Karpi w tym roku mniej i są droższe

Tegoroczna pogoda nie sprzyjała hodowli karpi. Są one mniejsze niż zazwyczaj, a to oznacza, że ich produkcja także będzie mniejsza - powiedział PAP prezes Towarzystwa Promocji Ryb "Pan Karp" Zbigniew Szczepański. Dla klientów oznacza to tez wyższą cenę.

2017-12-18, 21:28

Karpi w tym roku mniej i są droższe
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay

Prezes ostrzega, że tuż przed Wigilią karpi może zabraknąć.

Karpi mniej o 15 proc. niż rok temu i są droższe w hurcie o 10 procent

W ocenie Szczepańskiego tegoroczna produkcja może wynieść o 10-15 proc. mniej niż w ubiegłym roku, gdy pozyskano 18-19 tys. ton karpi. W związku z tym cena ich w hurcie także wzrosła o 10 proc. do ok. 11 zł za kilogram - dodał.

Taniej rybę można kupić w supermarkecie, sieci handlowe organizują liczne promocje, podczas których karpia można nabyć już za niecałe 9 zł za kg. Ale takie akcje, w opinii części handlowców, dezorganizują rynek.

Niska opłacalność produkcji karpia

Opłacalność produkcji karpi jest niska, karpie karmione są specjalnie przygotowywaną paszą. Zanim karp trafi do sprzedaży musi rosnąć przez 2-3 lata. Hodowany jest w stawach, które są jednocześnie siedliskami ptaków wodnych i zwierzyny. Taka hodowla często prowadzona jest na terenach objętych ochroną Natura 2000 i można uznać ją za ekologiczną, za to wiele ryb jest zjadanych przez np. kormorany, rybitwy czy czaple uszczuplając dochody rybaków.

Do niedawna rybacy zajmujący się hodowlą karpia otrzymywali unijne rekompensaty za utrzymywanie zasobów przyrodniczych. W tym roku Ministerstwo Gospodarski Morskiej wstrzymało im wypłaty, pogarszając opłacalność hodowli. Rekompensaty wypłacane były w latach 2010-2014 i ich wysokość wynosiła 1-1,3 tys. zł do hektara stawów rocznie.

Karp w tym roku bez dopłat unijnych


W nowym programie na wsparcie rybołówstwa i akwakultury "Rybactwo i Morze" na lata 2014-2020 Polska dysponuje kwotą 710 mln euro, czyli blisko 3 mld zł. Z tego 92 mln euro miało być przeznaczone na rekompensaty wodno-środowiskowe dla śródlądowych gospodarstw rybackich. Minister gospodarki morskiej rekompensaty wstrzymał i zapowiedział przeznaczenie ich na inny cel. Ostatecznie resort poinformował organizacje śródlądowych gospodarstw rybackich, że pieniądze dostaną, ale mniej, bo 55 mln zł. Jak powiedział Szczepański, wnioski o rekompensaty będzie można składać w styczniu 2018 r.

PAP, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej