Putin śmieje się sankcjom w twarz. Tak ropa z Rosji trafia do Europy
Po dwóch latach wojny, mimo przyjęcia trzynastu pakietów sankcji, Unia Europejska nadal dostarcza zyski Kremlowi, zakupując produkty ropopochodne z rosyjskiej ropy, co wykazało dochodzenie organizacji Global Witness.
2024-03-05, 09:55
W 2023 roku UE sprowadziła 130 milionów baryłek oleju napędowego z rafinerii przetwarzających rosyjską ropę, generując dla Kremla zysk wynoszący 1,1 mld euro. To środki, które mogą być używane na zakup broń, zgodnie z analizą organizacji.
Nawet po wprowadzeniu szóstego pakietu sankcji, zakazującego importu drogą morską rosyjskiej ropy i paliw, rosyjska ropa nadal przedostaje się na rynek europejski. Mechanizm ten polega na importowaniu paliw z państw trzecich, które korzystają z rosyjskiej ropy, zwiększając popyt na surowiec w krajach takich jak Indie i Turcja. Ostateczne produkty trafiają legalnie na rynek UE, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, z oznaczeniem pochodzenia z Indie lub Turcji.
Bezskuteczne sankcje
W efekcie sankcje zachodnie tracą skuteczność, ponieważ Kreml nadal czerpie zyski z handlu rosyjską ropą. Global Witness przeprowadziła analizę szlaków transportowych ropy naftowej i tras przemieszczania paliw, identyfikując rafinerie zaangażowane w proceder. Organizacja szacuje, że tylko w pierwszym półroczu 2023 roku 35 milionów z 130 milionów baryłek trafiło do UE bezpośrednio z rosyjskiej ropy naftowej.
Szacunkowe dochody Kremla z tego pośredniego eksportu wynoszą od 870 mln do 1,3 mld euro, co podkreśla potrzebę unijnych decydentów, aby zlikwidować luki w sankcjach umożliwiającej Rosji zarabianie miliardów rocznie.
REKLAMA
Global Witness wskazał konkretne rafinerie, firmy i zachodnie koncerny energetyczne, wzywając unijne przywództwo do przerwania łańcuchów dostaw, które wspierają rosyjski potencjał militarny skierowany przeciwko Ukrainie.
PR24/IAR/PAP/wnp.pl/mib
REKLAMA