Rolnicy mają obowiązek ubezpieczenia swoich upraw, jednak niewielu z nich to robi

- Ustawowy obowiązek ubezpieczeń upraw rolników istnieje w teorii. W praktyce jest to decyzja biznesowa rolników - tłumaczył w radiowej Jedynce doktor Krzysztof Łyskawa z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Zaznaczył, że w przypadku zagrożeń klimatycznych, najczęściej wybierane są ubezpieczenia od gradobicia, rzadziej od suszy. Powodem jest wysokość składki.

2015-08-20, 19:37

Rolnicy mają obowiązek ubezpieczenia swoich upraw, jednak niewielu z nich to robi
Rolnicy mają obowiązek ubezpieczać swoje uprawy. Foto: Frank/CC BY-SA 2.0/Flickr

Posłuchaj

Ubezpieczenie od suszy jest drogie, mówi Krzysztof Łyskawa z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W Polsce przed suszą można ubezpieczyć się w trzech towarzystwach ubezpieczeniowych. Nie są one popularne z uwagi na wysokość stawek taryfowych, czyli procentowej sumy ubezpieczenia - wyjaśnia Łyskawa. Obecnie wynosi ona 6 procent, co powoduje, że ubezpieczenia są kosztowne.

Rolnicy obawiają się niskich odszkodowań

Część niezdecydowanych rolników nie ubezpiecza się od suszy, ponieważ obawia się niskich odszkodowań. Przy ich wyliczaniu ubezpieczyciele sugerują się pomiarami z Instytutu Upraw Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach. Zdaniem ekonomisty obawy są niesłuszne, bo szacunki Instytutu są dość rzetelne. Ich badania są jednymi z najlepszych w Europie, gdyż bazują na bardzo wielu wskaźnikach terenowych. Szacowanie tak zwanego bilansu wodnego oraz stanu zagrożenia dla poszczególnych upraw jest precyzyjne.

Zgodnie z ustawą rolnicy muszą, oprócz upraw, ubezpieczać swoje budynki gospodarskie, pojazdy mechaniczne oraz opłacać składkę od odpowiedzialności cywilnej z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego.

W tym roku od skutków suszy ubezpieczyło się jedynie 86 rolników. Dla porównania o dopłaty zgłosiło się ponad milion trzysta tysięcy.

REKLAMA

IAR, fko

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej