technologia – mówi. Jak jednak podkreśla, muszą być one wykonane bardzo dokładnie.

Do budownictwa pasywnego mają zachęcić dopłaty z narodowego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Tu jednak na przeszkodzie pojawiają się skomplikowane procedury.

Dopłata z funduszu to nawet 50 tysięcy złotych.

REKLAMA

Błażej Prośniewski, jk

/

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej