Polska deklaruje rozwód z Gazpromem
Polska nie planuje odnawiać długoterminowego kontraktu z Gazpromem - zapowiedział Piotr Naimski, pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej.
2016-05-31, 10:50
Posłuchaj
To próba wywarcia presji na Rosjan, komentował na antenie Polskiego Radia 24, Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl.
- Deklaracja Piotra Naimskiego jest jasna. Nie chodzi o to, że mamy zrezygnować w 2022 roku z rosyjskiego gazu w ogóle. Piotr Naimski proponuje coś innego. Zapowiada, że w 2022 roku, kiedy Polska będzie miała szereg alternatywnych źródeł dostaw. Oczekuje od dostawcy rosyjskiego zmiany warunków na bardziej korzystne. Kontrakt długoterminowy, który mamy obecnie podpisany, jest niekorzystny. Toczą się rozmowy o obniżce cen dostaw gazu z Rosji do Polski, pomiędzy PGNiG a Gazpromem. One nie są łatwe, chociaż Gazprom ustępuje odbiorcom włoskim czy niemieckim, nadal nie ustąpił Polakom – mówił ekspert.
Trwają prace nad projektem Baltic Pipe
Tymczasem w środę Piotr Naimski udaje się do Danii, by rozmawiać o projekcie Baltic Pipe. Obecnie toczą się prace nad studium wykonalności połączenia, dodaje Wojciech Jakóbik.
- Baltic Pipe to połączenie z Danią, które jest elementem całego korytarza norweskiego. Ma on połączyć Polskę ze złożami, w których udziały posiada już PGNiG. Jest to zatem wielki projekt i wymaga kooperacji nie tylko Danii, ale także Norwegii z Danią. Przedsięwzięcie jest bardzo ambitne i Polacy muszą udowodnić, że będzie popyt na ten gaz. A to czy będzie to połączenie opłacalne, ma pokazać studium wykonalności, które przeprowadzają właśnie Gaz-System, czy polski operator gazociągu, i Energinet, czyli duński operator – wyjaśniał Wojciech Jakóbik.
REKLAMA
PGNiG kupuje od rosyjskiego koncernu 10,2 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Umowa na dostawy gazu z Rosji, która została podpisana w 1996 roku, wygasa w 2022 r.
Błażej Prośniewski, awi
REKLAMA