Limity na pomidory w Hiszpanii, szalejące ceny ogórków w Niemczech. Ceny warzyw to nie tylko polski problem

2023-03-21, 12:25

Limity na pomidory w Hiszpanii, szalejące ceny ogórków w Niemczech. Ceny warzyw to nie tylko polski problem
Niskie temperatury w Hiszpanii, powodzie w Maroku. Wyjaśniamy, dlaczego warzywa są tak drogie. Foto: shutterstock.com/George Dolgikh

W Wielkiej Brytanii w supermarketach wprowadzono limit trzech pomidorów na klienta. W Holandii można kupić maksymalnie dwie papryki. W Niemczech klienci skarżą się na ceny ogórków, z kolei w Hiszpanii rolnicy patrolują w nocy pola przed złodziejami owoców i warzyw. Na Słowacji głośno jest o "kryzysie cebulowym". To efekt niekorzystnej pogody i wysokich cen gazu.

Niedobór warzyw i owoców dotknął Europę. Cztery brytyjskie sieci supermarketów wprowadziły ograniczenia w sprzedaży niektórych owoców i warzyw. W sieci Asda jedna osoba mogła kupić maksymalnie po trzy sztuki pomidorów, ogórków, papryki, sałaty, brokułów, kalafiora oraz trzy opakowania malin, zaś w Morrisons restrykcje dotyczyły ogórków, pomidorów, sałaty i papryki - po dwie sztuki na klienta. Na podobny krok zdecydowały się Aldi i Tesco - w obu ograniczono sprzedaż pomidorów, ogórków i papryki do trzech sztuk na osobę.

Niskie temperatury i powodzie

Jak wskazują eksperci niedobory są głównie wynikiem ekstremalnych zjawisk pogodowych - wyjątkowo niskich temperatur w południowej Hiszpanii i powodzi w Maroku, skąd produkty są przeważnie importowane - co wypłynęło na zbiory, a także wysokie ceny energii, które spowodowały ograniczenie produkcji w szklarniach.

Eksport owoców i warzyw do Wlk. Brytanii. Źródło: PAP Eksport owoców i warzyw do Wlk. Brytanii. Źródło: PAP

Na problem kosztów zwraca również uwagę hiszpański dziennik "El Mundo", warzywa są bowiem uprawiane w szklarniach zasilanych gazem, a rolnicy oszczędzają energię ze względu na rosnące koszty. Do tego rzeczywiście doszły niekorzystne warunki klimatyczne w rolniczej południowej Hiszpanii - ciepły początek zimy i mroźne ostatnie tygodnie, co spowodowało wzrost cen u źródła. W prowincji Almeria sprzedaż pomidorów, ogórków i papryki spadła o 21-25 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.

- Obecnie zaopatrzenie w świeże owoce i warzywa w Niemczech jest zabezpieczone - zapewniała z kolei rzecznik niemieckiego ministerstwa rolnictwa gazecie "Rheinische Post" w kontekście pustych półek w Wielkiej Brytanii. Niemniej jednak, jak sama przyznała, niektóre owoce i warzywa znacznie zdrożały, w tym pomidory, papryka, ogórki, jak również mandarynki i klementynki. Powodem "niedoboru podaży" według ministerstw jest przede wszystkim chłodna pogoda na głównych obszarach upraw we Włoszech i Hiszpanii, ale także ograniczona ilość zbiorów w Maroku i Turcji.

Wszędzie wysokie ceny

Klienci w Niemczech skarżą się szczególnie na ceny ogórków. Federalny Urząd Statystyczny w podsumowaniu ubiegłego roku stwierdził, że konsumenci musieli w 2022 r. zapłacić za warzywa o 10,7 proc. więcej niż rok wcześniej, a szczególnie mocno podrożały ogórki (o 26,2 proc.) i pomidory (o 16,9 proc.).

W Szwecji media donosiły, że w br. po raz pierwszy doszło do sytuacji, że w miejscowościach przygranicznych to Szwedzi kupowali warzywa w Norwegii, a nie odwrotnie, jak ma to zwykle miejsce, z uwagi na wyższe ceny norweskiej żywności.

Według statystyk Szwedzkiego Urzędu Statystycznego tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy ceny porów wzrosły o 37 proc., ogórków o 14 proc., a pomidorów oraz marchwi o 11 proc. Eksperci przekonują, że jest to spowodowane pogodą na południu Europy oraz w Maroku, skąd do zimnej Skandynawii sprowadzane są warzywa oraz owoce, a dodatkowo część szwedzkich producentów zrezygnowała lub ograniczyła uprawy szklarniowe z uwagi na wysokie ceny energii.

