Deputaty węglowe. PO złoży poprawki do ustawy
Platforma Obywatelska zapowiedziała złożenie w Senacie poprawek do ustawy o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla. W czwartek Sejm przyjął ustawę, na podstawie której ponad 235 tys. emerytów i rencistów górniczych do końca roku otrzyma po 10 tys. zł rekompensaty za utracony deputat węglowy.
2017-10-15, 16:12
O wsparcie swoich działań politycy PO zwrócili się do górniczej Solidarności, która – podobnie jak Platforma - negatywnie oceniła ustawę.
Przedstawiciele PO uważają, że emeryci i renciści górniczy powinni mieć wybór, czy chcą – jak przewiduje przyjęta w czwartek przez Sejm ustawa - jednorazową 10-tysięczną rekompensatę za utracony deputat węglowy, czy też wolą dożywotnio dostawać co roku ekwiwalent pieniężny za deputat. Umożliwienie takiego wyboru to także jeden z postulatów górniczej „S”, wskazanych w piątkowym stanowisku tego związku.
10 tys. zł dla ponad 235 tys. emerytów i rencistów górniczych
W czwartek Sejm przyjął Ustawę o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla, przewidującą wypłatę jeszcze w tym roku jednorazowych rekompensat w wysokości 10 tys. zł dla ponad 235 tys. emerytów i rencistów górniczych (także osób pobierających renty rodzinne po górnikach), które utraciły należne im deputaty węglowe. Będzie to kosztować budżet ponad 2,3 mld zł.
Dzień po uchwaleniu ustawy Platforma Obywatelska i górnicza Solidarność, niezależnie od siebie, przedstawiły krytyczne stanowiska wobec ustawy. PO zwróciła uwagę na brak możliwości wyboru (rekompensata czy deputat), krótki termin składania wniosków o rekompensaty i nieobjęcie świadczeniem b. pracowników przedsiębiorstw robót górniczych. Natomiast górnicza „S” ogłosiła w stanowisku, że przyjęte rozwiązanie pomija część emerytów, a pozostałym nie daje wyboru między rekompensatą a dalszym otrzymywaniem bezpłatnego węgla.
Obywatelski projekt ws. rekompensat
Od marca ub. roku w parlamencie jest też obywatelski projekt dotyczący emeryckich deputatów, pod którym środowiska związkowe zebrały ok. 126 tys. podpisów. Przewiduje on coroczną wypłatę ekwiwalentu za deputat ze środków budżetowych przez ZUS, podczas gdy zgodnie z uchwaloną w czwartek ustawą jednorazowa wypłata 10-tysięcznej rekompensaty ma zamknąć sprawę deputatów na przyszłość.
Problemy zaczęły się w 2012 r.
Problemy z emeryckimi deputatami rozpoczęły się w 2012 r., kiedy szukające oszczędności spółki węglowe zaczęły wypowiadać prawo do deputatu węglowego dla emerytów i rencistów. W efekcie ci emeryci, wobec których zobowiązania przejęło państwo, nadal dostają deputat, a ci, którzy powinni otrzymywać świadczenia od spółek węglowych, zostali go pozbawieni. Likwidacja bądź zawieszenie prawa do deputatu węglowego dla uprawnionych emerytów i rencistów kopalń czynnych - jak wskazywali prawnicy - byłyby działaniem o charakterze nierównego traktowania, stanowiącym o naruszeniu zasad konstytucyjnych
Kampania informacyjna
Grzegorz Tobiszowski poinformował, że planowana jest kampania informacyjna dotycząca rekompensat, tak, żeby informacja dotarła do wszystkich zainteresowanych. Będzie ona prowadzona głównie w województwie śląskim, a mają się w nią zaangażować m.in. księża z gmin górniczych. Wnioski o rekompensaty będą dostępne w prasie, biurach poselskich i na poczcie. Nie będzie natomiast możliwości składania ich przez internet.
PAP, awi
REKLAMA