Rosjanie transferują majątki za granicę za pomocą kryptowalut. To sposób na obejście sankcji
Kryptowaluty pomagają ratować majątki Rosjan uciekających przed tracącym na wartości rublem. Nieruchomości w Dubaju, transfery na Białoruś, do Kazachstanu lub gdziekolwiek indziej, ale tak, żeby uniknąć efektów nałożonych sankcji.
2022-03-14, 08:00
Sami Fadlallah z firmy Healy powiedział, że wiele pieniędzy pochodzących z Rosji przenosi się do nieruchomości w Dubaju, powołując się zarówno na rozmowy branżowe, jak i doświadczenie ich firmy.
- Widzieliśmy wielu Rosjan, którzy zabezpieczają się przed dewaluacją rubla, przenosząc wiele aktywów do kryptowalut - stwierdził Sami.
Miliardy dolarów w kryptowalutach
Firmy kryptowalutowe w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA) są zalewane prośbami o upłynnienie miliardów dolarów wirtualnej waluty, ponieważ Rosjanie szukają bezpiecznej przystani dla swoich fortun.
Niektórzy klienci używają kryptowalut do inwestowania w nieruchomości w ZEA, podczas gdy inni chcą skorzystać z usług tamtejszych firm, aby zamienić swoje wirtualne pieniądze na twardą walutę i ukryć je gdzie indziej.
REKLAMA
Jedna z firm kryptowalutowych otrzymała w ciągu ostatnich 10 dni wiele zapytań od szwajcarskich brokerów z prośbą o upłynnienie bitcoinów o wartości miliardów dolarów, ponieważ ich klienci obawiają się, że Szwajcaria zamrozi ich aktywa. Żaden z wniosków nie dotyczył kwoty mniejszej niż 2 miliardy dolarów.
- W ciągu ostatnich dwóch tygodni mieliśmy pięć lub sześć takich wniosków. Żaden z nich jeszcze nie doszedł do skutku - w ostatniej chwili, co nie jest rzadkością - ale nigdy nie mieliśmy tak dużego zainteresowania - powiedział członek zarządu jednej z firm zajmujących się kryptowalutami, dodając, że jego firma zwykle otrzymuje zapytanie o dużą transakcję raz w miesiącu.
Sposób na obejście sankcji
Główne giełdy, takie jak Coinbase i Binance twierdzą, że podejmują kroki w celu zapewnienia, że kryptowaluty nie są wykorzystywane jako narzędzie do omijania sankcji, i że współpracują w tej kwestii z organami ścigania.
Giełdy kryptowalutowe poinformowały, podając jednocześnie niewiele szczegółów, że blokują konta Rosjan objętych sankcjami przez Zachód w związku z inwazją Moskwy na Ukrainę, którą Rosja nazywa "operacją specjalną".
REKLAMA
Mimo to, jako że kryptowaluty oferują użytkownikom wysoki stopień anonimowości, kraje europejskie, takie jak Niemcy i Estonia, wezwały w tym tygodniu do ściślejszego nadzoru, aby zlikwidować wszelkie luki, które mogłyby umożliwić obchodzenie sankcji.
Trzech zachodnich dyplomatów powiedziało, że są coraz bardziej zaniepokojeni liczbą Rosjan, którzy w ostatnich tygodniach szukali schronienia w Zjednoczonych Emiratach Arabskich dla swoich fortun, w tym nieruchomości, i obawiają się, że niektórzy z nich mogą działać w imieniu osób objętych sankcjami.
W tym miesiącu Zjednoczone Emiraty Arabskie zostały umieszczone na "szarej liście" w celu wzmożonego monitorowania przez organizację nadzorującą przestępstwa finansowe i pranie brudnych pieniędzy, Financial Action Task Force (FATF).
Druga strona kryptowalut
Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie Kijów stara się pozyskać kryptowaluty, aby w ten sposób dofinansować obronę kraju. - Pozyskaliśmy w ten sposób dziesiątki milionów dolarów - powiedział dziennikowi Wall Street Journal (WSJ) Michael Chobanian, który w imieniu ukraińskiego rządu pomaga w zbieraniu darowizn z całego świata.
REKLAMA
Chobanian to założyciel Kuna Exchange, największego funduszu wymiany kryptowalut na Ukrainie. Na początku wojny zwróciło się do niego Ministerstwo Transformacji Cyfrowej z prośbą o pomoc w zbieraniu darowizn w kryptowalutach, informuje amerykański dziennik.
- Najbardziej zaskakujące było to, że rząd, w tym przypadku Ukrainy, apeluje o darowizny za pośrednictwem kryptowalut - zauważa gazeta. Dzisiaj można wspierać ukraińską armię poprzez Bitcoin, Ethereum, Dogecoin, Tether, Solana i Tron.
Cyfrowe waluty o wartości 5 mln dolarów przekazał m.in. Gavin Wood, angielski twórca dwóch kryptowalut, Ethereum i mniej znanej waluty Polkadot. Napisał o tym na Twitterze.
Dzięki obecnej technologii przesłane pieniądze są dostępne do natychmiastowego użycia, co jest niezwykle korzystne w czasie wojny - podkreśla WSJ.
"Ukraina ma świetną infrastrukturę do przetwarzania transakcji kryptograficznych. Jedna z firm badawczych umieściła w zeszłym roku Kijów na czwartym miejscu na świecie pod względem przyjmowania kryptowalut" - czytamy w gazecie.
REKLAMA
WSJ wskazuje, że działania na rzecz pozyskiwania funduszy przez Ukrainę wykraczają daleko poza cyfrowe pieniądze. Zaatakowany kraj zebrał miliardy dolarów od rządów na całym świecie i 270 milionów dolarów w obligacjach wojennych a - według jednej z analiz - jak dotąd, zebrał około 63 miliony dolarów w kryptowalutach.
Rosyjscy turyści skazani na kryptowaluty
Amerykańska gazeta informuje, że również Rosjanie korzystają z cyfrowych walut. Jednak motywacja jest inna. Ludzie chcą w ten sposób chronić swoje oszczędności w związku z upadkiem rubla.
Jak zauważa Ran Neuner, gospodarz programu Crypto Trader emitowanego w telewizji CNBC, na kryptowaluty zostali skazani Rosjanie mieszkający poza granicami kraju, którym odcięto dostęp do kart debetowych i kredytowych.
Największe na świecie sieci kart kredytowych, Visa i Mastercard, oraz gigant płatności internetowych PayPal ogłosiły w weekend, że zawieszają usługi w Rosji. Oznacza to, że karty kredytowe i debetowe wydawane przez rosyjskie banki nie będą już działać poza krajem. - Alternatywą jest więc dla nich rynek cyfrowych pieniędzy - twierdzi Neuner.
REKLAMA
- Czytaj także:
Ceny pszenicy najwyższe od 14 lat. Winne rosyjska inwazja na Ukrainę i susza
PolskieRadio24.pl/ Reuters/PAP/ mib
REKLAMA