Także w Holandii ceny warzyw i owoców gwałtownie wzrosły. Znaczna część warzyw takich jak kalafiory, brokuły, sałaty, pomidory pochodzi o tej porze roku z Hiszpanii, gdzie zbiory są mniejsze, niż zakładano. Prowadzi to do cen wyższych o 25 do 50 proc. - według stowarzyszenia branżowego GroentenFruit Huis. Z tego powodu niektóre sklepy ustaliły limit maksymalnie dwóch papryk na klienta.

Rosnące koszty energii zmusiły holenderskich hodowców pomidorów, którzy uprawiają rośliny pod lampami, do wyłączenia ponad 90 proc. z nich tej zimy. Jednak według grupy branżowej Glastuinbouw Nederland, lepsza pogoda, dłuższe godziny dzienne i niższe ceny energii pozwoliły holenderskim szklarniom wznowić pełną działalność przed zbiorami w przyszłym miesiącu. To powinno złagodzić deficyt, który opróżnia półki supermarketów w całej Europie.

Na Węgrzech wzrost cen owoców i warzyw w ostatnim czasie związany jest z najwyższą od prawie 30 lat inflacją (od listopada najwyższą w UE). W lutym wskaźnik inflacji wyniósł 25,4 proc., przy czym ceny żywności w porównaniu z lutym 2022 r. wzrosły o 43,3 proc. Szacuje się, że z powodu cen Węgrzy jedzą 10-15 proc. mniej owoców i warzyw niż w ubiegłym roku.

Pomimo że obniżono podatek VAT na niektóre produkty spożywcze, to na owoce i warzywa wciąż obowiązuje 27-procentowa stawka. Sprawia to, że prawie wszystkie owoce i warzywa są droższe niż w krajach sąsiednich. Jak donosi portal Telex, w sieci marketów Spar cena sałatki owocowej (jagoda i truskawka) kosztowała 16,4 tys. forintów (ok. 203 zł) za kilogram.

Wojna na Ukrainie

W Portugalii eksperci ds. handlu przyznają, że głównym powodem wzrostu cen warzyw i owoców był wybuch wojny na Ukrainie, który doprowadził do zwiększenia inflacji. "Jeśli porównamy wartość cen warzyw i owoców z 23 lutego 2022 r., czyli w przededniu wojny na Ukrainie, z cenami z 1 marca 2023 r. to zobaczymy, że średni koszyk tych produktów zwiększył swą wartość o 34,1 proc." - szacuje organizacja obrony konsumentów Deco Proteste.

W Słowacji zaczyna brakować cebuli. Rolnicy sądzą, że "kryzys cebulowy", połączony z wyższymi cenami, potrwa do nowych zbiorów. Ceny na cebule wzrosły rok do roku o 20 proc. Według słowackiej Izby Rolno-Spożywczej (SPPK) niedobór warzyw, w tym cebuli, wynika z napięć geopolitycznych i niekorzystnej pogody związanej z powodziami w Pakistanie, przymrozkami w Azji Środkowej i suszą w Afryce Północnej. Rekordowo wysokie ceny na Słowacji notowane w przypadku papryki. Niektóre gatunki kosztują 7 euro za kilogram (33 zł).

Wskaźnik cen konsumpcyjnych wzrósł w lutym w Estonii o 17,6 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem 2022 r., za co odpowiadają przede wszystkim skoki cen żywności. Ceny cebuli wzrosły w tym okresie o 59 proc., pomidorów i kapusty - 17 proc., marchwi - niecałe 20 proc., a jabłek - 23 proc. w przypadku odmian rodzimych i 10 proc. w przypadku owoców importowanych. Jako przyczynę wzrostu cen - w tym owoców i warzyw - podaje się wzrost cen energii, które zaczynają obecnie powoli spadać.

Na Łotwie ceny owoców w styczniu br. wzrosły o 20 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem poprzedniego roku, a ceny warzyw o 13,4 proc. Największy wzrost dotyczy ziemniaków, które podrożały o 50 proc. Jako przyczynę podaje się również słabe zbiory.

We Włoszech w drugiej części 2022 r. zanotowano podwyżki cen warzyw i owoców sięgające średnio kilkunastu procent, co wynikało ze znacznego wzrostu cen energii. Na początku br. wraz z obniżeniem cen prądu i gazu, zanotowano także spadek inflacji z ponad 11,5 proc. do 10 proc. - podał pod koniec lutego Instytut Statystyczny Istat. Notuje się ostatnio również stopniowe obniżenie cen warzyw i owoców. Według rolniczego związku Coldiretti ceny te, do niedawna uważane wręcz za rekordowe, spadły na razie nieznacznie.

