Grecja: protesty rolników nasilają się
Nasilają się protesty greckich rolników. Od kilku dni jest utrudniony dojazd na lotnisko w Salonikach, a dziś po południu protestujący zablokują Teby, co w praktyce przetnie komunikacyjnie Grecję na dwie części.
2017-02-05, 13:09
Posłuchaj
Po dwóch tygodniach protestów wciąż brak porozumienia między rolnikami a greckim rządem. Wczoraj kilkadziesiąt traktórów wjechało do centrum Salonik, a dziś protesujący zablokują na dwie godziny przejazd autostradą, która łączy Ateny i Saloniki w okolicach ważnego węzła komunikacyjnego w Tebach. Blokady są ustawiane też w innych miejscach tej autostrady i na głównych drogach zwłaszcza w północnej Grecji, w okolicach Larissy i na odcinkach Ateny - Korynt i Korynt - Patra. W najbliższych dniach rolnicy zamierzają też zablokować przejście graniczne z Albanią.
"Chcemy pozostać na naszej ziemi i nadal żyć z jej uprawy"
Protestujący podkreślają, że nie chcą stawarzać problemów, ale walczą o swoje prawa.
- Chcemy pozostać na naszej ziemi i nadal żyć z jej uprawy. Chcemy z naszej pracy móc wyżywić wszystkich ludzi - podkreślił jednen z demonstrujących Eufimios Fotinios. Rolnicy domagają się zmniejszenia ich opodatkowania i składek ubezpieczeniowych, a także rekompensaty za straty, jakie ponieśli w tym roku z powodu ostrej zimy.
IAR, awi
REKLAMA
REKLAMA