Koniec programu ProOptiBeef. Co udało się osiągnąć?
Założeniem kończącego się właśnie programu ProOptiBeef było zwiększenie poziomu innowacyjności polskiego sektora wołowiny i stworzenie nowej wiedzy w obszarze nauk związanych z jakością mięsa wołowego. W konsekwencji powinno się to przyczynić do optymalizacji procesu produkcyjnego i dystrybucji oraz wzrostu popytu na mięso wołowe.
2015-12-03, 12:05
Posłuchaj
Program ProOptiBeef trwał sześć lat. O tym, co udało się przez ten czas zrobić, mówi prof. Agnieszka Wierzbicka ze szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, kierownik projektu.
- Wszystkie cele przyjęte na początku projektu osiągnęliśmy. Szczególnie cieszy ostatnio to, że udało nam się zrealizować bardzo ambitne cele, a mianowicie zrobić suszoną wołowinę dla określonych grup odbiorców, dla dzieci, zamiast chipsów – podkreśla gość radiowej Jedynki.
Niskie spożycie
W Polsce z wołowiną jest kłopot. Produkujemy wcale nie tak mało, za to spożycie, w porównaniu z innymi krajami europejskimi, jest na bardzo niskim poziomie.
- Przede wszystkim musimy pamiętać, że wołowina jest nieco droższa niż inne rodzaje mięsa i wymaga od nas więcej wiedzy, żeby prawidłowo ją przygotować – zaznacza prof. Agnieszka Wierzbicka.
REKLAMA
Lepsza jakość
Jak podkreśla, jakość mięsa wołowego znacznie wzrosła.
- Warto i należy informować w sposób rzetelny o tym, że w prawidłowej diecie powinna znaleźć się mięso wołowe, przynajmniej dwa razy w tygodniu – mówi ekspertka.
Kolejne programy
Program ProOptiBeef był współfinansowany ze środków unijnych. Jego zakończenie nie oznacza braku kolejnych form promocji mięsa wołowego.
- SGGW i Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego zostały zaproszone przez naukowców z Francji do programu unijnego Horyzont 2020 EuroBeef, który będzie realizował standaryzację w ramach Europy, dla wspólnej polityki rolnej, wspólnych standardów jakościowych wołowiny, dla wszystkich krajów UE, które biorą udział w tym projekcie. Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego ma też zamiar przystąpić do kolejnego programu, który będzie realizował funkcje, szczególnie jeżeli chodzi o producentów rolnych, przetwórców i w pewnej części naukę. Mamy również zamiar korzystać ze środków dostępnych w ramach funduszy promocji mięsa wołowego – mówi o planach na przyszłość gość radiowej Jedynki.
REKLAMA
Prawie 90 proc. produkowanej w Polsce wołowiny trafia na eksport, a jego wartość w roku ubiegłym przekroczyła miliard euro.
Elżbieta Mamos, awi
REKLAMA