Sytuacja w Polsce

- Obecnie krajowe warzywa są o 55,7 proc. droższe niż przed rokiem. Wraz z wiosną warzywa będą taniały, ale do świąt wielkanocnych raczej nie należy oczekiwać zbyt dużego spadku cen - poinformował ekspert rynku hurtowego w Broniszach Maciej Kmera.

- Jesteśmy w przednówku, czyli, jak nazwa wskazuje, przed nowymi zbiorami. To moment przełamania. Nie będzie jednak tak, że cały towar na rynku stanieje z dnia na dzień - tu pod uwagę trzeba brać uwarunkowania handlowe czy przyrodnicze. Proces stabilizacji cen będzie trwał mniej więcej do końca kwietnia - powiedział Kmera.

W połowie marca licząc rok do roku, krajowe warzywa (12 produktów) były droższe o ponad 55,7 proc. Najbardziej podrożała cebula (3,5-krotnie), marchew i pory (2,5-krotnie). Tańsze niż przed rokiem są buraki ćwikłowe (o 4 proc.).

Zdaniem eksperta taniej będzie, gdy nastąpi "przebudowa" rynku w związku z pojawieniem się nowalijek. Wówczas ubiegłoroczne, wysokie ceny warzyw będą musiały uelastycznić się i dostosować do konkurencji w postaci młodych warzyw.

- Wyjątkiem jest papryka. Hiszpanie trzymają ceny, bo widzą, że konkurencji za bardzo nie ma. Poza tym papryki jest u nich coraz mniej - tłumaczy Kmera.

Przypomniał, że wysokie ceny papryki spowodowane są złą pogodą. Obecnie hiszpańska papryka jest oferowana na rynku w Broniszach w cenie 19-20 zł, ale na jego zakup nie ma zbyt wielu chętnych. Tańsza jest papryka turecka w cenie 14 zł/kg.

Droga jest cebula, za którą w hurcie zapłacić trzeba nawet 4,5 zł za kg. To warzywo podrożało najbardziej ze wszystkich krajowych warzyw, tj. o ponad 320 proc. w stosunku do średniej ceny z ostatnich 10 lat. Także jej cena będzie stopniowo spadać, gdy pojawi się młoda cebula - początkowo sprowadzana z Bałkanów, a w połowie maja już krajowa.

Powodem tak wysokich cen cebuli jest zapotrzebowanie na to warzywo. Jest ona używana w wielu krajach, ale nie wszędzie można ja uprawiać. W ub.r. na południu Europy nie udała się, w Polsce były dobre zbiory, ale jest też duży eksport - wyjaśnił ekspert.

Z wyliczeń Kmery wynika, że w stosunku do średnich cen z marca z ostatnich 10 lat (od 2013 r.), oprócz cebuli najbardziej podrożały: marchew (o ponad 158 proc.) i ziemniaki (o. 127 proc.). Najmniejszy wzrost odnotowano w przypadku selera (37,5 proc.), pieczarek (46 proc.) i kapusty pekińskiej (48,5 proc.). Cały koszyk (14 warzyw) w marcu tego roku jest droższy od średniej wieloletniej z marca o 68 proc.

Ceny zaczną spadać

Wkrótce pojawi się polska rzodkiewka, sałata. Krajowe ogórki można kupić już od trzech tygodni; wówczas na rynku hurtowym kosztowały 25 zł za kg, a obecnie - już 9 zł. To trzykrotny spadek ceny w ciągu miesiąca - zauważył ekspert.

- Nie tanieją pomidory. Obecnie pomidory malinowe kosztują nawet 32 zł/kg. Wysoka ich cena może utrzymać się do świąt, bowiem producenci celowo opóźnili zimowe nasadzenia (zamiast normalnego świątecznego terminu dopiero w lutym założyli nowe plantacje), w wyniku czego wzrost podaży krajowych pomidorów i spadek ich cen nastąpi dopiero w połowie maja - wyjaśnił Kmera.

Optymistyczne są natomiast doniesienia z zagłębi produkcji warzyw tunelowych - mimo niepewnej sytuacji i wysokich kosztów plantatorzy założyli uprawy, które będą plonowały na początku maja.

Koszt produkcji nowalijek będzie wyższy, a to oznacza mniejszą podaż. Nie wszyscy bowiem zdecydują się na produkcję danego warzywa, skoro będzie to kosztować dwa razy więcej niż dotychczas. Podaż spadnie, a cena pójdzie w górę. Ceny nie będą tak niskie, jak przed pandemią i przed wojną, ale nie powinny być "horrendalnie" wysokie - wyjaśnił Kmera.

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl/ IAR/ PAP/ mib

Polecane

Wróć do strony głównej